Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Egoistka  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Agnieszka

Wiek: 29

Do³±czy³a: 01 Lis 2014

   

Wys³any: 2016-10-30, 20:49   

Przestałam lub raczej wcale katolikiem nie byłam już za dzieciaka. Od przedszkola cała wiara w Boga wydawała mi się nielogiczna i wcale mi nie odpowiadała. Niby zaliczało się te wszystkie msze itp. dla świętego spokoju ze strony rodziny, jednak do tej pory nie jestem w stanie się przekonać do tego, że Bóg istnieje, że mam się obawiać piekła lub cieszyć pójściem do nieba po śmierci a tym bardziej nie boję się o siebie bo nie przestrzegałam któregoś tam przykazania.
 

krul umiÅ‚owany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Do³±czy³: 22 Lut 2014

   

Wys³any: 2016-10-30, 22:45   

Nie ma to jak dyskusja o wierze xD To jest WIARA nie ma na to żadnych dowodów nie ma żadnych dowodów przeciw eskimosi mają jakieś odjechane wierzenia, chcą niech sobie wierzą. Chodzi mi o to, że możesz mieć 18 lat czy 80 a dalej będziesz miał takie same pojęcie o stanie faktycznym czyli żadne, więc co za różnica kiedy wybierzesz
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-10-31, 00:35   

BiaÅ‚y diabeÅ‚ napisa³/a:

zapewne boli go wiecznie zycie w piekle. osoba ochczona mysli ze już jest na dobrej drodze do zbawienie. a tak nie jest bo zeby zostać zbawiony kazdy osobiscie sam musi sie nawrócić. pokropienie woda nic nie znaczy.


No tak tylko osoba niewierząca oprócz tego, że nie wierzy w niebo, to nie wierzy też w piekło ;D Pokropienie wodą bez istnienia Boga byłoby nieznaczące (a wiec takie powinno być dla niewierzących, tudzież innowierców).
 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2016-11-01, 18:02   

Do religii zraża mnie ona sama. Kościół, który mnie - jako nieślubnego dziecka z ostro katolickiej rodziny - przyjąć nie chciał, ale zrobił to potem za hajs mojej babki. Proboszcz, pijany i wyzywający moją mamę od najgorszych. Ksiądz, który w sprawie mojego bierzmowania zachował się jak dupek (miałam się z nim spotkać osobiście bo inna parafia, potrzebna zgoda itp itd - najpierw zamiast obiecanej zgody dał mi świstek bez wartości nie informując że w sumie to nie to co dostać miałam, a potem zgody dać nie chciał i wielką łaskę robił, pomijając już ile razy mnie wystawił bez słowa). Ostatecznie bierzmowania nie mam, a moja noga w kościele więcej nie postanie. No ale idźmy dalej - choćby ludzie. Katolicy, chrześcijanie... moherowe babska syczące jadem w każdą stronę (polecam zerknąć na eksperyment Reżysera Życia na youtube z chłopcem bez kurtki), księża którzy na każdej mszy jeśli nie dam na ofiarę to staną bezczelnie szuszając koszyczkiem przede mnie i zabijając wzrokiem. Garść moich kościelnych znajomych, którym równo odwala jak tylko powiem, że się nie zgadzam iż religia to takie super wspaniałe niezbędne do zycia niewiadomo co i z miejsca robią ze mnie szatana mieszając z błotem i odwracając się zupełnie. Tolerancja jednak powinna działać w dwie strony - skoro ja szanuję ich wiarę, to niech oni się odwalą od mojej niewiary, tym bardziej kiedy nie obrażam w żaden sposób tego co mówią.

EDIT: można też zerknąć wstecz i zobaczyć, jak służyła ona do manipulacji ludźmi. Wystarczy jedno przykazanie, by nadać mu dwa zupełnie różne, przeciwne znaczenia - byle osiągnąć jakieś osobiste cele...
Nie mam nic do Boga, bo wierzę że coś tam jednak gdzieś jest. Ale nie toleruję religii za to, że zupełnie przypadkowi ludzie nakazują innym robić rzeczy, jakich oni sami nie przestrzegają i nigdy nie zrobią. Bezczelnie podpisując się pod tym ręką Boga.
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

Sonmi  

Hiper wymiatacz

Pov


Wiek: 29

Do³±czy³a: 30 Lip 2015

   

