Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Rhagar14  

Pogromca postów



Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2013

   

Wysany: 2016-10-03, 14:17   

Cytat:

W niektórych krajach są i niebo nie spadło im na głowę.


No właśnie to nie jest takie proste, bo im w danym społeczeństwie większa akceptacja dla małżeńśtw homoseksualnych, tym mniejszy szacunek dla instytucji małużeństwa wogóle.

Cytat:

Po pierwsze- rozmawiamy o związku dwóch osób. Tak więc poligamia odpada z naszej dyskusji, choćby ze względu na zawiłości prawne, które jej dotyczą


To jest właśnie ważne bo w krajach europy zachodniej toczy się dyskusja nad poligamią z racji tego, że jest tam coraz więcej imigrantów z bliskiego wschodu.To jest właśnie to o czym mówię, że związek monogamiczny kobiety i mężczyzny ma status uprzywilejowany ponieważ jest podstawową komórką społeczną.A reszta związków jest dobrowolna i nie ma tu potrzeby wprowadzania jakiegoś formalizmu prawnego.
Rozumiem, że są tu kwestie biurokracji jak właśnie prowadzenie gospodarstwa, ale powinny one pozwalać na dopisanie kogoś wedle uznania.

Cytat:

Nauka w ogóle powinna być pozbawiona opinii. Daje nam natomiast inne użyteczne informacje, na przykład okres, w którym u płodu rozwija się układ nerwowy czy też urazy (choroby, zaburzenia) psychiczne wynikające z przerwania ciąży albo urodzenia dziecka z wadą letalną, czy też społeczne lub zdrowotne (tak, zdrowie psychiczne to wciąż medycyna) skutki urodzenia dziecka z gwałtu. Historia udostępnia dane o skutkach zakazu aborcji z XIX i XX wieku. Jest też kwestia państw, w których zakaz taki funkcjonuje współcześnie, jak na przykład Ekwador.
I do tego służy nauka- nie do dostarczania opinii, ale do budowania jej na podstawie faktów. Religia, czy ogólniej ideologia, dostarcza opinii niezależnie od faktów (lub jak Kościół Katolicki, fakty traktując wybiórczo).


Oczywiscie kazda ideologia, która chce sie zamykac na prawde i na nauke jest zła i totalitarna.

Cytat:

Padasz ofiarą tzw. overfittingu. Nic tutaj nie poradzę.


Wytłumacz więc
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2016-10-03, 19:46   

Rhagar14 napisa/a:

No właśnie to nie jest takie proste, bo im w danym społeczeństwie większa akceptacja dla małżeńśtw homoseksualnych, tym mniejszy szacunek dla instytucji małużeństwa wogóle.


Source?

Rhagar14 napisa/a:

Rozumiem, że są tu kwestie biurokracji jak właśnie prowadzenie gospodarstwa, ale powinny one pozwalać na dopisanie kogoś wedle uznania.


Nie pozwalają, bo wg rządzących:

Rhagar14 napisa/a:

związek monogamiczny kobiety i mężczyzny ma status uprzywilejowany ponieważ jest podstawową komórką społeczną



Rhagar14 napisa/a:

A reszta związków jest dobrowolna i nie ma tu potrzeby wprowadzania jakiegoś formalizmu prawnego.


Rozumiem, że do małżeństwa ludzi się zmusza...

Rhagar14 napisa/a:

Wytłumacz więc


Co tu do tłumaczenia? Jak ktoś chce dowieść, że Ziemia ma 6000 lat, to znajdzie dowody. Co nie znaczy, że będą one słuszne w odniesieniu do dowodów, że jest odrobinę starsza. Tak też i z Twoim "upadkiem cywilizacji".
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Tigranes  

Hiper wymiatacz



Doczy: 09 Kwi 2012

Skd: wiesz?

   

Wysany: 2016-10-03, 20:46   

Oczywiście, że religia ogranicza wolność człowieka. W każdej religii są nakazy i zakazy, motywowane wyłącznie religijnymi pobudkami. Są określone tabu, których nie wolno naruszać, bo ich naruszanie rozgniewa Boga/bóstwa/demony/inne istoty nadprzyrodzone. Bóg na ogół wymaga od ludzi oddawania czci, składania ofiar, poświęcania mu czasu na modlitwę i na obrzędy i rytuały.

