Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Z góry mówię że jestem chłopakiem. Sytuacja z moją koleżanką jest już tak porypana że ostro jedzie w bani dlatego przed przeczytaniem proszę się nie zabić.
Więc w takim skrócie bo nawet nie wiem jak zacząć , ale od dłuższego czasu pomagam jej w pogodzeniu się z moim kolegą z klasy z którym się pokłóciła robię dla niej wszystko , gdyż no jest moją koleżanką i go kocha i jej zależy na nim.
Zaczeliśmy się spotykać , rozmawiać o wszystkim , o życiu , w tym czasie od kiedy z nim nie gada miała 2 chłopaków z którymi zerwała bo nie był tym Dastinem bo tak ma na imię tego co go tak kocha. Toczy się to już od ferii zimowych ok. msc luty. Niedawno spotkałem się z nią we forum i robiliśmy sobie takie żarty z mojego drugiego kolegi Patryka z którym się znała za czasów kiedy gadała z tym Dastinem on jest takim typowo lowelaskiem i każdy w szkole o tym wie. No i robiliśmy żarty z niego z mojego tel że mu tam pisaliśmy nagle napisał jej żeby podała swój nr a nie pisze z Michała telefonu czyli mojego. Podała mu ten nr i się zaczęło. Zaczęło się to że zaczął ją podrywać w sensie pisał takie smsy które wskazywały na to , a on aktualnie nie ma dziewczyny bo on tylko ma dziewczynę żeby ją poruchać. Mówiła mi że ona ma w dupie te jego bajerki i że to lowelas i go nie interesuje. Zbliżało się zakończenie roku szkolnego. Julka napisała do mnie(bo tak ma na imię ta koleżanka) dzień wcześniej przed zakończeniem i napisała że zrobimy sobie zdjęcie po zakończeniu że ubierz garniaka żeby na bogato było i elegancko ja już taki podjarany bo jest ładną dziewczyną i miało to być nasze pierwsze zdjęcie bo nigdy sb wcześniej nie robiliśmy. W tym dniu jeszcze poradziłem jej żeby po zakończeniu podeszła do tego Dastina żeby mu wyznała że go kocha bo to jest ostatni dzień zmotywowałem ją po prostu bo widzę jak jej zależy na nim , płacze za nim a on ją ma w dupie a ona boi się z nim pogadać. Więc miała się w końcu przeciwstawić się wszystkiemu i mu powiedzieć że go kocha i może coś zrozumie. Następnego dnia był to piątek czyli dzień zakończenia - najgorszy mój dzień już mówię czemu. Bo zauważyłem że jest coś nie tak , gdyż zobaczyłem jak Julka daje buziaka w policzek mojemu koledze temu Patrykowi na przywitanie po prostu zgięło mnie bo tak o nim gadała jaki z niego lovelasek i wgl , ze mną nigdy tak się nie witała tylko podawaliśmy sb rękę a tyle nas łączyło w sensie że wszystko mi mówiła każdy twierdził jak nas widział że jesteśmy przyjaciółmi otóż nie dla niej jestem tylko kolegą. Widziałem że gada z tym dastinem że mu wszystko powiedziała i pewnie mi zaraz napisze jak poszło , ale to co zobaczyłem to po prostu nie mogłem w to uwierzyć zamiast zrobić ze mną zdjęcie zrobiła sb z moim kolegą lowelaskiem. Po prostu mnie okłamała i już wtedy coś we mnie pękło.¯e mnie cięgle okłamuje gdyż nie dawno napisał do mnie Patryk ten lovelas i mi zaczął dziękować że ich zeswatałem pokazał mi screeny rozmów jak ona z nim pisze jak ona go traktuje. Doszło wtedy do mnie że jestem dla niej powietrzem , tyle dla niej zrobiłem pomagając jej a ona po tym wszystkim(...). Po prostu czuję się jak wykorzystany frajer , jak śmieć. W końcu wczoraj nie wytrzymałem postawiłem wszystko na jedną kartę mówie jej że czemu ciągle okłamuje , i czemu mnie tak traktuje. W czasie rozmowy z nią pisała że on jej się podoba , że jest przystojny i nawet by się z nim chciała całować i że on jej pomógł bezinteresownie z Dastinem.I że jeżeli nie może być z dastinem to chce zacząć z kimś od nowa. Po tym zrozumiałem że jestem brzydki , że jej się nie podobam i już nic się nie zmieni w sensie tym jak mnie traktuje. Mam po prostu siebie dosyć , nienawidzę siebie , swojego wyglądu. Z innymi koleżankami czy przyjaciółkami to same albo mnie obejmują, albo dają buziaka w policzek na przywitanie chodź nic dla nich nie zrobiłem jak w przypadku tej julki. Nie jestem o tego Patryka zazdrosny po prostu zobaczyłem jak ona pisze z innymi jak innych traktuje i porównałem z sobą.Temu dastinowi wyznaje miłość a obok zaczyna kręcić z innym po prostu żałosne. Nie chce z nią pisać , widzieć się z nią , ale nie umiem przestać o niej myśleć. Mam ochotę wszystko pokazać temu dastinowi żeby nigdy nigdy jej nie wybaczył. Jestem teraz w takim stanie że ktoś cos do mnie powie i mogę go zwyzywać żeby się wyżyć na kimś.

