U mnie, w naprawdę małym mieście, są organizowane wymiany międzynarodowe. Szkoła przystępując do programu wymiany dostaje dofinansowanie z Unii Europejskiej, wszystko jest organizowane odgórnie. Wystarczy chcieć i znaleźć nauczyciela, który ma na to czas. W moim LO zajmowała się i zajmuje się nadal pani bibliotekarka, były nauczyciel języka rosyjskiego. Jeśli chodzi o wakacje, to wiem, że są organizacje, które organizują pracę młodym ludziom. Za mieszkanie i wyżywienie opiekujesz się dzieckiem, dostajesz też jakieś wynagrodzenie.
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.