Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

No to moment, bo czegoÅ› nie rozumiem.
Z jednej strony - ok, jeźeli ktoś zajmował się danym przypadkiem, ma wiedzę - no niech się wypowie.
Z drugiej strony - jeśli ma taką, a nie inną wiedzę, bo TYLKO zajmował się tym zagadnieniem - to ma milczeć, bo nic nie wie tak naprawdę?


Uważałabym z kategorycznym pisaniem "nikt się nie zastanawia".
To, że alkoholizm nie przewija się w tym temacie nie jest spowodowane tym, że ludzie nic o tym nie wiedzą, a nawet są pro-alkoholowy - po prostu jest osobny temat poświęcony temu zagadnieniu.


Jak wyżej.

Co do stereotypów - sądzę, że w kwestii używek dobrze, że są takie, a nie inne (mówię o narkotykach). Przynajmniej w jakiś sposób trzymają społeczeństwo w ryzach.

Nie rozumiem "z drugiej strony". Jeśli ktoś załóżmy pracuję w jakimś ośrodku uzależnień, albo szpitalu na toksykologi itp, widział takie przypadki, to nie ma problemu, wtedy ma prawo pisać w ten sposób. Ale jeśli swoje przekonania opiera na czymś co usłyszał itd. to może wyrazić swoje zdanie, ale nie potępiając przy tym innych.

Cytat:

Uważałabym z kategorycznym pisaniem "nikt się nie zastanawia".
To, że alkoholizm nie przewija się w tym temacie nie jest spowodowane tym, że ludzie nic o tym nie wiedzą, a nawet są pro-alkoholowy - po prostu jest osobny temat poświęcony temu zagadnieniu.

Może i źle napisałem, ale chodziło mi o minimum rząd wielkości. Nie tylko na forum, życie poza nim też się toczy, i je też trzeba brac pod uwagę przy takich dywagacjach (nawet przede wszystkim).

Cytat:

Co do stereotypów - sądzę, że w kwestii używek dobrze, że są takie, a nie inne (mówię o narkotykach). Przynajmniej w jakiś sposób trzymają społeczeństwo w ryzach.

Ja jestem odmiennego zdania, ale tutaj nie ma co roztrząsać. Każdy ma prawo uważać po swojemu w tej materii...

_________________
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety...

Dźwięk jest jak tworzywo... Daje się obrabiać, ale tylko w rękach zawodowca zmienia się w dzieło sztuki...

10.08.2011r [*]

No, z twoich słów wynika całkowicie coś innego ;>

Cytat:

może wyrazić swoje zdanie, ale nie potępiając przy tym innych.

_________________
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety...

Dźwięk jest jak tworzywo... Daje się obrabiać, ale tylko w rękach zawodowca zmienia się w dzieło sztuki...

10.08.2011r [*]

Dekstrometorfan czyli potocznie DXM a jeszcze potoczniej "deks".
Jest to odczynnik chemiczny ktory blokuje wychwyt zwrotny serotoniny. Smiertelna dawka 1500MG.
DXM jest zawarte miedzy innymi w Acodinach. Po zaaplikowaniu 10-40 tabletek mamy "bombe".
Hajem tego sie nie da nazwac, zawroty glowy, ciemnienie obrazu, wyostrzone kolory i tym podobne.
W formie Acodinu kinder drag, jezeli macie zamiar cpac to nie to, zacznijcie od amfetaminy zostawia mniejsze rysy... Jezeli ktos ma pytania, pytajcie.

Wypisujecie tu takie bzdury że aż konto założyłem żeby odpisać.

Po pierwsze nikt nie wziął 140-200 itd bo by go zabiło....
Po 2 radzę nie przekraczać 30 to raczej nic wam się aż tak nie stanie.
Po 3 ktoś brał i w lęk padł to tylko narkotyk a nie prawda musicie to sobie uświadomić.

Ja bym odpisał moje banie ale już mi się nie chce ; D pisze na forach o braniu czegoś jak ktoś chce się dowiedzieć co po tym jest wszystko warto w życiu spróbować ale nie bierze na pierwszy raz więcej niż 20 jak już chcecie do max 30 ale po 30 może was porobić i możecie się wystraszyć a jak macie słabe banie to możecie tego nie pokonać i się męczyć ileś minut , godzin ?.

