Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Sweeetie  

Wymiatacz

Pierwsza Dama Dworu.



Wiek: 32

Do³±czy³a: 23 Kwi 2012

Sk±d: Bielsko-Bia³a

   

Wys³any: 2012-08-26, 13:19   MiÅ‚ość matki?

Witajcie!moze to glupi temat, jesli tak, prosze o usuniecie... Mam pytanie do forumowiczow, skad wiecie, ze mama was kocha??? Mowi wam to? Pokazuje jakos?
Pytam bo moja nigdy mi tego nie powiedziala, nigdy nie przytulila, nigdy za nic nie pochwalila. Ostatnio jest coraz gorzej. Wciaz jest dla mnie nie mila. Wiec wlasciwie cale dnie spedzam poza domem-silownia, basen, spotkania ze znajomymi itp. Moja mama ma faceta 25 lat mlodszego od niej. Prawie moj rowiesnik. Tylko dla niego jest mila, a kiedy ja sie z nim kloce bo ewidentnie mam racje ona go zawsze broni, a mnie kaze zamilknac. Wczoraj wyszlam na doslownie 3 godziny z domu, poszlam do sklepu, po powrocie posprzatalam mieszkanie zas ona zaczela mnei wyzywac ot tak, bez powodu, uwierzcie, ze ani nie pije nie pale nie cpam, nie mozna mi niczego zarzucic! A ona zaczela, ze jestem nienormalna, i pare razy serio, nie w zlosci, powiedziala, ze jestem popierdoloona... Ja milczalam i tylko sluchalam. Do dzis mnie nie przeprosila:( Z ojcem nei mam kontaktu od 7 lat. Wiecie...czuje sie poprostu nie kochana i nie chciana...Szczere rozmowy z mama nic nie daja bo ona uwaza, ze problemu ni
e ma, ja mam schizofrenie a jezeli juz jest problem to to wszystko moja wina. A po rozmowie jest jeszcze gorsza, wiec jej unikam wychodzac z domu.
_________________
I'm fucking genius.
 

Kennedy

Hiper wymiatacz

Devil Lawyer



Do³±czy³: 21 Lut 2012

   

Wys³any: 2012-08-26, 13:23   

Słyszałem że spaliłaś stolik w klubie.

Nie przejmuj siÄ™ -.- bo nie ma sensu. Tylko sobie nerwy psujesz.
_________________

"Lubię przeginać kiedy wiem, że już niczego nie zmienię... " - Kennedy

Don't Smoke - Skończ z nałogiem
 

sinope  

Stały User



ImiÄ™: Monika

Do³±czy³a: 03 Sie 2012

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2012-08-26, 13:33   

Wydaje mi się, że musisz się odciąć się od mamy. Jeżeli miałabyś szansę przeprowadzić się, to z niej skorzystaj. Pamiętaj też, że masz swoją wartość i nie powinnaś dawać sobą pomiatać. Jeżeli Twoja mama jest głucha na argumenty i słowa, może postaraj się porozmawiać z jej partnerem, sam na sam? Wytłumaczyć mu Twój ból, może on da jej do przekonania? Przede wszystkim postaraj się nie zaogniać konfliktów, ale też nie odpuszczaj zawsze, bo mama się przyzwyczai i może zacząć Cię wykorzystywać...
Co do moich relacji z mamą, to się po prostu wie. Ale też dlatego, że moja mama jest bardzo uczuciową kobietą i czasem bezpośrednio w słowach wyznaje swoje uczucia. My trochę bardziej działamy na zasadach partnerstwa, niż na jasno określonych relacjach matka-córka, wiele rzeczy robimy razem i opiekujemy się sobą nawzajem.

Twoja mama być może próbuje na Ciebie zwalić swoje własne problemy. Są rozwiedzeni z Twoim ojcem? Może obarcza Cię winą za rozpad ich relacji?
 

canberra  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 25 Sie 2012

   

Wys³any: 2012-08-26, 19:22   

Jesteś już dorosłą kobietą. W takiej sytuacji nie widzę innego wyjścia niż po prostu ruszyć cztery literki do pracy i wyprowadzić od matki. Skoro mówisz, że rozmowy nie działają, to przecież nie pójdziecie na terapię rodzinną. Powiem tak.. jeśli moja mama powiedziałaby mi że jestem popierdolona ( byłoby to przez jej widzi mi się, nie pierwszy, nie ostatni raz, ani nie w formie żartu) to jej oczy by mnie nie ujrzały już nigdy więcej (faktem jest, że teraz też nie widzą i długo nie zobaczą poza skypem, a jestem w Twoim wieku, ale to inna sprawa).

sinope napisa³/a:

może postaraj się porozmawiać z jej partnerem, sam na sam? Wytłumaczyć mu Twój ból, może on da jej do przekonania?


Umiałabyś porozmawiać z partnerem matki, który jest praktycznie w Twoim wieku, na taki temat? Ja nie...
_________________
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.
 

sinope  

Stały User



ImiÄ™: Monika

Do³±czy³a: 03 Sie 2012

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2012-08-26, 19:57   

canberra napisa³/a:

Umiałabyś porozmawiać z partnerem matki, który jest praktycznie w Twoim wieku, na taki temat? Ja nie...



