Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2016-05-11, 17:46 Czy można chociaż trochÄ™ wpÅ‚ywać na swojÄ… przyszÅ‚ość?
Egzekutor napisa³/a:
No chyba, że ktoś ma bardzo bogatych rodziców.
Egzekutor napisa³/a:
Każdy chciałby żyć normalnie.
Egzekutor napisa³/a:
Po pierwsze jak zdobyć odpowiedni zawód (taki, przy którym nie myśli się jak przetrwać).
Egzekutor napisa³/a:
No chyba, że ktoś ma bardzo bogatych rodziców.
Egzekutor napisa³/a:
, adwokat, dobry księgowy,
Cytat:
Czy można chociaż trochę wpływać na swoją przyszłość?
DeSade napisa³/a:
Poza tym mam zamiar założyć rodzinę. Bogatego męża znaleźć, najlepiej jakiegoś starszego.
Egzekutor napisa³/a:
Åšwiat zmienia siÄ™ w ekspresowym tempie.
Sonmi napisa³/a:
Mój tata był miernym uczniem, pracuje na małej gospodarce, 30 krów to na dzisiejsze standardy drobiazg i wyobraź sobie, że z tego da się przeżyć.
metalmummy napisa³/a:
Gospodarka to najgorsze rozwiązanie. To krew, pot i brak zysków, wszyskie zarobione pieniądze wkłąda się spowrotem w gospodarstwo.
Chyba, że masz możliwości i dużo pieniędzy, poza tym obowiązkowe wyższe wykształcenie rolnicze, a nóż uda Ci się założyć zmodernizowane gospodarstwo rolniczo- hodowlane, z oborą wolnostanowiskową na 100 sztuk bydła mlecznego i obrotową halą udojową, gdzie większość obsługuje maszyny i ręce, które sobie zatrudnisz. W oborze będziesz gościem.
Jeżeli nie masz ani jednego, drugiego, czy trzeciego.. nie startuj. To nie ma przyszłości, uciekaj w miasto. Tam masz chociaż wolne soboty i niedziele.
philosophus napisa³/a:
To ja powtórzę jeszcze żeby nikt nie miał wątpliwości:
Prawnik nie jest dobrym zawodem- zbyt dużo ludzi chodzi od lat na prawo i później mają nędznie
Cytat:
Nawet robotę w TVN24 bym dostał, bo szukali do działu prawnego, kogoś znającego się na prawie pracy i autorskim.
A jak jeszcze niunia na rozmowie, zobaczyła, że niemiecki język perfekt, to niemal zaczęło jej zależeć, żebym w ogóle chciał tam robić.
morgan94 napisa³/a:
Cytat:
Nawet robotę w TVN24 bym dostał, bo szukali do działu prawnego, kogoś znającego się na prawie pracy i autorskim.
A jak jeszcze niunia na rozmowie, zobaczyła, że niemiecki język perfekt, to niemal zaczęło jej zależeć, żebym w ogóle chciał tam robić.
$karbówka napisa³/a:
Byłem gdzieś w lutym w innym banku, na jakiejś tam rozmowie, babka się pyta, jak siebie wyobrażam za 5 lat.
A ja, że jako były jej przełożony.
Ta zdziwiona i pyta dlaczego "były" - no to ja, że pewnie panią zwolnię, i zatrudnię młodszą, jak to w korporacji.