canav, przecież pracodawca jasno Ci określił kiedy podpisze z Tobą wypowiedzenie. Nie chce płacić Ci ekwiwalentu - musisz wybrać cały urlop. Będziesz siedzieć w domu, a pieniądze dostaniesz normalnie z wypłatą. Jeżeli masz np. 2 tygodniowy okres wypowiedzenia i więcej niż 10 dni urlopu - złóż wypowiedzenie, wniosek o urlop. Za wszystkie dni urlopu powyżej 10 będzie musiał Ci zapłacić.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."