Nie mścij się na niej, nie warto. Laska sobie kręci z kim chce (2 chłopaków, serio? x.x) to niech tak zostanie, widać że cwana z niej "księżniczka". Ty zapewne od samego początku byłeś w tym sławnym <friendzonie>, dlaczego? Bo się starałeś. Moim zdaniem powinieneś się po prostu przestać do niej odzywać a jak coś jej w życiu nie pójdzie i do ciebie zagada to ją olej, na nic innego nie zasłużyła. Mówiłeś że masz koleżanki dla których nic nie robisz a dają buziaki czy przytulasy - może pora zainteresować się jedną z nich?

Ona ma 17 lat , ja 19 chodzimy do tej samej szkoły. Teraz wakacje to nie ma nauki :)
Tak jestem nią zauroczony , a zauroczenie jest chwilowe dopóki kogoś nowego nie poznam i mi się spodoba.
Jeżeli przeczytałeś to wszystko co napisałem to możesz poznać co to za osoba po prostu totalna s*ka , że mówi mi coś a robi inaczej, widocznie jakbym był też takim zimnym draniem jak ona dla mnie to może bym się tak nie czuł jak teraz , że przez to jak wyglądam robi duże znaczenie jak się traktują i jakim cię mają. On ma tyle zalet a ja tylko jedną że mnie lubi. W co wątpię po tym wszystkim co zrobiła może ino udaje że mnie lubi. Dlatego czuję się jak czuję i są wakacje i zamiast cieszyć się , bawić się to użalam się nad sobą i nie umiem przestać o tym myśleć.

Kręci z dwoma a jednemu powiedziała że go kocha a później z drugim zrobiła sb zdjęcie i dała na fejsa i go oznaczyła. A gadała że ze mną zrobi sobie zdjęcie i gdzieś pójdziemy się rozerwać po zakończeniu. Po prostu jestem frajerem.
Nie wiem jak wy się witacie z koleżankami i przyjaciółkami ale podając ręke to jest po prostu śmieszne po takim czymś co się dla tej osoby zrobiło , a przychodzi taki nikt i ma wszystko bo jest ładny a ja jestem brzydki i już na to nie zasługuję

Olej ja. Skoro nie zwraca na Ciebie uwagi, tzn. ze jestes dla niej obojetny, tym bardziej, ze flirtuje z 2 na raz.

właśnie po tej sytuacji do mnie to w końcu dotarło za kogo mnie ma , jak mnie traktuje i jak mi się odwdzięcza i jaka z niej jest dobra koleżanka. Każdy się mnie pyta jak tam u twojej "psiapsiułki" i takie docinki zazdro itp że gadam z dziewczyną , gdyż chodzimy do technikum samochodowego gdzie są 4 dziewczyny na całą szkołę reszta to sami chłopy.

