Wyniki ankiety
Jaka jest Twoja Wiara?
- Chrześcijaństwo 78% [ 181 ]
- Inna Wiara 21% [ 49 ]
G³osowañ: 230
Wszystkich G³osów: 230
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-06-06, 16:29
AnioÅ‚ CiemnoÅ›ci napisa³/a:
cała twoja noc wiary
Nie moja tylko każdego wierzącego
A tą nazwę nadał temu św. Jan od Krzyża, więc jak już coś to ta noc wiary jest jego, a nie moja 
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2009-06-06, 19:12
Wys³any: 2009-06-10, 17:49
"Im głębiej w las, tym więcej drzew"
Wys³any: 2009-06-12, 23:01
przeciez nie zyjemy wiecznie....
no ale chyba nigdy tego nie zrozumie
Wys³any: 2009-06-13, 09:45
annas19914 napisa³/a:
ja nie moge zrozumiec ludzi ktorzy mowia ze w nic nie wierza. to co oni mysla ze jaki jest sens naszego zycia? ze zyjemy po to by potem nasze cialo w grobie zjadly robaki?
przeciez nie zyjemy wiecznie....
no ale chyba nigdy tego nie zrozumie
tak ciężko zrozumiec ,że można przejść przez życie wierząc w 'rzeczy' przyziemne ? Uczucia , chwile ? a nie wybierać życie jako bezpośrednią drogę do śmierci ,którą muszę sobie 'wykupić' ?
Drugs&hugs.
Wys³any: 2009-06-13, 15:47
annas19914 napisa³/a:
ja nie moge zrozumiec ludzi ktorzy mowia ze w nic nie wierza. to co oni mysla ze jaki jest sens naszego zycia? ze zyjemy po to by potem nasze cialo w grobie zjadly robaki?
przeciez nie zyjemy wiecznie....
no ale chyba nigdy tego nie zrozumie
Nie, ja sobie zażyczę, by mnie po śmierci spalono, włożono moje prochy do słoika, następnie rozsypano podczas pełni księżyca na leśnej polanie. Wtedy żadne robaki nie będą mnie zjadały! A co!
Jestem nieagresywnym ateistą, nie wojuje z wierzącymi powtarzając ciągle te same argumenty. Wiem z doświadczenia, że takie rozmowy nie mają sensu - zawsze prowadzą do tego samego. Czyli do czego? Do niczego. Obie strony za Chińską Republikę Ludową się nie przekonają do racji innych. Zawsze też powtarzane są te same argumenty, bo innych nie ma. Jaki jest dowód na istnienie wszechmogącej istoty? Nie ma. Jaki jest dowód na to, że nie istnieje? Nie ma dowodu. Dlaczego nie ma? Ponieważ nie da się udowodnić nieistnienia paradoksu. Z takich rozmów wychodzi jedynie czcza gadanina, która ośmiesza obie strony, powoduje narastanie konfliktów i negatywnych emocji.
Dlaczego ja nie wierze? Bo istnienie takiego bytu jest dla mnie tak samo prawdopodobne co istnienie smoków, siedmiu krasnoludków, Saurona i konia na wrotkach. Nawet jeżeli chciałbym uwierzyć, w głowie pojawi się czerwona, alarmująca żarówa,mówiąca że coś tu jest nie tak, że jest to niemożliwe. Trochę to smutne, przyszło wraz z wiekiem. Logika wzięła górę i nasunęły się wnioski, że nie istnieje nic więcej ponad to, co można doświadczyć. Hummm... Chyba dlatego tak często sięgam do fantastyki, bo wiem, że w prawdziwym życiu nigdy tego nie doświadczę.
Wys³any: 2009-06-14, 17:57
Wys³any: 2009-06-14, 18:20
Mila8760 napisa³/a:
No tak, masz rację, ale chyba każdy ma prawo wierzyc w to co chcę, ja jetem chrześcijanką i wiem , ze nigdy nie zmienie mojej wiary, bo jest silna, kocham Boga i to jest dla mnie wazne, ale tez wiem, że inni moga wirzyć w inne rzeczy lub taj jak w Twoim przypadku nie wierzyć w nic, ja to akceptuje, bo o to chodzi taka jest moja religia
Ja "wyznaję" jedną zasadę ... nigdy nie mów nigdy. Czasem życie, poglądy potrafią obrócić się o 180 stopni
Już to wiele razy powtarzałem na forum.
Mononoke, mam dokładnie to samo ... no prawie.
