Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

marcin1122  

Stały User


Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-09, 22:32   Jak moge sobie pomóc?

Witam Was. Otóż mam taki problem. Od pewnego czasu nic mnie w zyciu nie cieszy. obecnie jestem w 2 klasie liceum ogólno kształcącego. Jak wszyscy mogli wybrać sobie szkołe to mi rodzice i babcia wybrali szkołe bo ta była bliżej od mojego domu w małym miasteczku i wszyscy mogą mnie kontrolować, bo jest tańszy bilet miesięczny. Wszyscy moi koledzy i znajomi wybrali sami sobie szkołe a mi szkołe do której obecnie chodze narzucono (ojciec powiedział mi wprost ze ,,tak cie kur** urządze ze nie pójdziesz do innej szkoły niz ta, którą ci wybraliśmy). Dlaczego ja nie moge być szczęśliwy z tego ze chodze do szkoły? To powinny być moje najszczęśliwsze lata, gdzie powieniem poznawać ludzi, cieszyć sie życiem, a ja nie moge tego robić. za pare miesięcy bede miał 18 lat, i nigdy do tej pory nie miałem dziewczyny, bo nigdy nie byłem na zadnej dyskotece bo mi mama nie pozwalała chodzić, jak gdzieś wyjde z domu to dzwoni co pare minut jak w wakacje byłem nad jeziorem dzwoniła z zegarkiem w ręku co 15, wogóle nie potrafie sie bawić i ciagle martwie sie o przyszłość, bo za rok zdaje mature i sie bede musiał wyprowadzić z domu, i nie wiem co bede dalej robić. Naprawde mam juz dośc tego wszystkiego. Dlaczego jedni mogą być szczęśliwi, rozwijać swoje pasje, a inni nie mają od życia dosłownie nic? Dlaczgo wszyscy mogli powybierać sobie szkoły zawodowe i uczyć sie zawodu, a ja nie potrafie najprostszych czynności na budowie zrobić, ani nawet nie potrafie wymienić tłoka w starym motorowerze. Czy z moim charakterem jest coś nie taka ze nigdy nie miałem dziewczyny (jestem mły, poglądy na polityke mam raczej patriotyczne, ale za to bardzo kocham zwierzęta) Czy to moze wina tego ze mam rodzice na nic mi nie pozwalają na nic nie dają pieniędzy, oraz tego ze jeszdze starym rometem, zamiast chińskim skuterem z biedronki za 2tysiące? Czy pieniądze są dla dziewczyn ważniejsze od tego ze jakiś chłopak mógłby je pokochać? Czy to ze ktoś jest patriotą nie zasługuje na szczęście? Czy moge zmienić szkołe bez zgody rodziców nie mając skończonych 18 lat? Gdzie moge nauczyć sie mechaniki, i budownictwa? Bardzo bym Was prosił o jakieś rady i odpowiedzi na pytania.
 

miliardylatspokoju

User


Do³±czy³: 03 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-09, 22:51   

Czym są pieniądze? Otóż fakt posiadania pieniędzy o czymś świadczy. Prawdziwy mężczyzna nie dostaję pieniędzy od rodziców - on je zarabia. Swoją ciężką pracą, swoim umysłem - wymienia wartość za wartość, ktoś inny uznał jego usługi czy jego produkt za wartościowy.

Dla kobiet liczą się tylko pieniądze? Dla kobiet ważny jest mężczyzna który jest produktywny, inteligenty i zaradny. A taki właśnie ma pieniądze. Oczywiście, wiem, że to się nie aplikuję zbytnio do osób w Twoim wieku, lecz nie ma co oskarżać kobiety o to, że cenią u mężczyzn cechy które pozwalają zarabiać im pieniądze - owoc ich trudu zrodzony w pracy. Kreatywnej pracy, wyjątkowej, trudnej - czy nieskomplikowanej, fizycznej? Wysoko płatnej, czy mało płatnej? Spójrzmy na to od tej strony.
Oraz kobiety instynktownie pożądają bardziej mężczyzn którzy będą w stanie zaopiekować się nimi i ich dzieckiem.

Cytat:

Czy to ze ktoś jest patriotą nie zasługuje na szczęście?


