Czesc, mam 16 lat i czuje ze jestem mocno uzalezniony od alkoholu. Dzien bez piwa-ciezki dzien. dzisiaj mialem tak wielka ochote, ze odrazu po wyjsciu ze szkoly do 1 lepszego sklepu poszedlem po czteropak i spozytkowalem go w domu jak starszych nie bylo.
Zaczelem pic w 1 klasie gimnazjum. Wtedy to 1-2 piwa na 3/4 miesiÄ…ce i wystarczy...niestety wpadlem w zle towarzystwo i probowalem cora to nowe trunki.
Wodka, najpierw pol litra na 5 osob, pozniej na 3 osoby, pozniej 0,7 na 2 osoby, az wkoncu 0,5 litr sam. A bylo to w 2 klasie gim pod koniec semestru. Tak sie schlalem , ze ojciec nie chcial mnie znac. ale to 1 raz, mu tez sie to zdarzalo, jednak opierdol solidny i nadszarpniete zaufanie. pozniej juz blyo tylko gorzej. coraz to nowe imprezy, okazje, i wkoncu zaczelem wagarowac dla wypicia troche wodki. Ledwo zdalem w szkole, ale jakos to poszlo. Sprobowalem nowych trunkow. Malibu, szampan, wino nawet te najtansze, itd.
byl taki dzien, ze poszedlem z kolegami pic i to bylo w dniu szkoly. Mialem wrocic normalnie w godzinach po poludniowych, ale wrocilem mocno wieczorem z asystÄ… policji...kolejny raz mnie przylapali jak wracalem z meczu. Mialem wrocic o 21-wrocilem o 5 rano i smierdzialo ode mnie alkoholem.
niestety ten rok jest cora pod tym wzgledem gorszy...coraz wiecej alkoholu. potrzebuje coraz wiecej zeby sie upic, jak sie upijam na drugi dzien ide zrobic to samo
mam taki okres ze przez 3-4 tygodnie codzinnie spozywam jakis alkohol. Mam tylko 16 lat i chce sie z tego wyrwac, ale nie wiem jak.
Nie musze mowic ze uzaleznienie rozpieprzylo mi zycie.Na silowni juz nie trenuje, dziewczyny juz nie mam bo nie chciala chlopaka-pijaka, rodzice juz mi za grosz nie ufaja, szkola sie wali i nie zdam, toznaczy teraz chodze caly czas ale z koncentracja jest problem
skoro nie trenuje to do piwa lubie zjesc kebaba, pizze, chipsy...-tyje.
poza tym chode w coraz gorszym stanie, bo zamiast zainwestowac siebie-inwestuje w alkohol i spelune w ktorym go spozywam....
jest na prawde zle. nie wiem jak sobie z tym poradzic, a nie chce isc do poradni, zaznaczam.
alkohol niszczy mi powoli zycie, mimo ze mam 16 lat...