Autor
Wiadomo
Wysany: 2010-10-11, 11:22
Wysany: 2010-10-11, 13:56
https://www.photoblog.pl/straho
Wysany: 2010-10-11, 16:52
Iwona napisa/a:
mnie denerwuje i obrzydza to jak wiem ze mi dłubie w zębach.
jak chłopak wsadza Ci język do buzi tez Cię to denerwuje i obrzydza?
Wysany: 2010-10-11, 17:04
FantaSy1 napisa/a:
jak chłopak wsadza Ci język do buzi tez Cię to denerwuje i obrzydza?
Pocałunek a dłubanie w zębach to dwie różne rzeczy.
Ostatnio zmieniony przez ^byku93 2010-10-11, 17:20, w caoci zmieniany 1 raz
Wysany: 2010-10-11, 17:07
^byku93 napisa/a:
Pocałunek na dłubanie w zębach to dwie różne rzeczy.
¯eby to wiedzieć to trzeba być, albo domyślnym, albo się już całować.
Osobiście nie mam jakiegoś takiego urazu jeżeli chodzi o dentystę, jednak nie chodzę. Zęby mam zdrowe, przynajmniej na to wychodziło przy ostatniej wizytę, miałem przyjść na kolejną za miesiąc od tamtego i nie przyszedłem, było to dwa lata temu. Tak mi się zapomina, chociaż chodzę do szkolnego! Na przeglądy co jakiś czas gdy mamy gorszą lekcję.
"Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jednak tylko woda." - Albert Einstein
Wysany: 2010-10-12, 16:51
FantaSy1 napisa/a:
Iwona napisa/a:
mnie denerwuje i obrzydza to jak wiem ze mi dłubie w zębach.
jak chłopak wsadza Ci język do buzi tez Cię to denerwuje i obrzydza?
o lol...
mialam na mysli to, ze to jak mi ktoś czyms dlubie w zebach to jest okropne...cos takiego jak drapanie pazurami po scianie czy tablicy....
i pisalam o zębach a nie o buzi...
Wysany: 2010-10-12, 18:31
Ale
Iwona napisa/a:
mnie denerwuje i obrzydza to jak wiem ze mi dłubie w zębach
Mam tak samo.
FantaSy1 napisa/a:
jak chłopak wsadza Ci język do buzi tez Cię to denerwuje i obrzydza?
Dla ścisłości to też.
Wysany: 2010-10-14, 10:38
I tylko jedno może unicestwić marzenie- strach przed porażką.
Wysany: 2010-10-16, 18:38
:)
Wysany: 2016-08-09, 18:05
olaszym86 napisa/a:
Ostatnio znajoma poradziła, abym tu zapytała o dokładny przebieg takiego zabiegu, to wiedza na ten temat na pewno mnie uspokoi.
Przed swoim pierwszym kanałowym uznałam, że warto poszukać w google dokładnego opisu zabiegu wraz z możliwymi komplikacjami i pożałowałam.
meow
Wysany: 2016-09-29, 13:33
Wysany: 2016-11-03, 19:30
Wysany: 2017-01-24, 15:25
Co trzy miesiące, nic mi nie dolega.
Także na usuwanie kamienia nazębnego.
Nigdy nie miałam leczonego zęba ani wyrwanego. Raz zabieg, który nie tyczył się zębów lecz dziąsła.
Mam mocne zęby, zdrowe, dziedziczone po ojcu, który podobno miał piękne, mocne zęby. Ha!I ani jednego krzywego zęba.
Cieszę się, że to co najlepsze mam po nim, czyli zęby, gdyż moja mam ma na przykład bardzo słabe, i ma już tak zwaną protezę. Podobnie mojemu bratu sypią się, pomimo, że dba o nie tak samo jak ja! Czyli bardzo, bardzo, niemal przesadnie.
Od dzieciństwa bowiem razem, przed umywalką szczotkowaliśmy zęby, nucąc w duchu piosenki.
W miękkim futrze kota
Wysany: 2017-04-18, 14:51 trzebnica
Wysany: 2017-11-06, 22:08 leczenie kanałowe