A religie objawione bodaj w największym stopniu spośród wszystkich religii ograniczają wolność człowieka. Święte księgi, które w religiach pierwotnych albo nie występują (a ich miejsce zajmują mity i różne "luźniejsze" opowieści), albo są raczej zapisem tradycji danego kręgu kulturowo-religijnego, w religiach objawionych są zapisem Słowa Bożego, których treści nie wolno podważać pod groźbą uznania za heretyka i wykluczenia ze społeczności, a czasem nawet kary śmierci lub innych ciężkich kar. Religie objawione mają tendencję do ekspansywności, czyli do uznawania przez swoich wyznawców konieczności nawracania wyznawców innych religii, i jednocześnie do protekcjonalnego, lekceważącego i wrogiego stosunku do wyznawców innych religii i do osób niewierzących.

Czy znane są przypadki masowego nawracania na szintoizm, hinduizm, szamanizm, animizm lub wierzenia starożytnych Egipcjan, Greków czy wczesnośredniowiecznych Skandynawów przez ich wyznawców? Wyznawcy tych religii zwykle uważali siebie za jedynych "uprawnionych" do wyznawania tych religii, z racji że te religie nie miały znanych założycieli i istniały "zawsze", a w każdym razie początki tych religii ginęły w mroku dziejów, jednak były to dzieje konkretnych grup etnicznych i kulturowych. Te religie nie były religiami nawracającymi, a ich wyznawcy nie uważali siebie za najlepszych na świecie z powodu wyznawania tej religii, i nie uważali, że tylko oni jedni dostąpią zbawienia.

I jakoś historia nie zna przypadków, by wyznawcy Odyna mordowali wyznawców Swaroga tylko i wyłącznie z powodów religijnych.

Sonmi napisa/a:

podoba mi się taka idea czystości przedmałżeńskiej.


Samo określenie "czystość" na nieuprawianie seksu wskazuje na to, że autorzy tego określenia uważali seks za coś brudnego, wstrętnego, złego, niegodnego, a w każdym razie będący czymś gorszym od jego nieuprawiania. To określenie wartościujące. Podobnie jak wartościującym (a jednocześnie głupim) określeniem na masturbację jest "samogwałt" (moja ręka bez mojej zgody uprawia ze mną seks, ta jasne).

Cytat:

Nie każdy muzułmanin jest okrutny wobec żony i ogranicza jej wolność. Przedstawiciele każdej religii mają swoich popaprańców.


W Koranie jest nakaz/zalecenie bicia niepokornych żon przez mężów. Jest również stwierdzenie, że dla mężów żony są jak pola uprawne - mogą je zasiewać, gdy tylko mają na to ochotę, a żona nie ma prawa odmówić mężowi seksu. A jeden z najbliższych przyjaciół Mahometa, gdy dowiedział się, że jakaś kobieta została brutalnie pobita przez męża, wskutek czego odeszła od niego, to nie potępił męża za okrucieństwo wobec żony, tylko surowo nakazał żonie powrót do męża. W jednym z hadisów jest też stwierdzenie, że kobieta nie powinna zbyt wiele wiedzieć, być za dobrze wykształcona ani poinformowana ani za często wychodzić z domu.

Sonmi napisa/a:

Jeśli ktoś jest w przyszłości niewierzący to odrzuca istnienie Boga, a więc ten chrzest powinien być dla niego zwykłym polaniem wodą.


Dualizm myślenia i podział na chrześcijan i materialistów to błąd. Według okultystów (tak jak według chrześcijan) chrzest to nieusuwalne piętno na duszy. A nie tylko polanie wodą.

DeSade napisa/a:

Ale bzdury Skarbówka pisze.


Które konkretnie jego stwierdzenie uważasz za bzdurne i na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Akurat to, co napisał $karbówka, to całkiem trafne zobrazowanie podejścia chrześcijaństwa do tematu wolnej woli. Wszak według Ewangelii Jezus powiedział, że kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony. I co - czy to nie jest zaprzeczenie wolnej woli?

