Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Mihihih  

Pogromca postów

dziecko neo.



ImiÄ™: J.

Do³±czy³a: 03 Sty 2009

Sk±d: ten ¶miech?

   

Wys³any: 2009-07-09, 23:54   

To zależny jakie tam będzie towarzystwo, bo niestety rodzina się dzieli na ta fajną i bardziej fajną. Czasami wystarczy być na jednej takie imprezie i się wie wszystko, co się działo przez ostatnie pół roku. ; DD A całkiem poważnie, to zazwyczaj jeżdżę i uczestniczę w czymś takim, bo potem wszyscy mi zarzucają, że się odizolowuje od innych członków rodziny. A spotkania na komuniach, weselach czy chrztach zdarzają się tak rzadko, że aż głupio by było się tam nie pokazać. Ostatnie chrzciny i wesele miałam w tamtym roku, a komunię to mojej o 2 lata młodszej siostry.
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.
 

though  

Pogromca postów


Wiek: 30

Do³±czy³a: 28 Gru 2008

   

Wys³any: 2009-07-10, 00:01   

nie lubie imprez rodzinnych, jakoś tak dziwnie, z rodzina dobrze się wychodzi, ale tylko na zdjęciu
 

melloth  

Wymiatacz


Do³±czy³a: 01 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-07-10, 00:03   

ja lubię imprezy rodzinne, zawsze można zobaczyć ludzi, których nie widziało się wieki :)
a co do stroju, to zależy :)
 

SweetGirl.xD  

User


ImiÄ™: Kamila

Do³±czy³a: 07 Lip 2009

Sk±d: Z dalekaa;) xD

   

Wys³any: 2009-07-10, 15:07   

Ja tam lubie jakieÅ› rodzinne imprezki;) fajnie nawet wtedy jest

Jeśli jest to jakiś gril to dzinsy, balerinki i jakaś fajna bluzka do tego, a jak wesele no to sukienka i szpilki
_________________
!! :** Nawet jakby niebo znudziło się błękitem nigdy nie trać nadziei :** !! ;)
 

zielona  

Pogromca postów



ImiÄ™: Monika

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-07-10, 15:20   

Tak sobie lubię. U mnie w sumie rzadko się cos takiego zdarza, a gdy sie spotykamy, to w małym gronie i na luzie.
 

Amelia  

Mega wymiatacz



Wiek: 33

Do³±czy³a: 22 Mar 2009

Sk±d: bdg

   

Wys³any: 2009-07-10, 16:50   

Lubię imprezy rodzinne. Spotkać się z kuzynostwem, które mieszka tylko 10 km ode mnie, ale i tak rzdko sie widujemy. Zawsze z przyjemnością idę na taki przyjęcia.
_________________
Wczoraj kwiatki sypała w kościele.
Dziś z kwiatków balsam smaruje po ciele.
 

jr_  

Pogromca postów



ImiÄ™: Manselinosa

Do³±czy³a: 27 Sty 2009

Sk±d: Okolice Lublina

   

Wys³any: 2009-08-27, 18:27   

nie lubię takich rodzinnych schadzek, mimo że mam je często (może dlatego? )
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=Sl5HP3MCTKA

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Mmm ... ;*
 

Iwona  

Pogromca postów

Iwona



ImiÄ™: Iwona

Do³±czy³a: 19 Sie 2009

   

Wys³any: 2009-08-27, 20:44   

nie sÄ… organizowane u mnie w rodzinie, jak juz to jakies urdoziny-babcia, wujek, wujek, ciocia, kuzyn i 2 kuzynki i rodzice i to tyle :P

no chyba ze jakies wesele czy pogrzeb, ale to tez rzadko
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2009-08-27, 21:38   

Jak sobie pomyślę, że w sobotę są 80 urodziny mojej babci to mnie krew zalewa. Nienawidzę takich imprez. A to wszystko przez charakterki mojej rodzinki...
 

