czesc.stalem sie posmiewiskiem szkoly.
bralismy udzial w zawodach miedzyzkolnych i kazdy zawodnik po dotarciu do mety otrzymal punkty za czas i miejsce,jak ktos biegu nie ukonczyl-0pkt.
mam kolege ktory jest mistrzem wojewodztwa [kujawsko pomorskie] i jedzie na mistrzostwa polski do lat 16.
i ja bieglem na 110 metrow przez plotki a on na 300m.
to byly moje 1 zawody,wiedzac ze oglÄ
da z trybun mnie mistrz wojewodztwa mialem ogromna treme! no i stalo sie...przewrocilem sie na 1 plotku i zrezygnowalem z biegu.wstalem na bieznie i patrzalem jak inni biegna...ja bylem zalamany a ten koles krzyczal
"BIEGAJ GAMONIU"
"NO RUSZ KUR*A DUPE IDIOTO PIER*OLONY "
"DEBILU WYSTARCZY ZE DOBIEGNIESZ NIE WAZNE Z JAKIM CZASEM"
ITP>
on wgral na 300 m czas mial bardzo dobry-rekord zyciowy co na mistrzostwach polski daje mu szans ena miejsce w pierwszej 10.jednak zajelismy druznowo ...4 miejsce bo jako jedyny nie zdobylem pkt.zabraklo nam 35 pkt do 2 miejsca...
i wszysyc mnie obwiniaja...