Wys³any: 2016-11-01, 20:27   

rainy day, Mogę jedynie współczuć otoczenia. Moja parafia to co prawda też gromada buców i chamów, ale że kręcę się w tym towarzystwie to poznaję też na prawdę masę wartościowych ludzi!
Religia to nie księżą i mohery, a często jest tak utożsamiana.
Po swoich znajomych widzę, że przekładają zachowanie księży, którzy wyświęceni zostali chyba z pomyłki nad wiarę. Mi się oczywiście też to nie podoba, ale spinam poślady i staram się być ponad nimi :mrgreen: Cokolwiek mówi proboszcz z ambony wierzę, że jeśli istnieje Bóg to nie będzie on rozliczał z tego na ilu mszach się nie było. Za to dodatkowy punkt można dostać!
 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2016-11-01, 20:43   

Sonmi, no to prezentujesz zdrowe podejście ;)
Nie twierdzę też, że jak jeden ksiądz jest pedofilem, to od razu każdy z nich i hejtuję na potęgę. Tylko po prostu oni od tej religii odpychają.
Zależy też, co rozumiemy przez 'religia'. Dla mnie jest to zarówno kościół, jak i Bóg. Nie powinno się tego rozbijać na dwa czynniki, ale jednak trudno tego nie robić. Bo tak jak na kościół jestem cięta, tak do Boga nic nie mam.
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

Bohun  

User

Siewca Sierot



ImiÄ™: Wojtek

Wiek: 26

Do³±czy³: 28 Pa¼ 2016

Sk±d: WrocÅ‚aw

   

Wys³any: 2016-11-05, 17:06   

Typowa gadka, nie wierze bo moj ksiadz ( sa ich miliony ) cos tam powiedzial, cos tam zrobil. Na swiecie sa dobrzy i zli ludzie, w kosciele tez sa dobrzy i zli ludzie. To tak jakby juz nigdy nie pojsc do jakiegokolwiek dentysty bo jakis tam kiedys komus zlego zeba wyrwal. Ludzie opanujcie sie xD
_________________
GNLS
 

Mister Klikacz  

Wymiatacz

Duże dziecko



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 30

Do³±czy³: 25 Sty 2016

Sk±d: Rybnik

   

Wys³any: 2016-11-05, 17:17   

Bohun napisa³/a:

Typowa gadka, nie wierze bo moj ksiadz ( sa ich miliony ) cos tam powiedzial, cos tam zrobil

Dokładnie tak jak piszesz, są źli ludzie oraz ci dobrzy, i to niezależnie od wyznania. Inna sprawa jest taka, że co mają czyny ludzi do wiary w Boga? To tak jakbym ja nie wierzył w istnienie wieży Eiffla (a na żywo nigdy jej nie widziałem) bo np. przeczytałem o jakimś zabójcy z Paryża xD
_________________

 

Bohun  

User

Siewca Sierot



ImiÄ™: Wojtek

Wiek: 26

Do³±czy³: 28 Pa¼ 2016

Sk±d: WrocÅ‚aw

   

Wys³any: 2016-11-05, 18:16   

Ja wierze ze Bog istnieje bo zadne naukowe wytlumaczenie powstania zycia i swiata nie odpowie mi jaki jest tego sens. Moze sie okazac ze stworzyli nas starozytni kosmici, to tez niczego nie wyjasnia, moze sie okazac ze zyjemy w wielkim komputerze zawieszonym w przestrzeni, to tez niczego nie wyjasnia, nie nadaje sensu. Nie ma innej odpowiedzi ktora nadaje sens zyciu jak istnienie bytu z cechami absolutnymi, bytu ktory istnial od zawsze i jest wszechmogocy. Moze byc prawda ze wielki wybuch mial miejsce, ze wtedy powstala przestrzen i wszystko co nas otacza ale to takze niczego nie wyjasnia, nie nadaje sensu i celu istnienia. Jak patrze sie na siebie w lustrze to wiem, ze moje ambicje, moje marzenia i moje idealy to nie tylko zlepek pier**** komurek i system algorytmow w mozgu, ze milosc ktora czuje do drugiej osoby to nie tylko wydzielajaca sie jakas tam substancja, wiem ze to cos wiecej i czuje ze jestem stworzony na obraz Boga. A to ze jestem chrzescijaninem a nie np. buddysta to juz inna sprawa ktorej nie chce mi sie teraz przedstawiac.
_________________
GNLS
 

