Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2013-03-17, 13:52 Bierzmowanie.
maridok napisa³/a:
Myślałem o tym i uważam, że takie bierzmowanie mogłoby się odbywać cyklicznie kilka razy do roku, gdzie przed każdym takim świętem ludzie zapisywali by się wcześniej do biskupa, bądź proboszcza swojej parafii.
Makabraa napisa³/a:
Więc stosowałam gimnazjalną sztukę "pod koniec mszy, po pieczątkę marsz".
TQIT napisa³/a:
Tak aby bierzmowanie stało się świadomym wyborem.
Cytat:
trzy sakramenty są po prostu kpiną z tego, co mówił Jezus i apostołowie
Oriflamme napisa³/a:
A może tak by to samo zrobić z chrztem i komunią? Bo póki co wszystkie trzy sakramenty są po prostu kpiną z tego, co mówił Jezus i apostołowie.
maridok napisa³/a:
Sakrament chrztu to nic innego jak przymusowe włączenie do kościoła katolickiego.
maridok napisa³/a:
Jeśli ktoś idzie do bierzmowania by móc np. zawrzeć związek małżeński i tylko dlatego, to taki związek jest nie ważny moim zdaniem.
maridok napisa³/a:
Bo po co składać przysięgę Bogu, skoro się w niego wierzy
TQIT napisa³/a:
Odmawianie chrztu komukolwiek, z uwagi na łaskę nowego życia w Kościele jest czymś, czego nie potrafię objąć myślą.
Oriflamme napisa³/a:
http://www.gotquestions.o...-niemowlat.html
maridok napisa³/a:
Ale ja tu nie mówię, o ważności na papierze. Ale o moralności człowieka. Nie wierzyłbym w moc swojej przysięgi małżeńskiej, gdybym miał świadomość, że nie szanuję Boga, dlatego nie składam mu żadnych obietnic, bo np. ostatnio mam coraz więcej wątpliwości co do jego istnienia. Owszem. Jeżeli Pan i Pani wezmą ślub, będą małżeństwem. Jeśli Chłopczyk przystąpi do bierzmowania, zostanie bierzmowany, ale co z tego? Ma dokument. Ok. A jego moralność? Jego uczciwość, szczerość wobec siebie i Boga? To inna sprawa. Dlatego uważam, że sakramenty, które się przyjmuje nie szanując Boga są nie ważne. Moralnie. Nie chodzi o dokument potwierdzający.
TQIT napisa³/a:
Ale czy to jest jakieś źródło wiedzy?
TQIT napisa³/a:
Ja rozumiem, że dla czerpiącego z "Boga urojonego" autentyczność źródła ma znaczenie znikome
TQIT napisa³/a:
Katechizm Kościoła Katolickiego dokładnie opisuje wszystkie niuanse dotyczące chrztu, począwszy od punktu 1213.
Oriflamme napisa³/a:
A o kim teraz prawisz głupoty? Bo na pewno nie o mnie, ponieważ "Boga urojonego" nawet nie czytałem.
Oriflamme napisa³/a:
A co mnie obchodzi jakiś Stratechizm Kościoła Katolskiego? Nijak się on ma do Biblii i jej nakazów. Mało mnie interesuje wykładnia czegoś, co koło nauczania Jezusa nawet nie stało.