ile masz lat?
każdy przechodzi przez jakiś tam etap zwątpienia.
ja wierzę w Boga, bo mnie tak nauczono, nauczono mnie chodzić do kościoła, bać się popełniać grzechów, myśleć o tym, jak to się po śmierci na mnie odbiję.
do kościoła nie lubię chodzić - zwykle jestem do tego zmuszana, a jak dla mnie powinno się to robić z własnej woli. w Kościół, jako stowarzyszenie, zrzeszenie, wspólnotę, zwał jak zwał - nie wierzę. zakłamana przez wieki instytucja, czerpiąca zyski z wiernych i nic więcej.
w Boga wierzę, jak dla mnie jest on jeden - różnie przez ludzi różnych wiar nazywany, ale jeden.
człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga - pewnie coś tam prawdy jest. bo skąd z wielkiego wybuchu tyle różnorodnych organizmów. jakąś tam rolę Bóg odegrał w tym wszystkim.
śmierć. to tak jak upadek - obawiasz się, ale kiedy to się stanie, nie będziesz o tym przecież myślał. a potem będzie to, w co wierzysz.
ja wierzę w reinkarnację, odrodzenie się na innym świecie w tej samej postaci, spotkanie bliskich, kolejne życie. coś jak w "Braciach Lwie Serce".
:)
_________________
meow