Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

siema... mam pewien problem w dokonaniu wyboru życiowego ;d.

od 10 lat gram w piłkę, trenuję robię wszystko żeby być najlepszym. przez ostatni rok trochę się rozleniwiłem, wolałem imprezy i zioło niż treningi. wiem że nadal mogę wiele osiągnąć w piłce, pomimo niższych umiejętności niż kiedyś nadal gram najlepiej w szkole, w drużynie i prawdopodobnie w lidze (może kiedyś wstawię jakiś filmik na youtube gdzie pokazuję jak gram). no, ale z drugiej strony chcę też się bawić i przeżyć te życie na maksa, a nie spędzić je podczas biegania... piłka to moja największa miłość, jestem do tego zbudowany - wszytkie triki, strzelanie, podawanie i ogólnie techniki uczę się w bardzo szybkim tempie co już wiele, wiele osób mi powiedziało i nie mogło się nadziwić jakim cudem to robię, że jednego dnia nie dostrzelam do bramki z 40m, a następnego zza połowy trafiam w poprzeczkę.
no i nie wiem co robić... wiem, że nikt tutaj nie podejmie za mnie decyzji ale chcę usłyszeć po prostu opinie innych osób. pozdrawiam.

Niech zioło wypierdala z Twojego życia. Już.

Poświęcenie się swojej pasji i życie z niej sprawi że nigdy nie przepracujesz nawet jednego dnia. To najlepszy wybór, jakiego możesz dokonać, a jeśli jesteś tak dobry ja piszesz to na kasę też nie będziesz narzekał.

Piszesz, że chcesz się bawić, a piłka to twoja największa miłość, wiem jak to jest ;p, czy ona nie sprawia ci tej wspomnianej zabawy? Jeżeli chcesz być zawodowym piłkarzem i z tego się utrzymywać to musisz być na prawdę bardzo dobry i dużo ćwiczyć; nie jest powiedziane że musisz cały dzień grać w piłkę, jedno nie wyklucza drugiego, choć lepiej nie przesadzać gdy chce się osiągnąć jakiś cel. No ale co ci z tej zabawy, za kilka lat nic ci z tego nie przyjdzie, a jeśli tak to raczej nic dobrego, potem możesz jedynie żałować, że nie wykorzystałeś swojego potencjału. Chyba że piłka to jedynie twoje hobby, odskocznia od codzienności, mimo wszystko nie zaniedbuj szkoły. Takie jest moje zdanie ;p

były lata kiedy nie chodziłem do szkoły żeby iść pokopać piłkę... i te dni wracają powoli ; )

Oddałabym wszystko, żeby Bóg mnie obdarzył jakimś 'talentem'. A skoro piłka jest Twoją miłością, lubisz to robić i na dodatek to Ci wychodzi to nad czym tu się zastanawiać? :) Mi pozostaje życzyć tylko samych sukcesów!

Piłka nożna jest najwspanialszym ze sportów zespołowych, sama trenowałam ponad trzy lata, niestety przestałam po pójściu do szkoły średniej, nawał nauki i inne zajęcia dodatkowe sprawiły, że coraz mniej czasu było na treningi z drużyną i wiesz co ci powiem: teraz żałuje, że w tedy odpuściłam, bo żadna impreza nie zastąpi ci tych chwil na boisku, gdy twoja drużyna wygrywa, a ty wiesz, że dałeś z siebie wszystko, że ciężko zapracowałeś na te zwycięstwo.

5 minutowy filmik nie pokaże jak grasz nie bez potrzeby jest scout który obserwuje danego gracza do kilku miesięcy. To po pierwsze, po drugie zadam Ci kilka pytań jak nie chcesz na nie odpowiedzieć publicznie zapraszam na priva chyba że masz w dupie moją opinie wtedy mówi się trudno :)
1. Ile dokładnie masz lat?
2. W jakim klubie/mieście grasz?
3. Ile masz treningów tygodniowo?
4. Czy przez ten jeden rok w ogóle nie trenowałeś?
5. Wiem że trudne do oszacowania ale dużo imprezowałeś ze wszelkimi używkami ?

Pamiętaj aby nie odstawiać nauki bo jedna poważniejsza kontuzja i Ciebie nie ma bardzo ciężko później wrócić. Tak naprawdę to Twoja decyzja czy wolisz się oddać pasji czy imprezować tylko na to drugie masz jeszcze od cholery czasu to po co niszczyć sobie organizm w tak młodym wieku? Znam wielu którzy byli w Twojej sytuacji którzy zapowiadali się na zajebistych kopaczy ale wybrali imprezy i teraz swoimi umiejętnościami mogą się chwalić tylko na Orlikach. Kopałem w piłkę przez 10 lat nawet zbliżałem się do zawodowstwa ale postawiłem na edukacje i nie żałuje.

Sprawa jest prosta.

Z tego co mówisz masz szansę, żeby zajmować się w życiu tym co kochasz i możliwe, że nawet będziesz z tego żył. Imprezy? Spoko ale jeżeli postawisz na chlanie i ćpanie to spieprzysz to bezpowrotnie. Pomyśl jak to będzie gdy rzeczywiście będziesz zawodowym piłkarzem.
Będziesz rozwijał swoją pasję---->Będziesz miał kasę----->Będziesz mógł spełniać inne marzenia, zobaczyć świat, będziesz niezależny.
Nie musisz rezygnować z imprez ale musisz znaleźć umiar.

Daj sobie spokój, profesjonalistą nie będziesz =).

Dlaczego nie? Myślisz, że od czego zaczynali profesjonalni piłkarze, od razu byli znani i świetni?

Trenuj, ale spróbuj przy tym nie zaniedbywać nauki - żeby nie przekreślać od razu wszystkiego. Nie wiem, dlaczego dla Ciebie to się nawzajem wyklucza - imprezy i sport. Wszystko się da, tylko trzeba chcieć! Rozumiem, że treningi pochłaniają mnóstwo czasu i energii, ale przecież nie ćwiczysz 24/7 i życie towarzyskie Ci nie podupadnie, jak sobie wszystko ładnie poukładasz w czasie. Z chlaniem i ćpaniem trzeba tylko przystopować, po spierniczysz sobie kondycje.

Ale... zastanów się, czy piłka to jest faktycznie to, co kochasz - bo może się okazać, że będziesz to robił całe życie. Jeżeli już teraz czujesz, że wolisz wieczne imprezowanie, to może faktycznie lepiej, żebyś poszukał innego pomysłu na siebie.

Tak na koniec: Ja już jakiś czas temu wybrałam sport i mam nadzieję, że spełni się moje marzenie i będę mogła zajmować się jazdą konną całe życie. Bywa ciężko pogodzić treningi, naukę i zabawę... ale myślę, że wybrałam dobrze.

_________________
"Tak, jak inni miała nadzieję,
że kiedyś wszystko poukłada się"

Rób to co robisz brat. Kochasz piłkę, o graj w piłkę - zostałeś obdarzony talentem więc zmarnowanie go na jakieś imprezowanie byłoby okropnym wręcz marnotrawstwem. Poza tym na imprezy będzie jeszcze czas! Staraj się to osiągniesz sukces, czego Ci bardzo życzę.

To że chcesz korzystać z życia nie znaczy że musisz zawalać treningi na tygodniu po szkole możesz trenować piłkę a w weekend się bawić. A to że zioło wkroczyło w twoje życie, nie pozwól żeby w nim zamieszkało taka mała rada.

Pozdro.