Reklamy doprowadzają mnie do szału. W każdej postaci - zarówno te w tv, w internecie, jak i na bannerach porozwieszane w mieście. Tak już mam, że im bardziej próbuje się mnie do czegoś zachęcić, tym bardziej jestem na nie. Oczywiście, że kupuję produkty reklamowane, bo w gruncie rzeczy wszystko, co jest w sprzedaży, ma jakąś swoją reklamę. Nie nabywam ich jednak dlatego, że gdzieś widziałam jakiś spot i mnie zaciekawił.