Szej-Hulud napisa/a:

Planuje się zakazać handlu w niedzielę (handel dewocjonaliami jest z zakazu wyłączony)


Skąd ta informacja? (tzn. ta, że handel dewocjonaliami ma być wyłączony z tego zakazu?) Postulat zakazu handlu w niedzielę to postulat związkowców, a nie działaczy katolickich. Chyba że akurat w tej kwestii działacze katoliccy dodali swoje trzy grosze do postulatów związkowców.
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2016-10-03, 23:45   

Tigranes napisa/a:

Dualizm myślenia i podział na chrześcijan i materialistów to błąd. Według okultystów (tak jak według chrześcijan) chrzest to nieusuwalne piętno na duszy. A nie tylko polanie wodą.



A dla polskiego ateisty to b. trudno usuwalny problem administracyjny, bo przeprowadzenie aktu apostazji zajmuje w polskim kościele lata i to jest celowe działanie, bo kościół % katolików podpiera się żądając konkretnych koncesji politycznych, a za katolika uważa każdego kto miał chrzest i nie przeprowadził apostazji.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2016-10-03, 23:50   

Tigranes napisa/a:

Które konkretnie jego stwierdzenie uważasz za bzdurne i na jakiej podstawie tak twierdzisz?


Heh, co ty pierwszy raz tutaj?
Desi mnie od pedofili już nawet wyzywała. :]

Heh, pamiętaj, że ona jest filozofem... oni wiedzą lepiej, jaki jest sens istnienia, czy istnieje wolna wola, czy jest Bóg, czy go nie ma.
Nie wiem skąd, ale wiedzą.
Zwłaszcza ci egzystencjaliści... Sartre, jak on pisał, że wolność jest niebytem, jakie rodzaje rzeczy składają się na Wszechświat, albo, że człowiek okazuje jest istotą bez swej przyczyny i bez celu, to tak jest, no bo Sartre sobie tak napisał.. się za interpretacje Wszechświata brał, a łykał bzdury głoszone przez Marksa. :-D
Taki sam "autorytet" jak i każdy z religijnych guru, głoszących swoje wizje na temat istnienia.
Udowodnić jednak, żaden z nich, nic nie udowodnił.

Tigranes napisa/a:

I co - czy to nie jest zaprzeczenie wolnej woli?


Masz wolną wolę, albo jesteś z nim albo dostaniesz.
Podobnie Krzyżacy chrzcili pohańców.
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 00:13   

$karbówka napisa/a:

Taki sam "autorytet" jak i każdy z religijnych guru, głoszących swoje wizje na temat istnienia.
Udowodnić jednak, żaden z nich, nic nie udowodnił.



No bo to nie powinien być żaden autorytet... Filozofia jest od tego żeby badać sposoby myślenia, nawet najbardziej absurdalne. To co dzisiaj nazywamy nauką, było kiedyś filozofią, a przestało nią być, kiedy wytyczono zakres dziedziny i metody badawcze. Większa część filozofii albo położyła podwaliny pod nowoczesne nauki, albo okazała się zwykłymi bredniami.

A rozwiązanie które zaproponowała DeSade na pierwszej stronie, jest niczym więcej niż opcją zignorowania tego że jesteśmy w lesie z wilkami. Kłopot w tym, że jeżeli dokonujemy "wolnego" wyboru ignorując las, a ten las okaże się prawdziwy, to zdechniemy.

To oczywista sprzeczność w chrześcijaństwie, bo żeby wola człowieka była rzeczywiście wolna, musiałaby być nadrzędna w stosunku do woli Boga, tymczasem jak łatwo zauważyć, sprawczość woli człowieka ma wyraźnie wytyczone granice, a interpretowanie tego sobie że to wolność taka-śmaka to tylko pusta zabawa w dialektykę do której można by zaprosić nawet Goebbelsa. Już sama próba dookreślenia wolności świadczy o tym że ta wolność ma swoje granice, czyli wracamy do punktu wyjścia że w chrześcijaństwie człowiek ma wolną wolę, ALE...

Zawsze mi się wydawało że znajomość filozofii pozwala uniknąć złapania się na takie dyrdymały, ale najwyraźniej się myliłem. Jestem coraz bliższy uznania że jak ktoś idiotą przyszedł na studia, to nawet profesura tego deficytu nie naprawi.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 01:16   

philosophus napisa/a:

A rozwiązanie które zaproponowała DeSade na pierwszej stronie, jest niczym więcej niż opcją zignorowania tego że jesteśmy w lesie z wilkami. Kłopot w tym, że jeżeli dokonujemy "wolnego" wyboru ignorując las, a ten las okaże się prawdziwy, to zdechniemy.