Ona nie musi kochać żeby z kim być ona wgl moim zdaniem jest pozbawiona uczuć niby zależy jej na tym Dastinie a obok pisze z lovelasem który i tak chce ją tylko przeruchać , wykorzystać , rozkochać w sobie.

Musze się pogodzić że wygląd ma znaczenie

Zawsze ma, ale nie kazdy bedzie od razu bral Cie pod lupe. Dla innych jest wazniejszy, np. charakter czy styl wypowiedzi, a dla niektorych wyglad. Nic nie zrobisz.

_________________
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.

Myślałem że tylko po to jakbym chciał ją za dziewczynę , ale być kolegą/przyjacielem i jej się podobać by zasłużyć na lepsze traktowanie niż podawanie sobie ręki. Nic z tym już nie zrobię ani jej nie zmuszę ani nic :(

Ale okłamała mnie nie raz , traktuje mnie jak śmiecia i w tym nie mogę być obojętny

Podaję rękę, nie całuj się z nie swoimi babami, bo kij wie co one wczoraj w gębie miały.

ja pie*dole hahah jaka telenowela fajnie czasami przeczytac cos takiego na poprawe humoru, masz racje jestes smieciem i frajerem, nie wiem co tu wiecej pisac bo o nic nie zapytales

Pytanie co mam zrobić. Zerwać znajomość czy nic nie robic ale do niej nie pisać, nie rozmawiać, ani na żywo po prostu czekać. I co wy byście zrobili na moim miejscu po przeczytaniu tego jeżeli to wy by byliście na moim miejscu proszę o odp i wasze zdanie.

Nauczyć się kończyć niesatysfakcjonujące znajomości jak najszybciej.



Wytocz ciężkie działa wojenne i stwórz odpowiednią okazję do ataku. Znajdź najsilniejszy argument jaki masz przeciwko niej i odpowiednio go użyj.



Daj se spokój z małolatami. Pooglądaj się za jakimiś dwudziestkami, są lepsze

Co racja to racja, haha.
Zanar, przestan sie juz tak przejmowac, przebolej to jak najpredzej. Nie pukaj tam gdzie Cie nie wpuszcza.

_________________
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.

właśnie młodsze są lepsze bo nie ma gadek o odpowiedzialności poważnym związku itd, jest tylko seks i zabawa. Niemniej ja bym nie potrafił być z dziewczyną o iq pustaka a wśród 16-17 to takie są dość często.

Poza tym ładne dwudziestki są często pozajmowane i mają już za sobą kilkadziesiąt związków

A co do tematu (ktoś za poprzedniego posta podarował mi warna) jak nie chcesz zeby cie traktowała jak śmiecia to nie zachowuj sie jak śmieć

No nie powiedziałbym. Każdej małolacie marzy się wielki, romantyczny związek rodem z filmów Disney Channel. Seks i zabawa jest zwykle u dziewczyn które na facetach się już zdążyły przejechać, a zarazem są w odpowiednim wieku do nie wstrzymywania się ze swoimi potrzebami. Najczęściej są to samotne, młode mamuśki tak nawiasem mówiąc.



Te o "IQ pustaka" owszem. Te mądrzejsze nie będą naiwne kilkadziesiąt razy.

To sie zgadza z tym co napisałem, skoro jest juz jakis chlopak to na pewno to jest ten jeden jedyny dlatego nie ma takich obaw że wykorzysta i zostawi, co pojawia sie właśnie wraz z wiekiem.



Zgadza sie tylko co to wnosi do tematu? O nich nie było mowy



Będą. Oczywiście kilkadziesiąt to taka drobna metafora