Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Napoleonka  

User


Do³±czy³a: 26 Lip 2013

Sk±d: Kosmostumostów

   

Wys³any: 2013-07-28, 18:01   Braki gimnazjalne w LO

Ogólnie chodzi o to, że idąc do gima byłam nastawiona na olewanie wszystkiego, tym bardziej nie myślałam że zdarzy mi się iść na taki profil na jakim będę, biol-chem-fiz mam na myśli. To nie jest tak, że coś mnie przerastało - to leń, okres buntu (a do czego mi to, a na co...), nazywajcie to jak chcecie, teraz to już mało ważne :niepewny: . W 3 kl jakoś się ogarnęłam, gim był skończony z wynikiem przyzwoitym, z egzaminu też byłam zadowolona. Również w tym roku, trochę za sprawą doradcy zawodowego, a trochę nie, zorientowałam się co chcę robić w życiu, co dałoby mi satysfakcję. Nie owijając w bawełnę; moim marzeniem byłyby studia o profilu lekarsko - medycznym. :przestraszony: Już teraz wiem, że się postaram. Bo naprawdę nie mam już teraz takiej zagwostki, co chcę w przyszłości robić. Wiem, co chcę, nie wiem czy się uda. Myślicie, że bardzo będzie przeszkadzać to, co sobie zawaliłam dotychczas? Czy wszystko jeszcze raz od podstaw macie w liceum?
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-07-28, 18:58   

Chyba sobie żartujesz.
Nauczyciele w LO wychodzą z założenia, że podstawy - a podstawy są wykładane w podstawówce i gimnazjum - człowiek już zna.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

WhosThere  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Bartek

Wiek: 28

Do³±czy³: 18 Cze 2013

Sk±d: Polska

   

Wys³any: 2013-07-28, 19:01   

Pierwszy rok to kontynuacja gimnazjum praktycznie, więc jeśli z gimbazy nie pamiętasz kompletnie nic, to... ups, masz lekki kłopot.
_________________
Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia. To dlatego, że nie można otrzymać czegoś, nie poświęcając niczego w zamian. Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz z nich wnioski, będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego.
 

Czarne Indigo  

VIP

szach mat



ImiÄ™: Julia

Wiek: 27

Do³±czy³a: 14 Sie 2012

Sk±d: wielkoPolska

   

Wys³any: 2013-07-28, 19:21   

W pierwszym miesiącu jest czas na wyrównanie ewentualnych braków, bo n-le traktują uczniów jeszcze ulgowo, ale potem juz ostro jadą z koksem, więc jeśli nie chcesz odstawać, to masz jeszcze miesiąc.
_________________
Kruki i wrony was rozdzióbią.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2013-07-28, 20:11   

Zależy od przedmiotu. O fizykę chemię i biologię już możesz zacząć się martwić, bo jest zupełnie co innego niż w gimnazjum. I znacznie trudniejszego, a jednocześnie wymagającego podstaw z gim. Natomiast rzeczy typu matma, czy polski... tym bym się nie przejmowała, bo wszystkie wiadomości posiądziesz na bieżąco. Z matmy w 1 klasie prawie to samo co gimnazjum tylko lekko poszerzone.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Napoleonka  

User


Do³±czy³a: 26 Lip 2013

Sk±d: Kosmostumostów

   

Wys³any: 2013-07-28, 20:23   

Ok, dobrze wiedzieć. Damn, może trochę nie widać, ale właśnie się martwię.
Z tym że to nie są jakieś duże zaległości, po prostu z fizy i chemii 1 i 2 roku jakoś mało co pamiętam, no, nawet bardzo mało co. Z bioli wiele lepiej. A tu wychodzi na jaw, że tylko ja mam taką kiepską pamięć. ;)
 

WhosThere  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Bartek

Wiek: 28

Do³±czy³: 18 Cze 2013

Sk±d: Polska

   

Wys³any: 2013-07-28, 20:37   

Z chemii w moim LO jak babka wyjechała z jakimś pojęciem, czy dziwnym wzorem jakiegoś mydła, to cała klasa dostawała wielkich oczu, a nauczycielka komentowała zagadnienie: "Ale wy o tym wiecie, bo to było w gimnazjum."