Otóż to.
Zupełnie nie zrozumiała metafory.
Odrzucenia wiary w reinkarnację, nie zapewni mi, że nie będę musiał się znowu inkarnować.

Czy mogę się zbuntować?
Czy nie mogę?
Jeśli tu jestem, to nie mogłem, czy nie chciałem?
Jeśli chciałem, to miałem wybór?
Jeśli nie mam, to po co ten cyrk?

philosophus napisa/a:

Zawsze mi się wydawało że znajomość filozofii pozwala uniknąć złapania się na takie dyrdymały, ale najwyraźniej się myliłem. Jestem coraz bliższy uznania że jak ktoś idiotą przyszedł na studia, to nawet profesura tego deficytu nie naprawi.


Wiedziałem, ze się przełamiesz! :-) :-) :-)
 

Abotage

Stały User


Doczy: 13 Wrz 2016

   

Wysany: 2016-10-04, 07:41   

Cytat:


Samo określenie "czystość" na nieuprawianie seksu wskazuje na to, że autorzy tego określenia uważali seks za coś brudnego, wstrętnego, złego, niegodnego, a w każdym razie będący czymś gorszym od jego nieuprawiania. To określenie wartościujące. Podobnie jak wartościującym (a jednocześnie głupim) określeniem na masturbację jest "samogwałt" (moja ręka bez mojej zgody uprawia ze mną seks, ta jasne).



+1. Zawsze mnie śmieszyły takie określenia (mają się kojarzyć z gwałtem gwałt=coś złego czyli sprawiasz zło, cierpienie samemu sobie - dobra manipulacja)

I tak, "czysty" jest jedynie seks pod kołderką, przy zgaszonym świetle i to raz w tygodniu :->

Cytat:


W Koranie jest nakaz/zalecenie bicia niepokornych żon przez mężów. Jest również stwierdzenie, że dla mężów żony są jak pola uprawne - mogą je zasiewać, gdy tylko mają na to ochotę, a żona nie ma prawa odmówić mężowi seksu. A jeden z najbliższych przyjaciół Mahometa, gdy dowiedział się, że jakaś kobieta została brutalnie pobita przez męża, wskutek czego odeszła od niego, to nie potępił męża za okrucieństwo wobec żony, tylko surowo nakazał żonie powrót do męża. W jednym z hadisów jest też stwierdzenie, że kobieta nie powinna zbyt wiele wiedzieć, być za dobrze wykształcona ani poinformowana ani za często wychodzić z domu.



Przestudiowałem co Wiki mówi nt. islamu i natrafiłem na coś takiego:

Cytat:



W obowiązkach religijnych, tj. modlitwa, jałmużna, post, pielgrzymka, kobieta ma te same zobowiązania co mężczyzna.
Kobieta na równi z mężczyzną ma prawo do ochrony swej godności i honoru (Koran 24:4).
Kobieta na równi z mężczyzną ma prawo do dziedziczenia po bliskich:



Więc dużo zależy od interpretacji i polityki danego państwa. Sam jestem zdziwiony, bo jak wiadomo to co zacytowałem totalnie odbiega od rzeczywistości.


Cytat:


To oczywista sprzeczność w chrześcijaństwie, bo żeby wola człowieka była rzeczywiście wolna, musiałaby być nadrzędna w stosunku do woli Boga, tymczasem jak łatwo zauważyć, sprawczość woli człowieka ma wyraźnie wytyczone granice, a interpretowanie tego sobie że to wolność taka-śmaka to tylko pusta zabawa w dialektykę do której można by zaprosić nawet Goebbelsa. Już sama próba dookreślenia wolności świadczy o tym że ta wolność ma swoje granice, czyli wracamy do punktu wyjścia że w chrześcijaństwie człowiek ma wolną wolę, ALE...



