Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

easy  

Hiper wymiatacz



Wiek: 33

Do³±czy³a: 02 Lut 2009

Sk±d: pomorze

   

Wys³any: 2009-03-07, 12:14   OddziaÅ‚ywanie ludzi na ludzi

Na pewno znaczący wpływ na to jacy jesteśmy ma nasze otoczenie.. Możemy upierać sie przy twierdzeniu, że ludzie wśród których przebywamy nas nie zmieniaja, lecz jest inaczej.. w mniejszym lub większym stopniu..

Czy uważacie sie za ludzi, na których inni ludzie maja duży wpływ? Czy staracie sie podporządkować otoczeniu, w którym przebywacie?czy może odwrotnie - staracie sie podporządkować otoczenie sobie?
Czy macie wrażenie, że ludzie z którymi przebywacie was naśladują, przejmują wasz tok myślenia, często sie z wami zgadzaja? czy może wy nie chcecie odstawać od innych, narazić sie na możliwą krytyke i naśladujecie innych ludzi?
zapraszam do dyskusji
_________________
be high, fly away..
 

Porcelana.  

Pogromca postów

Laura Palmer



Do³±czy³a: 13 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-03-07, 12:20   

Są ludzie, którzy mają na mnie wpływ, są. Nie będe robić z siebie takiej niezależnej, żyjącej sama sobie, bo tak nie jest.
Rodzice, facet, brat mają na mnie wpływ i są momenty, kiedy liczę się z ich zdaniem.

easy napisa³/a:

Czy staracie sie podporządkować otoczeniu, w którym przebywacie?czy może odwrotnie - staracie sie podporządkować otoczenie sobie?


Jeśli chodzi o to, to już zależy od człoweka. Są ludzie, których łatwo podprządkować pod siebie, zupełnie nieświadomie nawet. A są i tacy, których podporządkowywać sobie nawet nie próbuje, a wynika to zazwyczaj ze ogromnego szacunku dla nich.

easy napisa³/a:

Czy macie wrażenie, że ludzie z którymi przebywacie was naśladują, przejmują wasz tok myślenia, często sie z wami zgadzaja?


Tak, i baaardzo tego nie lubię, zwłaszcza jeśli chodzi o kontakty koleżeńskie.
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.




fire, walk with me...
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:32   

easy napisa³/a:

Czy uważacie sie za ludzi, na których inni ludzie maja duży wpływ? Czy staracie sie podporządkować otoczeniu, w którym przebywacie?czy może odwrotnie - staracie sie podporządkować otoczenie sobie?
Czy macie wrażenie, że ludzie z którymi przebywacie was naśladują, przejmują wasz tok myślenia, często sie z wami zgadzaja? czy może wy nie chcecie odstawać od innych, narazić sie na możliwą krytyke i naśladujecie innych ludzi?


Ciekawy temat, sądze ,że w dużym stopniu naśladujemy ludzi ,którzy budzą w nas podziw , ludzi ,którzy są dla nas wzorem dla naśladowania, przy ,których czujemy ,że chcielibyśmy być tacy jak oni.
Otoczenia napewno w większym stopniu przez pewien okres czasu wywiera na nas duży wpływ.Na nasze zainteresowanie , a także osobowość.
Nie sądze ,abym w jakikolwiek nadzywczajny sposób wpływała na ludzi ze swojego otoczenia , każdy jest indywidualnością , łączy nas przyjaźń ponieważ mamy wiele takich samych poglądów na wiele spraw.
Spotkałam się nawet z taką teorią ,że człowiek jest zbitką różnych zachowań i osobowości połączonych w całość , podświadomie naśladujący rzecz ,które zapamiętał, sposób mowy, zachowanie patrząc na innych ludzi, ale kogo jest ta teoria sprawdzę w najbliższym czasie bo przypomnieć sobie nie mogę ;)
_________________
Drugs&hugs.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:37   

easy napisa³/a:

Czy staracie sie podporządkować otoczeniu


Nie bo w takim a nie innym otoczeniu tkwię już od 20 lat, i samo się do mnie przystosowało.

easy napisa³/a:

Czy macie wrażenie, że ludzie z którymi przebywacie was naśladują, przejmują wasz tok myślenia


Nie wiem sam jak to określić, jest kilka osób które chcą być takie jak ja, próbują coś tam za rymować, że mi się przypodobać.

Ja nie naśladuję nikogo jestem jaki jestem, mam swój styl, swój skil.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Ostia  

VIP


Do³±czy³a: 02 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:40   

Naturalnie, że wolę sobie kogoś podporządkować, niż samej się dostosować - nie widzę w tym niczego dziwnego. Trzeba tylko pamiętać, że nie ze wszystkimi osobami się tak da; część jest po prostu "na nas" bardziej podatna.
 

easy  

Hiper wymiatacz



Wiek: 33

Do³±czy³a: 02 Lut 2009

Sk±d: pomorze

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:46   

Kometa napisa³/a:

w dużym stopniu naśladujemy ludzi ,którzy budzą w nas podziw , ludzi ,którzy są dla nas wzorem dla naśladowania, przy ,których czujemy ,że chcielibyśmy być tacy jak oni



tak.. i to jest wręcz naturalne, ponieważ przejmujemy jakies wzorce zachowań od ludzi niekiedy bardziej doświadczonych, obytych w świecie..