A polski/matma, to zależy od nauczyciela. Z matmy przydzielono nam dość wymagającą nauczycielkę (ja tam się cieszę, bo z tym przedmiotem wiążę swoją przyszłość), to po pierwszym sprawdzianie doszedłem do wniosku, że jak chcę powalczyć o piątkę, to muszę jednak zacząć się uczyć. Ale mocną trójkę można dostać bez żadnego wysiłku.

Z polskim jest większy problem, bo wszelkie prace pisemne nauczyciel ocenia według własnego widzimisię. No i niestety, tak jak w gimbazie polski uwielbiałem, tak w liceum prawie na każdej lekcji spałem i odliczałem minuty do dzwonka.
_________________
Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia. To dlatego, że nie można otrzymać czegoś, nie poświęcając niczego w zamian. Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz z nich wnioski, będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego.
 

Napoleonka  

User


Do³±czy³a: 26 Lip 2013

Sk±d: Kosmostumostów

   

Wys³any: 2013-07-28, 20:50   

Ha, mydła to ja akurat pamiętam :-D ale też słyszałam opinie, że i w LO i na studiach jest wszystko razem z przypomnieniem podstaw, więc dlatego pytam.
 

WhosThere  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Bartek

Wiek: 28

Do³±czy³: 18 Cze 2013

Sk±d: Polska

   

Wys³any: 2013-07-28, 22:03   

Cytat:

Ha, mydła to ja akurat pamiętam

:padam: :padam: :padam:

To tak z układu tematów wychodzi z tymi powtórkami. Jak akurat jest jakiś temat, który wymaga wiedzy z poprzednich lat, to jeśli nauczyciel widzi, że uczniom "zawieruszyła" się wiedza, to poświęci kilka minut na powtórkę.
_________________
Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia. To dlatego, że nie można otrzymać czegoś, nie poświęcając niczego w zamian. Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz z nich wnioski, będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego.
 

Cukierkowa  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 64

Do³±czy³a: 28 Sty 2012

   

Wys³any: 2013-07-28, 22:57   

jeej ale dziewczyne straszycie.
otoz jest tak: matematyke i polski zaczyna sie od samego poczatku, a reszta przedmiotow to w 90% teoria, wiec nawet jak czegos nie bedziesz umiec to wystarczy doczytac w podreczniku no i uczyc sie na biezaco. faktycznie, sa rzeczy ktore niby juz trzeba znac ale nie dramatyzujcie prosze, nie ma ich az tak wiele, a napewno przez nieznajomosc tych paru wzorow czy definicji nie bedzie miala jakiegos wielkiego problemu w szkole.
_________________
Take my two hands and put them on my throat. God, give me a mirror so I can watch myself choke.
 

WhosThere  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Bartek

Wiek: 28

Do³±czy³: 18 Cze 2013

Sk±d: Polska

   

Wys³any: 2013-07-29, 01:49   

Cytat:

otoz jest tak: matematyke i polski zaczyna sie od samego poczatku


A wzięłaś pod uwagę to, że od zeszłego roku szkolnego weszła do liceów nowa podstawa programowa? Aż żeby się upewnić, wykopałem podręcznik z matmy i matematyka NIE zaczyna się od samego początku (zresztą początek matematyki, to dodawanie i odejmowanie i uczenie się tego jeszcze raz w liceum, to byłaby totalna porażka) Pierwszy dział, owszem, nazywa się "Wprowadzenie do matematyki", ale jest tam mowa o implikacjach, zdaniach logicznych, koniunkcjach, itd. Są to rzeczy, których w programie gimnazjum nie ma. Dalej są rzeczy znane, ale troszkę rozszerzone + nowy pakiet w postaci logarytmów i trygonometrii.

Polski zaczyna się trochę jak historia, bo omawiana jest każda epoka po kolei. W gimnazjum był misz-masz jeśli chodzi o chronologię, więc to też rzecz nowa.