O to mi właśnie chodziło. Dlatego właśnie uznałem, że coś tu jest nie tak. To tak, jakby w państwie totalitarnym mówili Ci, że możesz mówić co chcesz, ale gdy powiesz pewne rzeczy to dostaniesz kulkę w tył głowy. Ale przecież mówić nikt Ci nie zabrania :niepewny:

Najtrudniejsze jest myślę wykształcić sobie własny kodeks moralny, bo kiedy nie ogranicza nas żadna religia, pojawia się pokusa by robić wszystko na co ma się ochotę, i tak nie będziemy przecież po śmierci za to ukarani. I ludzie, którzy mimo ateizmu lub niewyznawania konkretnej religii wytyczają sobie zasady i się ich trzymają zasługują na większy szacunek, bo ich moralność bierze się z ich samych, nie jest im narzucona.
I tak ja odrzucam pewne zasady religijne (np. czystość do ślubu, zakaz antykoncepcji, nakaz rozmnażania, ogólnie skromne życie) ale nie znaczy to, że od razu zacznę krzywdzić swoich bliskich.
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 13:27   

Szej-Hulud napisa/a:

Rozumiem, że do małżeństwa ludzi się zmusza...


A o "bykowym" nie słyszałeś?
Zawsze można jakoś przymusić. :-D
 

Abotage

Stały User


Doczy: 13 Wrz 2016

   

Wysany: 2016-10-04, 15:43   

Mnie nikt nie zmusi :]
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 15:51   

Bab nie znasz? :-D
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 18:09   

Abotage napisa/a:

konkretnej religii wytyczają sobie zasady i się ich trzymają zasługują na większy szacunek, bo ich moralność bierze się z ich samych, nie jest im narzucona.



Moim zdaniem to jest pochodna inteligencji, albo jakiejś poznawczej mądrości. Generalnie jakaś moralność jest potrzebna żeby funkcjonować w społeczeństwie bo jest to bardziej opłacalne niż życie poza społeczeństwem. Niemniej, po to są sankcje karne żeby utrzymywać w ryzach tych którzy są za głupi żeby to dostrzec, albo tych którym się wydaje że są tak sprytni że mogą pewne zasady współżycia łamać. Największa sztuka w tym, aby dostrzec że dobre traktowanie innych może być także źródłem wewnętrznej satysfakcji i radości.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Rhagar14  

Pogromca postów



Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 18:36   

Cytat:

Source?


http://ocdn.eu/newsweek-w...29a7bc046e4.png
Łatwo zobaczyć, że w krajach europy zachodniej gdzie geje mogą się żenić, występuje brak poszanowania dla instytucji małżeństwa.Był też fajny artykuł o tym, że ludzie, którzy popierają małżeństwa homoseksualne statystycznie sami nie zamierzają się żenić.

Cytat:

Nie pozwalają, bo wg rządzących:


to zależy jaką sprawę rozpatrujemy

Cytat:

Rozumiem, że do małżeństwa ludzi się zmusza...


No małżeństwo kobiety i mężczyzny jest w pewien sposób wiążące, i przerwanie go nie jest takie łatwe ze względu na dzieci.A ty możesz mieszkać z mężczyzną i na następny dzień go wyrzucić z domu jeżeli to twój dom.

Cytat:

Samo określenie "czystość" na nieuprawianie seksu wskazuje na to, że autorzy tego określenia uważali seks za coś brudnego, wstrętnego, złego, niegodnego, a w każdym razie będący czymś gorszym od jego nieuprawiania. To określenie wartościujące. Podobnie jak wartościującym (a jednocześnie głupim) określeniem na masturbację jest "samogwałt" (moja ręka bez mojej zgody uprawia ze mną seks, ta jasne).


A jednak jak sie okazuje społeczeństwa w których "czystość" jest wysoko cenioną wartością rodzi się więcej dzieci.Czyli te społeczeństwa są silniejsze a nasze dekadenckie zdemoralizowane społeczeństwo leci na łeb na szyje.

Cytat:

Co tu do tłumaczenia? Jak ktoś chce dowieść, że Ziemia ma 6000 lat, to znajdzie dowody. Co nie znaczy, że będą one słuszne w odniesieniu do dowodów, że jest odrobinę starsza. Tak też i z Twoim "upadkiem cywilizacji".