Mimid  

Stały User



ImiÄ™: Marcelina

Do³±czy³a: 05 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-10-26, 14:21   

Bardzo nie lubię takich, ee 'imprez'. Ogólnie w mojej rodzinie nie ma żadnych zjazdów, ale jakieś urodziny, wesela, imieniny. Czasem jestem zapraszana i zawsze staram się wywinąć^^. Byłam na dwóch ślubach - moich rodziców i jakiegoś wujka, hah. Na pierwszym miałam jakieś 6 lat, więc się nie liczy, ale tamto wesele to była porażka ;o. Nudziłam się jak cholera, do tego co chwilę ktoś mnie zaczepiał o.O. Zwiałam chyba przed północą [;. Na urodzinach/imieninach podają jakiś straszny alkohol, który wylewam do doniczek i też zmywam się jak najszybciej. Ogólnie toto piekłem jest. Ujdą jedynie małe, hm, 'gościny', które robi babcia, z którą mieszkam, no, mieszkałam. Bardzo lubię niektóre jej koleżanki, zresztą jej znajomi nie wymagają żebym z nimi siedziała ;].
_________________
'Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.'
Julian Tuwim

'Ludzie mówią, że bez miłości nie da się żyć. Osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy.'
Gregory House
 

Alexis  

Mega wymiatacz

Księżniczka huligan



ImiÄ™: Ola

Do³±czy³a: 15 Mar 2009

   

Wys³any: 2009-10-27, 16:52   

Raczej elegancko.
Lubię ich towarzysko, kiedy zachowują się w miarę przyzwoicie i nie zadają nieodpowiednich pytań.
_________________
Zbieram na zupÄ™ dla Placka, bo chudy.
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-10-27, 17:16   

Zależy ,które..
W swoim mieście mam najbliższą rodzine składającą się no cóż z rodziców ,brata i ich przyjaciół.Takie imprezy lubię.Szczególnie wspólne wyjazdy.
Mam też no cóż dużą rodzinę na Kaszubach,nie ze wszystkimi utrzymujemy kontakt jednak czasem trzeba oblecieć na rodzinne obiadki..Z kuzynostwem dogadać się zwykle nie umiem albo przez bariery wiekowe bądź kulturowe, stoły obłożone jedzeniem i wielkie udawanie,że mam pojęcie o co chodzi gdy ktoś ze starszyzny mówi do mnie gwarą.
_________________
Drugs&hugs.
 

bezsenna  

Stały User



Wiek: 32

Do³±czy³a: 14 Sie 2009

   

Wys³any: 2009-10-27, 18:28   

Imprezy w gronie najbliższych (rodzice, rodzeństwo)- tak. W gronie szerszym- nie. Dlaczego? Bo po prostu nie jestem związana z rodziną, prócz tej najbliższej, a mój chrzestny za każdym razem się mnie pyta, ile mam lat. To chyba o czymś świadczy. Rodzice nie namawiają mnie na takie imprezy, gdyż wiedzą, jakie mam podejście. I być może się z nim nie zgadzają, ale szanują moje zdanie.
Jako rodzinę traktuję natomiast przyjaciół rodziców. Choć oficjalnie nie są moją rodziną, kwalifikują się na to bardziej niż moja "kochana" rodzinka. Na nich zawsze mogę liczyć, porozmawiać. A to jest dla mnie bardzo istotne. U nich jestem na każdej imprezie i świetnie się zawsze bawię. :)
 

Grejpfrut  

Pogromca postów

28.08-19.09 - Vuelta



Wiek: 30

Do³±czy³: 07 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-10-27, 18:30   

jakie to ma znaczenie jak siÄ™ ubiorÄ™ :-o

W moim przypadku rodzina jest skupiona bardzo blisko w tym sensie że dalej niż 15km nikt nie mieszka. A większość ciotek do 2km ;D. Co roku na Boże Narodzenie i pełno innych świąt są spotkania rodzinne i nawet je lubię zawsze jakiś grosz do kieszeni wpadnie :D
Choć z drugiej strony te wszystkie pytania, jak w szkole itp itd nie są przyjemne.
_________________
http://tomworld.geoblog.p...855/grecja-2006 - Zapraszam
 

martucha1231  

Pogromca postów

:)



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-03-05, 17:08   

Nie lubie rodzinnych spedow. Nie jezdze ani na zjazdy, ani na wesela, ani na zadne komunie czy chrzciny. Swiat rodzinnych tez nie uznaje. Ostatnio nie bywam nawet na pogrzebach kogos z rodziny. Moim rodzicom jak i dalszej rodzinie nie bardzo sie to podoba, ale chyba juz to zaakceptowali.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com