Napisze tak: Acodin pobudza, warto słuchać muzykę na tej klepie , warto oglądać coś bardzo kolorowego albo grać w jakąś grę też zobaczycie jak was porobi nieźle , latać po placu tez można ale najlepiej tam gdzie jest mało ludzi bo możecie gadać bzdury i chodzicie jak zombie ;D nie żartuje a nikt chyba nie chce problemów z policją. polecam na tej klepie się np. pohuśtać na huśtawce :P dla tych co pierwszy raz na to idą powędrować poczujecie się zaje**** , a jeżeli chcecie prawdziwego trip-a polecam wziąć 30 położyć się puścić muzykę i zacząć marzyć tylko uważajcie samemu bo ta bania nie jest taka fajna nie kiedy jak się wydaje ale jak wam się uda to jest pięknie zobaczycie świat z innej strony. ja raz nie wytrzymałem tego ;/ bo mi się wkręciło coś że jestem w kosmosie za bardzo czułem że nie jestem w swoim ciele i się włączył lęk ale na minute może bo uświadomiłem sobie że to tylko narkotyk i że sobie wkręcam głupoty do głowy i później było już spoko ja w sumie tripa troche przeżyłem było dobrze zazdroszczę mojemu kumplowi bo on był głową gdzie indziej przez okolo 2-3h :) zamknięte oczy ale nie spał wędrował i później opowiadał tylko że trochę mało pamiętał :D ale jego historyjki też zabawne.

Na pierwszy raz polecam z kumplem najlepiej z 2 kumplami żeby było was 3 albo nawet 4 w grupie lepiej na ćpaniu i każdy po 20 na głowę tylko uważajcie na ludzi starajcie się opanowywać wygłupy i język bo możecie palnąć coś i zaraz się pokapują że coś braliście.

Oczywiście pisze to tylko w celach informacyjnych jestem anonimem i nikogo do tego nie zachęcam.

[ Dodano: 2012-04-27, 06:59 ]
właśnie i nie gadajcie z innymi trzeźwymi bo się nie dogadacie raczej , z tymi co to brali kumplami itd się dogadacie bez problemu ;D my tak mamy przynajmniej ale jak ktoś normalnie podejdzie to was nie zrozumie. najprawdopodobniej.

[ Dodano: 2012-04-27, 07:00 ]
Jak chcecie coś wiedzieć pisać na PW odpowiem

Owszem brałam Acodin jako małolata, ale nie polecam nikomu. Może faza po tym niezła, ale niszy wątrobę.

ale niektorzy pierdoły piszą serio .
Ja brałam to raz . wziełam 35 tabletek , ,swedziało troche. W sumie nic sie nie działo ,czułam jakbym leciąła i mogłam życie przewijać jakby w klatkach ,jak film. Co do tego ze pisali ze sie chodzic nie da to niewiem czemu bo ja biegłam,poszłam spac i normalnie nic sie nie stało. Miałam delikatny bad trip. Dodam ze wazyłam wtedy 36 kg.

Lepiej już "czarną zupę" zrobić...

po 15 to raczej nic, źle się poczujesz, ja wziąłem z kumplem po półtora opakowania, 45tabletek, miałem fazy przez pare godzin, ogólnie brałem to raz, wymiotowałem na początku po tym, zjadłem to na czczo ;/ nie polecam, cholerne gówno według mnie, halucynacje i fazy nie są zachwycające i nijak się mają do (grzybków, LSD)

Ta, pamiętam, jak grupa piętnastolatków zniszczyła mi i innym osobom wycieczkę szkolną, biorąc Acodin i Ibuprom, zapijając piwkiem. Dwie osoby znalazły się na lewatywie, jedna ledwo żywa. Teraz ta osoba ćpa kokę.
Oprócz tego miałam styczność z Acodinem, kiedy lekarz przepisał mi go na kaszel. Raz miałam chęć odlecieć dzięki temu z powodu trudów i problemów dwunastolatki, ale nie skorzystałam. Kretyństwo.

Szkoda, że nie zdechli.

a tak apropo bądź też a propo to acodin nadal jest ogólnodostępny? czy już na receptę? bo takie plotki słyszałem ale nie wiem ile w tym prawdy.

à propos


Nie wiem czy akurat acodin jest nadal bez recepty, ale thicodin jeszcze niedawno był.

_________________
Uruchom wehikułu czasu i napisz list do siebie lub do znajomych, który odczytacie po latach.

ja biore acodin od 4 miesięcy, teraz w wakacje biore średnio co 3 dni. z acodinem jest o tyle łatwo żę jest tani, łatwy dostę i dobre fazy. przeważnie biore po 15, tzn biore 8 za pół godzinki dwie, i potem dobieram co jakieś 20 minut, wtedy faza dłużej trwa i jest lepsza, w sensie nie ma czegoś że serce mocno wali czy zawrotów głowy.
a acodinie wszystko sie trzęsie jak się chodzi, rucha, ale jak się siedzi to luzik , plącze się język :)
generalnie mam dużo miłych wspomnień z faz :D czujesz sie jak Bóg, latasz nie czujesz bólu, mogą cię bić skakać po tobie a ty nic :d
i jest tyle lepsze niż alkohol że nie ma po tym kaca *.*
ja uwielbiam ale staram się juz ograniczać, w roku szkolnym mam zamiar brać rzadko, może wcale jak dobrze pójdzie
generalnie .. polecam ale nie branie 60 tablet -.-.

[ Dodano: 2012-08-04, 22:28 ]
ja acodin u mnie w mieście na luzie kupuje, bez recept :) słyszałam żę mieli zrobić i w niektórych miejscach są , ale nie spotkałam się z tym