Przedewszystkim to, że nasza cywilizacja upada to nie jest jakaś tajemnica. Ludzkość osiągnie 9mln osobników a następnie ta liczba zacznie się kurczyć i spadać z ogromną prędkością aż nasz gatunek wyginie.To mówi nam nauka zwana demografią.Jest to spowodowane postępem technologicznym i zacieraniem się podziałów i ról płciowych w gatunku,związane jest to również z funkcjonowaniem gospodarki jak i sama kultura jest bardzo ważna. Europa zaczyna wyludniać się jako pierwsza bo była jednym z najbogatszych kontynentów. Wiadomym jest, że feminizm, ruchy lgbt to wszystko przyśpiesza ten proces. Nowa Lewica kształci społeczeństwo wrażliwych ciot, a maskulinizm jest dla niej tym co trzeba zniszczyc.Bo i to autetyczny cytat z szweckiej gazety "mężczyźni są agresywni i rozpychają nogi w środkach komunikacji".Na zachodzie nie ma już wolności słowa bo prawda może kogoś obrażać, dlatego np. robi się filmy w których jeden z rycerzy króla artura jest czarny, albo zakłamuje się historie(czego my byliśmy ofiarami!!!!) w którym krucjaty przedstawia się jako okrutne i złe, a muzułmanów jako tych którzy się bronili.Wpaja się białym dzieciom wine i chce się zniszczyć ostatni przejaw siły i tożsamości europejczyka. Przy tym ściągając do nas ludzi z najsliniejszego regionu, gdzie dalej funkcjonują stare dobre patriarchalne społeczeństwa, gdzie nikogo nie obchodzi to, że możesz czuć się obrażony, gdzie w rodzinach rodzi się po 5 dzieci. Wiadome jest to, że zmiotą oni nas z powieszchni ziemi jeżeli się nie obronimy.

No ale lepiej, żeby muzułmanie zabili ostatniego Europejczyka w mękach niż żeby to słabe, zdemoralizowane i dekadenckie społeczeństwo miało dalej istnieć, rysą chorej niemocy skażone, przeklęte. Oczywiście my żyjemy w kraju w, którym wiele z tych problemów nie istnieje, ja się bardziej odnoszę do tego co sie dzieje na zachodzie
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2016-10-04, 20:06   

Rhagar14 napisa/a:

Bo i to autetyczny cytat z szweckiej gazety "mężczyźni są agresywni i rozpychają nogi w środkach komunikacji".


O szwedzkie feministki bym się nie martwił - islam zrobi tam porządek :-D
 

Abotage

Stały User


Doczy: 13 Wrz 2016

   

Wysany: 2016-10-04, 20:34   

Cytat:


A jednak jak sie okazuje społeczeństwa w których "czystość" jest wysoko cenioną wartością rodzi się więcej dzieci.Czyli te społeczeństwa są silniejsze a nasze dekadenckie zdemoralizowane społeczeństwo leci na łeb na szyje.



Po prostu niektórzy ludzie zrozumieli, że nie muszą ślepo podążać drogą którą szli ich rodzice, dziadkowie i którą idzie większość. Zamiast rozpatrywać sprawę globalnie, popatrz na to indywidualnie. Jak masz dzieci to musisz je wychowywać, spędzać z nimi czas, wydawać na nie pieniądze... Poza tym dzieci to stabilizacja, ustatkowanie.
Nie wyobrażam sobie w wieku 25/30 lat się żenić i mieć dzieci. Dopóki nie zwiedzę przynajmniej połowy krajów na Świecie (i nie mówię tu o spędzeniu weekendu czy dwóch), nie rozwinę swojej pasji i nie zamienię ją w źródło zarobku, nie spełnię swoich marzeń (a tych jest dłuuga lista) to nie stanę przed ołtarzem, nie wezmę kredytu i nie będę myślał o dzieciach. A patrząc na to jak ciągnie mnie do podróżowania i korzystania z życia to nie wiem czy nie stanie się to dopiero po 40 :]

I takich ludzi jest wielu. Jeśli ktoś chce, to może żenić się nawet w wieku 20 lat. Każdy ma inną definicję szczęścia, każdy chce od życia czego innego. Pora, żeby ludzie to zrozumieli a nie zmuszali innych bo to jest ich "społeczny obowiązek" (nienawidzę wszystkiego co "społeczne" bo jestem cholernym indywidualistą :mrgreen: ) Naprawdę, jest nas 7 miliardów i serio jeśli nawet 10% ludzi nie będzie miało potomstwa to nic się nie stanie. Prędzej wyzabijamy się nawzajem niż wyginiemy naturalnie.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com