Ogółem obecny program nauczania ma dwie fazy. Pierwsza, to kształcenie ogólne, które trwa 4 lata. 3 lata gimnazjum i rok liceum (nawet nie szukam w tym logiki) I dlatego powtórek szczegółowych nie ma, bo zabrakło by roku szkolnego na wypełnienie programu. Druga faza to rozszerzenia i te 2 lata mają nas przygotować na maturę.
_________________
Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia. To dlatego, że nie można otrzymać czegoś, nie poświęcając niczego w zamian. Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz z nich wnioski, będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego.
 

Bard_Zerald  

Pogromca postów

Forumowy bard



ImiÄ™: Jakub

Wiek: 28

Do³±czy³: 27 Cze 2009

Sk±d: Tatry

   

Wys³any: 2013-07-29, 01:56   

Jak nie jesteś głupia i jesteś w stanie poświęcić jakiś czas mniejszy lub większy na naukę dasz radę.

Ja poszedłem na matematykę rozszerzoną, będąc nie dość że humanistą, to jeszcze po bardzo złym gimnazjum, w którym na dodatek nie robiłem absolutnie nic, mam średnie oceny, ale wszystko rozumiem i daję radę bez żadnych wkładów pracy, jak na razie, ale jestem po II klasie, więc teraz to już nie mam spiny, ale pewnie muszę się swoją drogą pouczyć. Ale mimo wszystko - jak mniej więcej ogarniasz, to będziesz wiedzieć o co chodzi. Przeczytasz sobie w podręczniku, wzory weźmiesz z internetu, zrobisz kilka przykładów, w razie czego pomożesz sobie internetem i szybciutko wiedzę nadrobisz, nawet jak byś jej w ogóle nie miała.

Z polskim podobnie, wystarczy że sobie poczytasz albo przeczytasz jakiś podręcznik, ale polski się robi tak, że i tak jest wiedza ogólna o epokach i autorach a przerabia się konkretne lektury które z kolei sobie przeczytasz.

Biologia i chemia rozszerzone za to to z tego co wiem rzeźnia, akurat braki z gimnazjum to nadrobisz szybciutko, bo tego nie ma bardzo dużo, ale jak chcesz iść na coś związanego z tym i pisać z tego matury to będziesz musiała ostro przysiąść nad książkami, zresztą na kierunkach medycznych to będziesz siedziała jeszcze ostrzej, to się możesz zacząć przyzwyczajać
_________________
 

Cukierkowa  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 64

Do³±czy³a: 28 Sty 2012

   

Wys³any: 2013-07-29, 02:56   

WhosThere napisa³/a:

Cytat:

otoz jest tak: matematyke i polski zaczyna sie od samego poczatku


A wzięłaś pod uwagę to, że od zeszłego roku szkolnego weszła do liceów nowa podstawa programowa? Aż żeby się upewnić, wykopałem podręcznik z matmy i matematyka NIE zaczyna się od samego początku (zresztą początek matematyki, to dodawanie i odejmowanie i uczenie się tego jeszcze raz w liceum, to byłaby totalna porażka) Pierwszy dział, owszem, nazywa się "Wprowadzenie do matematyki", ale jest tam mowa o implikacjach, zdaniach logicznych, koniunkcjach, itd. Są to rzeczy, których w programie gimnazjum nie ma. Dalej są rzeczy znane, ale troszkę rozszerzone + nowy pakiet w postaci logarytmów i trygonometrii.

zasada jest taka ze jak sie nie znam to sie nie odzywam, na potwierdzenie slow mych podaje linka do najnowszego wydania podrecznika do matematyki (ktory z reszta mam w domu)
www.nowaera.pl/nowe-serie...ozszerzony.html
na dole strony jest zakladka " Szczegółowy rozkład materiału". mozna sie zapoznac. caly pierwszy dzial to powtorki- liczby naturalne, liczby wymierne, liczby niewymierne, ulamki dziesietne, ulamki zwykle, pierwiastki...