Nie wiem, nie mam zielonego pojęcia. I to jest najgorsze w radzeniu przez internet - ja nie znam tego człowieka, więc nie umiem powiedzieć, jak można się zachować, bo nie mam pojęcia, jak zareaguje... Jeżeli da się z nim rozmawiać, to Sweeetie spróbuje, jeżeli nie, będzie szukać innego sposobu.
 

canberra  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 25 Sie 2012

   

Wys³any: 2012-08-26, 19:59   

Otóż to. Tak czy siak z jednym obie się zgadzamy, mam nadzieję, że Sweeetie, myśli podobnie. Czas odizolować się od kogoś, kto jest katem dla Twojej psychiki
_________________
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.
 

imaginatif  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Klaudia

Wiek: 28

Do³±czy³a: 12 Sie 2011

Sk±d: Silesia

   

Wys³any: 2012-08-26, 21:16   

Sweeetie napisa³/a:

skad wiecie, ze mama was kocha??? Mowi wam to? Pokazuje jakos?


Moja mama często mi to mówi. Poza tym troszczy się o mnie i jest wręcz nadopiekuńcza.

Sweeetie napisa³/a:

Szczere rozmowy z mama nic nie daja bo ona uwaza, ze problemu nie ma


Może Twoja mama dałaby się namówić na wspólną wizytę u psychologa? Chociaż, skoro nawet rozmowy między Wami nic nie dają, to może być ciężko... Może rzeczywiście wyprowadzka z domu jest dobrym pomysłem? Zawsze możesz wynająć jakiś pokój.
_________________
/...bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię,
mój narkotyku, mój tlenie./

 

Sweeetie  

Wymiatacz

Pierwsza Dama Dworu.



Wiek: 32

Do³±czy³a: 23 Kwi 2012

Sk±d: Bielsko-Bia³a

   

Wys³any: 2012-08-27, 22:36   

Wiecie nie mam dokad sie wyprowadzic:( Jeszcze studiuje dziennie, pojde do pracy ale ile zarobie studiujac dziennie?mam mniej czasu na prace... Nie starczy mi na utrzymanie sie samej:(
Rozmowa z jej partnerem to rozmowa ze sciana, to typ zigolo-czarna koszula, wlosy na zelu, taki wiecie szpaner w markowych okularach i nike SB na nogach. Probowalam z nim rozmawiac to on mi sie pyta ,,mloda? dalczego sie alienujesz?'' to ja mu mowie, ze taki a taki problem to on nerwy i podnosi glos na mnie i wogole masakra:(
_________________
I'm fucking genius.
 

canberra  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 25 Sie 2012

   

Wys³any: 2012-08-28, 12:35   

Nie możesz przeskoczyć na zaoczne?
_________________
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.
 

dalia  

Stały User


Do³±czy³a: 09 Mar 2010

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2012-08-30, 16:26   

imaginatif napisa³/a:


Może Twoja mama dałaby się namówić na wspólną wizytę u psychologa? Chociaż, skoro nawet rozmowy między Wami nic nie dają, to może być ciężko... Może rzeczywiście wyprowadzka z domu jest dobrym pomysłem? Zawsze możesz wynająć jakiś pokój.


Do psychoterapeuty idzie ten, który czuje, że ma problem. Matka autorki tematu nie ma problemu, to autorka go ma i jak najbardziej powinna się wybrać do psychoterapeuty.
Polecam książkę Symbioza i autonomia Fritza Rupperta... Ona wyjaśnia skąd sie takie relacje biorą i co można z nimi zrobić.
 

taa  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Ola

Wiek: 26

Do³±czy³a: 06 Lis 2011

Sk±d: Bydgoszcz

   

Wys³any: 2012-08-31, 13:34   

Moja mama mówi , że mnie kocha , przytula mnie . itd . może pójdź do pomocy społecznej i poproś o pomoc ?
_________________
Czekolada jest spoko
 

Sweeetie  

Wymiatacz

Pierwsza Dama Dworu.



Wiek: 32

Do³±czy³a: 23 Kwi 2012

Sk±d: Bielsko-Bia³a

   

Wys³any: 2012-09-01, 14:16   

Przeskoczenie na zaoczne nic a nic mi nie daje:/ Bo pojde do pracy i to co zarobie wywale na studia. Nie utrzymam sie sama. Z czego rachunki placic itp?Musiala bym sponsora znalezc:D
Bylam u psychologa juz pare lat temu, pow.mi ze moja sytuacja jest an tyle tragiczna, ze wlasciwie to on nie wie co ja mam zrobic.
Wczoraj dowiedzialam sie, ze kochanek matki pod nasza nieobecnosc sprowadzal do domu panienki, ktore to logowaly sie na facebooku, i dzieki temu to zauwazylam, potem sprawdzilam czas wizyt itp.godzina 22? TRoche dziwne... Obce laski przyprowadza do domu, bez naszej wiedzy. Mowie to mamie ze tak i tak. Spokojnie, beznerwow. Na co ona, ze ,,a aj nie mam na to zadnego wplywu''-.-'...Potem jej kochanek nazywa mnie ,,zalosna'', ja znow mowie do mamy, ze on mnie obraza i domagam sie przeprosin na co ona ,,to nie byla obraza''.
Co mam robic???
_________________
I'm fucking genius.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com