Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-08-25, 13:01
Nie porównuj także swoich kolegów do prawdziwych.To owszem,byli artyści w pełni znaczenia tego słowa.Nie można zaprzeczyć,że artyści zajmujący sztuką na poziomie zawodowym są osobliwymi istotami.Jednak uważam,że w tym temacie słowo "artysta" należy traktować jako potoczne określenie mężczyzny,którego zainteresowania wiążą się ze sztuką.
Jednak opisane przez ciebie cechy to według mnie świadczy tylko o zbędnym kreowania się przez młodzież na " per artystttęę".
Drugs&hugs.
Wys³any: 2010-08-25, 13:25
slow napisa³/a:
ależ takie zachowanie,które Ty opisałaś cechuje właśnie pseudo artystów.Także kończyłam szkołę artystyczną i przez połowę mojego życia byłam blisko związana z tym światem i to daje mi podstawę do takiej,a nie innej oceny
Napisałam że mój opis był jaskrawy. A towarzystwo towarzystwu nierówne.
slow napisa³/a:
.Jak zaobserwowałam takie zachowanie na szczęście nie cechuje większości warszawskiej młodzieży związanej ze światem artystycznym.
Jest ono obecne w mniejszym natężeniu i w ukryciu. Często. Nie traktujcie moich wypowiedzi jako prawd uniwersalnych. Moje zdanie tylko.
slow napisa³/a:
Nie porównuj także swoich kolegów do prawdziwych.
Racja. Przecież moi koledzy to lalki z watoliną w środku. Są sztuczni. Jak ja mogłam wierzyć że są prawdziwymi ludźmi!?
slow napisa³/a:
.Nie można zaprzeczyć,że artyści zajmujący sztuką na poziomie zawodowym są osobliwymi istotami.
Czyli możesz mieć charakter artystyczny tylko będąc mistrzem w swej dziedzinie? Okeeeej....
slow napisa³/a:
.Jednak uważam,że w tym temacie słowo "artysta" należy traktować jako potoczne określenie mężczyzny,którego zainteresowania wiążą się ze sztuką.
Kwestia interpretacji.
slow napisa³/a:
Jednak opisane przez ciebie cechy to według mnie świadczy tylko o zbędnym kreowania się przez młodzież na " per artystttęę".
Nigdzie nie napisałam, że Ci "per artyściiiiiiii" się obnoszą ze swoim usposobieniem. To się widzi po "głębszym" poznaniu.
Wys³any: 2010-08-25, 13:54
QukuÅ‚ka napisa³/a:
Czyli możesz mieć charakter artystyczny tylko będąc mistrzem w swej dziedzinie? Okeeeej...
A jaki to ma związek z tym co napisałam ? :)
Poza tym jeżeli nie rozróżniasz pojęcia "mistrz" od "pracy zawodowej",to nie ma o czym dyskutować.
QukuÅ‚ka napisa³/a:
Napisałam że mój opis był jaskrawy. A towarzystwo towarzystwu nierówne.
A jednak odniosłaś się do ogółu,przypisując określone cechy wszystkim "artystycznym osobowościom".
Akurat jeśli chodzi o środowisko artystyczne,to równe.Przynajmniej kiedyś było.
QukuÅ‚ka napisa³/a:
Racja. Przecież moi koledzy to lalki z watoliną w środku. Są sztuczni. Jak ja mogłam wierzyć że są prawdziwymi ludźmi!?
Nie wiem skąd ta moda na sarkazm.Wbrew przekonaniom nie świadczy ona o jakiejkolwiek zaciętości,lecz niedojrzałości rozmówcy.
Moja wina,ponieważ połknęłam słowo"artystów".Aczkolwiek w jakim celu udowadniasz,że dedukcja nie jest Twoją mocną stroną ?
Porównywanie ikon świata artystycznego do osób ,które za wszelką cenę kreują się na "artystóf" bądź młodzieży szkolnej jest nietrafione.
QukuÅ‚ka napisa³/a:
Kwestia interpretacji.
Nie sądzę :) Tym bardziej,że jest forum młodzieżowe.
Niemniej masz rację,nie można stworzyć jednoznacznej definicji "artysty".Z pewnością jednak nie cechują go przedstawione przez Ciebie cechy.
