Odkryłam w sobie miłość do tureckich produkcji
Och nie, tylko nie tureckie produkcje.
An, ogląda jakiś i w dzień i w nocy. Kilka sezonów naraz.
Jak kończyła, to płakała, że koniec.
A na końcu pyta mnie, gdzie jest ten cały Stambuł...
Ja oglądam tylko ten jeden O mnie się nie martw. I od początku czasami zaczynam, kiedy mam dużo rzeczy do zrobienia, to wtedy jakoś tak mnie uspokaja i nastraja pozytywnie. I jestem na bieżąco. Czekam na kolejny odcinek, bo teraz się dzieją niebywałe wręcz rzeczy.
[ Dodano: 2015-12-07, 12:49 ]
Prasuję sobie ciuchy i oglądam, nawet kiedy jem. Czasami śpiąc jest włączony.
@DeSade. Na "Stulecie" to nawet ja czasem spojrzałem jak mama oglądała, ale widzę, że ona ostatnio "Odmienić los" i takie bardziej latino klimaty jednak, podobno fajne Chociaż nie powiem, Stambuł tamtych czasów robi wrażenie :D