Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Witam,widzę że nie ma tutaj takiego tematu więc sam go założę.......

Wszyscy wiemy co się dzieje w Syrii,krwawo tłumione demonstracje oraz mordowanie niewinnych obywateli......

W Libii jest wojna domowa i tam NATO walczy gdyż jest tam sporo gazu oraz ropy...

Dlaczego NATO nie wkroczy do Syrii ?przecież tam na ulicach zginęło już ponad 2 tys ludzi,a armia niszczy wszystko czołgami,lotnictwem oraz okrętami,i gdzie jest NATO gdy go tam potrzeba?

Amerykanie domagali się rezolucji (cokolwiek to by miało wnieść),lecz komunistyczne Chiny oraz "Totalitarna" Rosja nie zgodziły się na takie posunięcie,powiedzcie mi więc o co z tym chodzi ??Czy Syria ma sprowokować USA i UK do interwencji by Rosjanie i Chińczycy mogli w końcu zacząć z nimi walczyć czy jak?

Według mnie to Syria ma jakiś "CEL' w robieniu masakry we własnych miastach,ostatnio pomyślałem że właśnie od tego może się zacząć jakaś większa wojna z udziałem USA i reszty NATO na FR i CHRL?

Co prawda był by to czarny scenariusz ale czy nie jest to czasem właśnie tak ! ?


Chiny i Rosja zbroją się na potęgę,USA wszędzie się wtrąca,wg mnie to coś z tego wyniknie...


Polecam tÄ™ stronÄ™......http://www.sfora.pl/Tajna-bron-USA-w-rekach-Chinczykow-Z-operacji-bin-Laden-a35013

Zgadzam się ,to robi się załosne.Też jestem ciekaw czemu w Syrii nic nie interweniuje.
Co wystarczy im libiska ropa?
Ludzie z NATO powiedzieli,że nie ma warunków do interwencji w tym kraju nie mam pojęcia co to miało znaczyć.
A w Libii akurat interweniują,gdzie przed wybuchem wojny domowej był dobrobyt.
Jeślil chodzi o Libię to komuś to przeszkadzało,że Libia to jedyny kraj na świecie,który nie ma długu publicznego przez co nie musi płacić nikomu odsetek.
W Syrii nie jest tak dobrze,a NATO tam nie wkracza i wątpie żeby to nastąpiło,bo w końcu trzeba się zająć libijską ropą.
Tym samym ta organizacja pokazuje,gdzie ma cywilów i jak bardzo im zależy na ich bezpieczeństwie,jak to cały czas twierdzą...

W Libi były niepodważalne dowody, za dużo zmarłych cywilów oraz jak mówisz ropy i inne.
A w Syrii jest zupełnie inna sytuacja, nie ma cennych zbóż surowców, na dodatek jak mówicie zginęło dopiero 2 tyś osób, nie mówię że to mało bo każdy człowiek jest ważny, ale na wojnie to garstka.... nato nie ingeruje w to bo nie ma korzyści. Wojna w Syrii ustanie dopiero wtedy jak uda się zabić dowódcę tyrana. (Uczęszczam na płatne zajęcia wojskowe więc wiem co i jak :)

A wy to myślicie że NATO to jest jakaś banda od sprzątania? To ma służyć naszym interesom, interesom ogólnie pojmowanego Zachodu, kogo obchodzą ludzie jacyś.

No.
Tak z ciekawostki dodam, że w chwili obecnej wojsko syryjskiej dezerteruje ( w stopniu dość znacznym ) i walki w wielu przypadkach przypominają realne walki z ciężkim sprzętem. Syryjska bezpieka też się nieźle bawi.

A czym jest zachód?
Zachód to najgorsze co powstało zaraz po Faszyzmie,nie masz prawa mówić tak o ludziach którzy gdzieś giną,bo to tylko świadczy o Twoim wychowaniu,mama z tatą nie uczyli o równości ludzi?
Twój tok myślenia jest straszenie okrutny,Ty barbarzyńco.

NATO to gang,aa nie sojusz.




Kolejne państwo w którym się dzieje źle bo NATO/CIA/Mosad/USrael podjudza jakieś wywrotowe grupy społeczne do działania przeciw rządowi,ale NATO wie że tam nie może,Rosja do tego nie dopuści

_________________
Czytaj regulamin

Ja to nazywam realizmem .

_________________
Mój nickname w żaden sposób nie wiąże się z mocno umalowaną kapelą metalową. Wiąże się z czarnym, tłustym kotem.

Bierz, co chcesz, potem płać i płacz.

Przypominają mi się słowa Janusza Korwina-Mikke zapytanego o to, czy powinniśmy walczyć w Libii -

"Ale po czyjej stronie? Bo to nie jest dla mnie tak znowu oczywiste. Jeśli Kadafi tak jak kiedyś Chavez zaoferowałby jakieś lepsze ceny ropy to dlaczego nie walczyć po stronie Kadafiego? Ja jestem politykiem Polskim i obchodzi mnie tylko dobro Polski, mam w nosie bójki między arabami."

¦więte słowa.

NATO jesli nie ma okazji napchac sobie kieszeni przy okazji jakiejs wojny to nie zrobi nic. I tak bedzie w tym przypadku, zapewne... :)

Nie bądź taka pewna.

Pozyjemy, zobaczymy... ale ja jestem sklonna sie zalozyc :)