Sam nie wiem, czy wierze czy nie.
Z jednej strony tak jak mówisz ... logika ...
Jak to możliwe, niby dlaczego ten Bóg? ¯e jest jakaś siła, która steruje wszystkim co jest na ziemi, wszystko wie? ¯e był jeden gość, który umarł za WSZYSTKICH ludzi?
¯e odkupił wszystkich? No kurde niemożliwe.
Być może był to po prostu ktoś, kto wykazał się niesamowitą sztuką perswazji, znajomości historii, biblii itp.
Ale z drugiej ... miliony ludzi, wyznają tą wiarę. Jest wiele cudów udowodnionych naukowo, wiele ... niby przekonujących dowodów
Z tego co czytałem, udowodnione jest, że na świecie jest jakaś siła metafizyczna ... ale czy Bóg?
Teraz znowu .. czy Bóg dałby się udowodnić naukowo, jeżeli jest taki wielki?
W ten sposób można by praktycznie w nieskończoność rozważać, i myślę, że i tak nie doszlibyśmy do jednomyślnego rozwiązania.
Jeśli chodzi o wiarę ... jedni wolą po prostu wierzyć, inni chcą coś ... więcej, coś co będzie dla nich logiczne, spójne, niepodważalne
Stały User
¯yj z całych sił
ImiÄ™: Agnieszka
Wiek: 30
Do³±czy³a: 07 Cze 2009
Sk±d: GdzieDziêcielinaPa³a
Wys³any: 2009-06-24, 16:39
swEeTbOyMuah napisa³/a:
Kościół jak ktoś napisał, jest zepsuty do reszty, to powinno być zakazane prawem, ludzie którzy w to wieżą to według mnie ludzie którzy nie chcą/nie potrafią zrozumieć świata z naukowego punktu widzenia.
O_o!
"Zrozumieć świata z naukowego punktu widzenia"? Co przez to rozumiesz? Czy tylko taki punkt widzenia istnieje? Przecież wiara dotyczy duchowych sfer życia człowieka... Czy wszystko musi mieć poparcie w nauce?
[ Dodano: 2009-06-24, 16:54 ]
A i jeszcze: JESTEM WIERZ¡CA.
W zeszłym roku przystąpiłam do Bierzmowania, chodzę do kościoła, jestem w asyście. a obecnie z niecierpliwością czekam na sierpniową pielgrzymkę na Jasną Górę - po raz 4 pójdę pieszo ponad 200 km ale po przeczytaniu postów wiem już, w jakiej intencji...
"WSZYSTKO mogę w Chrystusie, który mnie umacnia"
Pewnie, że Cię kocham! :>
Wys³any: 2009-06-24, 17:00
Cytat:
Przecież wiara dotyczy duchowych sfer życia człowieka...
A co to jest ta 'duchowa sfera człowieka' jeśli można wiedzieć, bo nie jestem chyba w temacie.
Jeżeli twoja głowa jest dla ciebie przyczyną grzechu, obetnij ją sobie i wyrzuć, bowiem lepiej wejść bezgłowym do królestwa Niebieskiego niż z głową tkwić wśród ognia piekielnego.
Wys³any: 2009-06-24, 21:14
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2009-06-24, 22:20
Jeżeli twoja głowa jest dla ciebie przyczyną grzechu, obetnij ją sobie i wyrzuć, bowiem lepiej wejść bezgłowym do królestwa Niebieskiego niż z głową tkwić wśród ognia piekielnego.
Wys³any: 2009-06-24, 22:42
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2009-06-25, 00:46
Jeżeli twoja głowa jest dla ciebie przyczyną grzechu, obetnij ją sobie i wyrzuć, bowiem lepiej wejść bezgłowym do królestwa Niebieskiego niż z głową tkwić wśród ognia piekielnego.
Ostatnio zmieniony przez AnioÅ‚ CiemnoÅ›ci 2009-06-25, 00:51, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wys³any: 2009-06-25, 00:49
jak dla mnie to instytucja na wskroś przekłamana, na przestrzeni wieków tak zmieniała wiarę dla swoich korzyści, że w Kościół nie wierzę.
ale w Boga owszem. nie ważne, jak go nazwać. w Jezusa również.
może w niektóre rzeczy nieco trudno uwierzyć, ale się staram.
do Kościoła chodzę, bo muszę, chociaż niezmiernie irytują mnie kazania zżynane z internetu. no ale cóż...
meow