Mister Klikacz  

Wymiatacz

Duże dziecko



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 30

Do³±czy³: 25 Sty 2016

Sk±d: Rybnik

   

Wys³any: 2016-11-05, 19:06   

Bohun napisa³/a:

Ja wierze ze Bog istnieje bo zadne naukowe wytlumaczenie powstania zycia i swiata nie odpowie mi jaki jest tego sens. Moze sie okazac ze stworzyli nas starozytni kosmici, to tez niczego nie wyjasnia, moze sie okazac ze zyjemy w wielkim komputerze zawieszonym w przestrzeni, to tez niczego nie wyjasnia, nie nadaje sensu. Nie ma innej odpowiedzi ktora nadaje sens zyciu jak istnienie bytu z cechami absolutnymi, bytu ktory istnial od zawsze i jest wszechmogocy. Moze byc prawda ze wielki wybuch mial miejsce, ze wtedy powstala przestrzen i wszystko co nas otacza ale to takze niczego nie wyjasnia, nie nadaje sensu i celu istnienia. Jak patrze sie na siebie w lustrze to wiem, ze moje ambicje, moje marzenia i moje idealy to nie tylko zlepek pier**** komurek i system algorytmow w mozgu, ze milosc ktora czuje do drugiej osoby to nie tylko wydzielajaca sie jakas tam substancja, wiem ze to cos wiecej i czuje ze jestem stworzony na obraz Boga


Bohun, fantastyczna wypowiedź, serio!
Pozdrawiam CiÄ™ serdecznie :-)
_________________

 

Abotage

Stały User


Do³±czy³: 13 Wrz 2016

   

Wys³any: 2016-11-05, 19:51   

Zacząłem zadawać sobie pytania, prowokowane przez różne doświadczenia.

Dlaczego na świecie jest tyle różnych religii, i każda z nich twierdzi, że to ich bóg jest prawdziwy, że ich wierzenia są jedyne i słuszne? Skoro Bóg jest jeden to czemu nie ma jednej religii i każdy odbiera go inaczej? Czemu ludzie kiedyś wierzyli w wielu Bogów (pewnie do dzisiaj są ludzie, którzy praktykują takie wierzenia) a teraz w jednego?

Dlaczego na Świecie jest tyle zła, nienawiści jednych do drugich, niesprawiedliwości która dotyka ludzi którzy całe życie byli dobrzy i wierni zasadom religijnym? Dlaczego Bóg akceptuje, że ludzie zabijają się z jego imieniem na ustach(chodzi o wszelkie wojny religijne)? Dlaczego istnieje tsunami, tornada, są powodzie, trzęsienia ziemi w których giną dobrzy, spokojni ludzie? Niektórzy tłumaczą, że to skutek grzechu pierworodnego. Tylko dlaczego niby ludzie mieliby ponosić odpowiedzialność za działania swoich przodków? Gdyby mój pradziadek był mordercą to ja byłbym współsprawcą jego zabójstw?

Dlaczego gdy ludzkość idzie do przodu i wymyślane są nowe rzeczy to Kościół mówi, co jest dobre a co jest złe? Dostają odpowiedź od Boga czy jak? Skąd niby wiedzą, czy Bóg pochwala czy potępia tą czy inną rzecz? Dostosowują do przykazań sprzed dwóch tysięcy lat?

W Biblii jest mowa, że Adam i Ewa zjedli jabłko z drzewa pośrodku raju, bo chcieli zyskać świadomość i być jak Bóg. Czyli co, raj był super, świetny i bez wad ale nie można było samodzielnie myśleć, zdobywać wiedzy, bo to mógł tylko Bóg? Czyli byli tak naprawdę nieświadomi po co tam są, jak tresowane zwierzęta?

Skoro tylko na Ziemi jest życie, to po Bóg stworzył inne planety? Może jeszcze nie odkryliśmy, że tam też jest jakieś życie, ale w takim razie dlaczego miałby nam ograniczać komunikację z innymi ludźmi(?) zamieszkującymi tamte planety?