Jeżeli przedstawiasz swoje otoczenie w ten sposób,to musisz się liczyć z oceną postronnych osób,zwłaszcza jeżeli odnosisz swoje doświadczenia do ogółu.Usprawiedliwianie się później "jaskrawością" (o ile można określić tak wypowiedź) na nic się nie przyda.
QukuÅ‚ka napisa³/a:
Jest ono obecne w mniejszym natężeniu i w ukryciu. Często. Nie traktujcie moich wypowiedzi jako prawd uniwersalnych. Moje zdanie tylko
Poprzednia wypowiedź miała takich charakter.
Ponadto nie jest ono w mniejszym natężeniu,a tym bardziej w ukryciu,napisałabym,że wręcz przeciwnie.I to od kilkunastu lat.Dowodzi,to jedynie mojej teorii.
Jednak nie tego siÄ™ tyczy dyskusja.
Jeżeli zaś chodzi o "faceta artystę",niezwykle cenię sobie mężczyzn,którzy przy tym zachowują pewną "przyziemność".
Drugs&hugs.
Wys³any: 2010-08-25, 14:06
QukuÅ‚ka napisa³/a:
coca.cola napisa³/a:
ale jeśli jest jednocześnie osobą bez perspektyw i wydaje mu się, że brzdękoleniem czy pisaniem zarobi na chleb, uciekam od takich gdzie pieprz rośnie.
to może być pasją, dodawać smaku codzienności. jednak priorytety muszą być inne.
Chyba że byłby naprawdę dobry w tym co robi i miałby szansę właśnie tak zarabiać na chleb?
gdyby był dobry w tym co robi, już dawno ktoś by go zauważył, tym bardziej, jeśli to z jego inicjatywy wyszłaby myśl, by traktować swą pasję, jako pracę i szukać miejsc, gdzie mógłby się zrealizować.
Ludzie, którzy są zdeterminowani i przekonani o własnej wartości, zwykle zostają zauważeni.
- Chyba się w panu zakochała, bo przeklinała pana całymi tygodniami.
Tumi Amar...
Wys³any: 2015-10-25, 16:49
Emeklash napisa³/a:
Wielbię muzyków,
Tak.
Mój chłopak się tym zajmował, nagrywał i grał także na fortepianie. Pochłonęło zupełnie go, kiedy zaczął grać na bębenkach. I ciągle o tym pieprzył.
Plusem było, że miał doskonałe nagłośnienie i doskonałą muzykę.
Ale i tak był poj****.
Co do malarzy, to moja mama byłaby zachwycona, lecz ja wiem, że to nie jest zbyt sensowny materiał.
Wszyscy moi mieli pewien związek z twórczością.
Ostatni niestety potrafił wszystko. Tu w kącie gitara elektryczna, tam aparat fotograficzny z całym wyposażeniem. Jakieś głowy narysowane i fragmenty książki.
Od Witkacego różniło go tylko to, że Witkacy miał talent!
Kompletne jednak beztalencia.
[ Dodano: 2015-10-25, 16:51 ]
Poeci, znam kilku.
Wszyscy jednak alkoholicy, więc także na nic się przydadzą.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-10-26, 09:29
Wys³any: 2015-10-26, 13:07
https://www.photoblog.pl/straho
Wys³any: 2015-10-26, 15:27
Wys³any: 2015-11-02, 17:47
Opowiem jeszcze dowcip:
Przed wojną trwa rozprawa w sądzie. Sędzia przesłuchuje świadka:
-Zawód?
-Muzyk
-A konserwatorium ukończył?
-Nie
Na to sędzia do protokolanta:
-Piszcie: grajek
Straho napisa³/a:
Artysta mozna zostac, na przyklad po ASP
Rzeczywiście, bycie artystą wymaga wpierw doskonałego opanowania rzemiosła, a ponadto, wrażliwości i wiedzy o świecie która wykracza poza rzemiosło.
Natomiast, ASP w Polsce dzisiaj nawet rzemiosła nie potrafią zapewnić. Ponieważ np. w malarstwie dominuje obecnie synteza, to umiejętności absolwenta ASP ograniczają się do możności wstępnego przygotowania płótna.
Polecam też ten tekst:
http://www.juliusdobos.co...opular-beliefs/
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2017-02-24, 20:20
W miękkim futrze kota