tylko dziwi mnie, wręcz irytuje takie kopiowanie innych osób.. chęć upodobnienia czy przypodobania sie komuś z otoczenia na siłe.. takie przejmowanie czyiś zachowań, nawet gdy ma sie odmienne.. często spotykam takich ludzi, którzy poprzez takie coś chcą po prostu zdobyć uznanie..
_________________
be high, fly away..
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:50   

easy napisa³/a:

tylko dziwi mnie, wręcz irytuje takie kopiowanie innych osób.. chęć upodobnienia czy przypodobania sie komuś z otoczenia na siłe.. takie przejmowanie czyiś zachowań, nawet gdy ma sie odmienne.. często spotykam takich ludzi, którzy poprzez takie coś chcą po prostu zdobyć uznanie..


Hm..myślę ,że to pewnie ma duży związek z poszukiwaniami..ze "spróbowaniem wszystkiego" ,ale chyba najbardziej to tyczy braku pewności siebie..myślimy sobie " że jak będe taki czy taka jak on " to będzie lepiej.
_________________
Drugs&hugs.
 

Ostia  

VIP


Do³±czy³a: 02 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:55   

Albo po prostu odpowiadają nam zachowania tej drugiej osoby. Trzeba uważać z ocenianiem, że jest to kopiowanie.
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-03-07, 13:59   

To akurat napisałam dwa posty wcześniej..
_________________
Drugs&hugs.
 

Ostia  

VIP


Do³±czy³a: 02 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-03-07, 14:01   

A ja powtarzam, bo są osoby, które będą zawsze uważały, że są tak zaje*******, że każdy od nich kopiuje. A to przecież nie zbrodnia przejmować te zachowania, które nam odpowiadają i może to być dalekie od kopiowania.
 

Iskra

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 20 Gru 2008

   

Wys³any: 2009-03-07, 14:06   

easy, ostatnio na filozofii pisaliśmy esej na temat człowieka, jego natury, relacji.
Ja będe upierać sie przy tym, że każdy z nas jest oddzielną jednostką, jednak kształtowaną przez środowisko, przez ludzi wśród których żyjemy. Nie da sie całego życia spędzić samotnie, zawsze dookoła nas ktoś jest. Czy to rodzina, czy partner czy przyjaciele, czy zwykli przypadkowi ludzie, z którymi rozmawiamy. To oni powodują, że musimy przybierać określone maski, jak to pisał Gombrowicz. I myślę, że to prawda. To ludzie oczekują od nas konkretnych zachowań. To my swoim zachowaniem oddziałujemy na innych.
"Ale mówiąc, że człowiek jest odpowiedzialny za siebie, chcemy powiedzieć, że jest on odpowiedzialny nie tylko za swą własną indywidualność, ale również za wszystkich innych ludzi. [...]"
_________________
Bazgram na czystej BIA£EJ kartce, nie chce wprowadzać poprawek.

¯yje bez brudnopisu.
 

poem sometimes  

Pogromca postów


Do³±czy³: 15 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-03-07, 14:08   

Straho napisa³/a:

Nie bo w takim a nie innym otoczeniu tkwię już od 20 lat, i samo się do mnie przystosowało.



Zabiłeś mnie, oficjalnie :mrgreen:

Wszyscy się w jakimś stopniu dostosowujemy, to zależy od charakteru, ja raczej nie mam zbyt dużych skłonności do tego, bardzo cenię sobie indywidualnośc, ale na pewno podświadomie czerpię jakieś wzorce, wzoruję się na jakichś swoich autorytetach czy ludziach, których za coś cenię.
_________________
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
 

Ostia  

VIP


Do³±czy³a: 02 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-03-07, 14:10   

Poza tym czasem wygodniej jest się dostosować, niż walczyć o indywidualność.
 

Iskra

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 20 Gru 2008

   

Wys³any: 2009-03-07, 14:19   

Straho napisa³/a:

Nie bo w takim a nie innym otoczeniu tkwię już od 20 lat, i samo się do mnie przystosowało.


każdy myśli, co chce myśleć, a niekoniecznie jest to zgodne z rzeczywistością.
Przykre, kiedy ktoś żyje w swoim wyimaginowanym świecie i tak on go pochłonął, że nie potrafi już myśleć racjonalnie.
_________________
Bazgram na czystej BIA£EJ kartce, nie chce wprowadzać poprawek.

¯yje bez brudnopisu.
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2009-03-07, 14:25   

podotna jestem jak i każdy, ale nie jakoś szczególnie, zdaje mi się.
że ludzie podobnie myślą do mnie, myślę, że po prostu obracam się w kręfu takich ludzi, którzy myślą podobie jak ja, nie tytułu, że ja tak wpływam na nich, czy oni na mnie, po prostu, lubię towarzystwo takie, które ma ze mną coś wspólnego.
pewne zachowania przejmuję od otoczenia, oni ode mnie, to jest chyba naturalne. ale nie żebym się strasznie zmieniła ze względu na towarzystwo, raczej to jakieś małe rzeczy są.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com