Doszedłem do wniosku, że katolicyzm to religia taka sama jak każda inna, a wyznawałem ją tylko dlatego, że urodziłem się w Polsce, jakbym urodził się w Rosji, wyznawałbym prawosławie, w Indiach hinduizm, W Libii czy Turcji byłbym muzułmaninem. A Bóg, nawet jeśli istnieje to tylko wprawił świat w ruch i nie przejmuje się co ludzie na nim wyrabiają. Bo nie wyobrażam sobie, by przyglądał się biernie tym wszystkim tragediom wojen, głodu, prześladowań.
Ludzie chcieli odpowiedzieć sobie na pytanie skąd wziął się świat i skąd wzięli się oni, więc zaczęli tłumaczyć to sobie, każdy na swój sposób i tak powstały religie, najpierw politeistyczne, potem monoteistyczne. Pewnie w miarę rozwoju nauki i człowieka odpowiemy na pytanie skąd wziął się cały wszechświat.
Do tego doszły rzeczy, które przedstawiałem już w innym temacie.

Obecnie nie wyznaję żadnej religii i dobrze mi z tym. Nie rozliczam się z księdzem z każdej złej rzeczy, którą zrobię, narzuciłem sobie własny kodeks praw i staram się wg. niego postępować.
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2016-11-06, 09:12   

Bardzo ciekawe pytania, które również mnie nurtują od wielu lat.
Mam za mały łeb, żeby na nie znaleźć odpowiedź, zapewne również takowej nie dostanę od nikogo.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

rainy day  

Wymiatacz

kotoholiczka



ImiÄ™: Julia

Wiek: 24

Do³±czy³a: 29 Maj 2016

   

Wys³any: 2016-11-06, 11:54   

Bohun napisa³/a:

Typowa gadka, nie wierze bo moj ksiadz ( sa ich miliony ) cos tam powiedzial, cos tam zrobil. Na swiecie sa dobrzy i zli ludzie, w kosciele tez sa dobrzy i zli ludzie. To tak jakby juz nigdy nie pojsc do jakiegokolwiek dentysty bo jakis tam kiedys komus zlego zeba wyrwal. Ludzie opanujcie sie xD



Jeśli tyczyło się to mojej wypowiedzi (a takie mam wrażenie), to proponuję czytać ze zrozumieniem - jasno coś napisałam w poście nad tym właśnie cytowanym.

Poza tym, skoro to ludzie tworzą religię (bo nie mówimy o wierze, a o religii...) to jeśli ich zachowanie (nie jednostki, a znacznej większości znanej nam bezpośrednio, bądź sytuacji jakie bezpośrednio nas dotknęły - mające miejsce w co najmniej kilku parafiach w różnych miastach, a nie jednej) nas odpycha, uraża etc... to przepraszam, jak mamy takową religię brać poważnie i nadal mieć w niej czynny udział z uśmiechem na ustach?

Odnosząc się jeszcze do cytowanego fragmentu - no tak, jeśli jeden dentysta popełni błąd i zepsuje nam ząb, to nie przestaniemy chodzić do dentystów. Ale poszedłbyś raz jeszcze do tego samego specjalisty?
_________________
"Sometimes it takes nine lives to save one."
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Do³±czy³: 08 Pa¼ 2013

   

Wys³any: 2016-11-06, 13:30   

Abotage napisa³/a:

Dlaczego na świecie jest tyle różnych religii, i każda z nich twierdzi, że to ich bóg jest prawdziwy, że ich wierzenia są jedyne i słuszne?


Dlatego, że kultury te rozwijały się dość niezależnie od siebie - stąd trudno oczekiwać by Aztekowie mieli te same wierzenia co Rzymianie.

Abotage napisa³/a:

Czemu ludzie kiedyś wierzyli w wielu Bogów (pewnie do dzisiaj są ludzie, którzy praktykują takie wierzenia) a teraz w jednego?


Na skutek podbojów i ekspansji religii monoteistycznych, głownie islamu i chrześcijaństwa, które likwidowały politeizm.

Abotage napisa³/a:

Dlaczego na Świecie jest tyle zła, nienawiści jednych do drugich, niesprawiedliwości która dotyka ludzi którzy całe życie byli dobrzy i wierni zasadom religijnym?