Cytat:

Polski zaczyna się trochę jak historia, bo omawiana jest każda epoka po kolei. W gimnazjum był misz-masz jeśli chodzi o chronologię, więc to też rzecz nowa.

no to do jakiegos dziwnego gimnazjum chodziles, bo u mnie epoki normalnie sie przerabialo jedna po drugiej.
_________________
Take my two hands and put them on my throat. God, give me a mirror so I can watch myself choke.
 

Napoleonka  

User


Do³±czy³a: 26 Lip 2013

Sk±d: Kosmostumostów

   

Wys³any: 2013-07-29, 15:00   

Cukierkowa napisa³/a:

otoz jest tak: matematyke i polski zaczyna sie od samego poczatku, a reszta przedmiotow to w 90% teoria,


Fizyka na pewno nie, conajmniej połowę tego przedmiotu w gimie schodziło na rozwiązywanie jakichś dziwnych przykładów, których nikt nie mógł zrozumieć. :-P

Cukierkowa napisa³/a:

no to do jakiegos dziwnego gimnazjum chodziles, bo u mnie epoki normalnie sie przerabialo jedna po drugiej.

Na polskim? Różnie z tym było. I to jeszcze, chronologia podręcznika to jedno, a lekcje prowadzone przez naszą nauczycielkę - drugie. Ona po prostu wybierała co jej się podobało ;) . Mimo wszystko polski lubiłam i lubić będę, matma to też raczej nie problem, bo skończyliśmy ją pół roku wcześniej niż mieliśmy i przerobiliśmy nawet już te wszystkie trygonometrie straszliwe :wstyd:

Bard_Zerald napisa³/a:


Biologia i chemia rozszerzone za to to z tego co wiem rzeźnia, akurat braki z gimnazjum to nadrobisz szybciutko, bo tego nie ma bardzo dużo, ale jak chcesz iść na coś związanego z tym i pisać z tego matury to będziesz musiała ostro przysiąść nad książkami, zresztą na kierunkach medycznych to będziesz siedziała jeszcze ostrzej, to się możesz zacząć przyzwyczajać

Ano, rozszerzone jeszcze, rozszerzone maturki. :evil: Wiem, czytałam dużo jak jest na medycznych, nawet zaczęłam się tego bać, ale teraz wakacje i już mi się nie chce. Poza tym pierwsze co do tego, trzeba się dostać, a to jest jeszcze większa masakra. Ale też nie szłabym na to, gdyby mnie nie interesowało. Choróbki to jednak fajna rzecz.

A nie zależy to wszystko o czym mówicie też od poziomu LO? Bo idę do takiego dosyć dobrego, można powiedzieć. Jak w ogóle mają się wymagania tam w porównaniu z gimem?
 

Bard_Zerald  

Pogromca postów

Forumowy bard



ImiÄ™: Jakub

Wiek: 28

Do³±czy³: 27 Cze 2009

Sk±d: Tatry

   

Wys³any: 2013-07-29, 15:12   

Napoleonka napisa³/a:

A nie zależy to wszystko o czym mówicie też od poziomu LO? Bo idę do takiego dosyć dobrego, można powiedzieć. Jak w ogóle mają się wymagania tam w porównaniu z gimem?



Straszy się o totalnej przepaści między gimnazjum a liceum, ale to raczej zależy od poziomu liceum i gimnajzum, jak trafisz z dobrego gimnazjum do przeciętnego liceum to będziesz miała raczej to samo, jak z dobrego do dobrego to jesteś nauczona coś wiedzieć plus w razie czego delikatnie coś nauczyć się i dasz sobie spokojnie radę, jak z marnego gimnazjum do dobrego liceum to uratuje cię tutaj w zasadzie praca uzupełniana twoją inteligencją i wiedzą i zaradnością ogólną.

Raczej nie chodzi o to czy sobie poradzisz czy nie, tylko jak dużo pracy będziesz musiałą w razie czego włożyć żeby sobie poradzić.

Ale jak chcesz iść na jakąś medycynę czy coś, to lepiej sobie zacznij już kuć. I to tak kokretniej, bo oprócz ocen, matury, dostania się i wiedzy to będziesz musiała być świetna w uczeniu się sporej ilości materiału, a to się już bierze z praktyki. :D
_________________
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com