Mi mówiono, że wiele dziewczyn lubi taki fetysz.
Z rozmów przekonałem się że G. prawda...
Wiele dziewczyn w wieku ok 20 lat tego w ogóle nie akceptuje. Bo mają myśl: lubi stopy, to nienormalne, jak może taka ohydna częśc ciała podniecac, pewno to i dziecinne myślenie no ale...
Na jakimś forum założyłem temat co dziołchy o tym myślą: z 15 wypowiedzi, 14 było z treścią: nie lubię, nie akceptuję, to trzeba leczyc, nie znoszę, nie pozwoliłabym, etc. Dodam że to było forum o tematyce erotycznej.
Fetysz może miec różne nasilenia, to prawda, niekiedy bywa tak że wyłącznie on jest czynnikiem erekcji, czy to jest problem ? Wydaje mi sie że nie jest to sytuacja bez wyjścia, bo i są takie dziewczyny co to akceptują, co nie potrzebują seksu itd.
Znajomy znajomego np w pewnym okresie życia uświadomił sobie że jest homoseksualistą, nie chciał tego, popadł w rozpacz i miał próbę samobójczą, odratowano go.
Po długotrwałych terapiach psychologicznych, razem z terapeutą doszli do źródła tej odmiany. Okazało się że ten mężczyzna w dzieciństwie był wielokrotnie gwałcony przez tate i wujka, takie traumatyczne wspomnienia się mechanicznie wydala z pamięci, dlatego była potrzebna terapia.
Człowiek ten niestety przy terapiach nie stał się herero, ale nie miał już popędu na facetów.
Niedługo później znalazł sobie kobietę, która akceptowała go, wzięli ślub, tak więc takie przypadki istnieją.
Jeżeli się wybierasz do seksuologa, to od razu Ci powiem, że szkoda Twojej kasy. On Ci nie powie nic więcej co byś znalazł w necie, jedyne co że nie masz sie czym przejmowac, że każdy lubi coś innego, i żebyś szukał partnerki która to akceptuje.
Leczenie:
Są psychoterapie dzięki którym masz duże szanse na stłumienie tego fetyszu, jednak są one długotrwałe i bardzo, bardzo drogie.
Jeżeli podniecają Cię kobiety to podobno idąc w ten czynnik oddalisz się od fetyszu.