Nie wiem, ale zwykle ludzie mający opory moralne, są ofiarami tych którzy ich nie mają i wykorzystują swoją przewagę (fizyczną, socjalną).
Mogę sobie hodować kury i prosić lisa, żeby mi je zostawił, ale on i tak będzie miał to gdzieś i je zje - albo mogę odrzucić miłosierdzie i po prostu złapać go i spuścić mu taki wpier***, że będzie omijał mój kurnik, na tyle, na ile pozwala widnokrąg. :-D
Ludzie po prostu boją się silniejszych, a człowiek "dobry" jest teoretycznie słabszy, to go starają się wykorzystać.

Cytat:

Dlaczego Bóg akceptuje, że ludzie zabijają się z jego imieniem na ustach(chodzi o wszelkie wojny religijne)?


Nie wiem.
Pytanie do Boga/bogów.

Abotage napisa³/a:

Dlaczego istnieje tsunami, tornada, są powodzie, trzęsienia ziemi w których giną dobrzy, spokojni ludzie?


Raczej w kataklizmach to ginÄ… tacy i tacy.

Abotage napisa³/a:

Tylko dlaczego niby ludzie mieliby ponosić odpowiedzialność za działania swoich przodków? Gdyby mój pradziadek był mordercą to ja byłbym współsprawcą jego zabójstw?


To nie jest idea każdej religii, tylko niektórych - poza tym to jest ostro przekręcony sumeryjski mit o wyzwoleniu się człowieka i wojnie z tzw. bogami.
Żydzie sobie to wzięli do swojej Biblii jak wiele innych mitów.
Był kiedyś taki cykl wydawniczy "Mitologie" i w jego ramach były wydane odpowiednio mitologie egipska i sumeryjska.
Musiał byś poszukać w antykwariatach, ale nie radzę bez większej wiedzy o starożytności i dystansie do ksiąg religijnych, się nad tym zastanawiać, bo tylko zgłupiejesz.

Abotage napisa³/a:

Dlaczego gdy ludzkość idzie do przodu i wymyślane są nowe rzeczy to Kościół mówi, co jest dobre a co jest złe? Dostają odpowiedź od Boga czy jak? Skąd niby wiedzą, czy Bóg pochwala czy potępia tą czy inną rzecz? Dostosowują do przykazań sprzed dwóch tysięcy lat?


Mniej więcej.

Abotage napisa³/a:

W Biblii jest mowa, że Adam i Ewa zjedli jabłko z drzewa pośrodku raju, bo chcieli zyskać świadomość i być jak Bóg. Czyli co, raj był super, świetny i bez wad ale nie można było samodzielnie myśleć, zdobywać wiedzy, bo to mógł tylko Bóg? Czyli byli tak naprawdę nieświadomi po co tam są, jak tresowane zwierzęta?


Tak jest.
Jak pisałem, jest to niechrześcijańska, tylko sumeryjska opowieść o wojnie między ludźmi, którzy uzyskali geny tzw. bogów, i buncie przeciw nim.

Abotage napisa³/a:

Skoro tylko na Ziemi jest życie, to po Bóg stworzył inne planety?


A po co w ogóle cos jest?
A po co w ogóle miałoby czegoś nie być?
Mogłoby być "nic absolutne"?

Abotage napisa³/a:

Doszedłem do wniosku, że katolicyzm to religia taka sama jak każda inna, a wyznawałem ją tylko dlatego, że urodziłem się w Polsce, jakbym urodził się w Rosji, wyznawałbym prawosławie, w Indiach hinduizm, W Libii czy Turcji byłbym muzułmaninem


Prawdopodobnie tak.

Abotage napisa³/a:

Nie rozliczam się z księdzem z każdej złej rzeczy, którą zrobię, narzuciłem sobie własny kodeks praw i staram się wg. niego postępować.


To świadczy, że mimo wszystko potrzebujesz jakichś zasad. :]
 

Mister Klikacz  

Wymiatacz

Duże dziecko



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 30

Do³±czy³: 25 Sty 2016

Sk±d: Rybnik

   

Wys³any: 2016-11-06, 15:17   

Abotage napisa³/a:

Dlaczego Bóg akceptuje, że ludzie zabijają się z jego imieniem na ustach(chodzi o wszelkie wojny religijne)?

Otóż z tego co wiem, to nie akceptuje. Owszem, do wojen religijnych dochodzi, ale jednak człowiek popełniający zabójstwo, czy jakikolwiek inny grzech, prędzej czy później ponosi karę
_________________

 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com