Zasługujesz na tyle na ile sobie zapracujesz.
Jesteś warty tyle ile warty jest Twój umysł, jakie są Twoje moralne wartości, jakie są Twoje umiejętności i wiedza.
To jest coś co pozwala osiągnąć szczęście - nikt Ci za darmo czy za zadeklarowanie miłości do ojczyzny szczęścia nie da.


Cytat:

poglÄ…dy na polityke mam raczej patriotyczne



Co to znaczy? Nie masz poglądów na politykę, bo nic o świecie nie wiesz - takie odnoszę wrażenie.


Podsumowanie: chcesz się poczuć wartościowy to zrób coś ze swoim życiem, czytaj, ucz się tego co Cię interesuję, inwestuj w siebie, znajdź sobie jakąś pasję i bądź w czymś najlepszy (albo przynajmniej do tego dąż).
Przemyśl sytuacje z rodzicami, i postaraj się z nimi porozmawiać - przygotuj się do tego, racjonalnie i spokojnie, używając żelaznej logiki wytłumacz im Twój punkt widzenia. Och, wiem, to pewnie wydaję Ci się niemożliwe. No cóż, być może rzeczywiście Twoi rodzice są tak totalnymi spier****, że nic się nie da zrobić. Ale w końcu jesteś ich dzieckiem, nie możesz racjonalnie wytłumaczyć im co byłoby dla Ciebie najlepsze oraz dlaczego Cię krzywdzą swoim obecnym zachowaniem? Cóż, nie znam Twojej sytuacji. Ale to właśnie jest racjonalne rozwiązanie tego problemu. Być może nie będziesz w stanie - ja nie byłbym w stanie powiedzieć słowa do mojego ojca, gdy jeszcze z nim mieszkałem, po prostu było to silniejsze ode mnie, strach i takie tam. Lecz teraz wiem, że to był błąd. I mam nadzieję, że Ty w procesie przemyśleń również dojdziesz do tego wniosku, i przełamiesz lęki siedzące w Tobie (o ile jakieś siedzą).

Racjonalna dyskusja bez emocji (schładzaj je jeżeli jakieś się pojawią z ich strony, ew. przerwij wtedy rozmowę i wróć do niej póżniej. Lub poczekaj aż będą w dobrym humorze czy coś. Niestety ameby i troglodyci jak się zapowietrzą to żadnym racjonalnym argumentem do nich nie przemówisz "nie i ch**"i tyle) to moja propozycja.
 

Arton1  

User

Brak tytułu



ImiÄ™: Artur

Wiek: 26

Do³±czy³: 06 Maj 2014

Sk±d: Mazowsze

   

Wys³any: 2014-05-09, 23:00   

Jesteś moim zdaniem za bardzo kontrolowany, co może być tak samo krzywdzące dla dziecka jak patologia w rodzinie, bo w obu przypadkach młody człowiek nie może się odpowiednio rozwijać. Po drugie dziewczyny patrzą na wygląd ( nie ukrywajmy tego, nikt nie lubi jak ktoś na przykład śmierdzi) i charakter, a bycie patriotą nie ma tutaj zbyt wiele do rzeczy ;) Możesz zwyczajnie podejść w szkole do interesującej Cię dziewczyny i zagadać do niej, jeżeli znajdziecie wspólny język to możliwe że wyjdzie z tego coś więcej. Nie martw się, ja też nie miałem jeszcze dziewczyny, a żyję, pomimo wielu prób :-D
 

mj180793  

User


ImiÄ™: Madzia

Wiek: 31

Do³±czy³a: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-09, 23:10   

Witaj
Jeśli chodzi o szkołe u mnie było troche inaczej a w ręcz podobnie.
po gimnazjum nie miałam zielonego pojecia jakie sa szkoły średnie, dla mnie był obojetne ( bo przez poglady mojej mamy, że jak najszybciej trzeba skonczyć szkołe do pracy i wyprowadzka) myslalam o szkole byle jakiej byle mnie tylko przyjęli,
ale mam siostre która bardzo dobrze sie uczyła, wiedziałam ze nie pozwoli zmarnowac mi zycia i isc do zawodówki, wiec by nie było problemów i darcia ze strony siostry poszłam do technikum ekonomicznego,
Jestem już rok po ukonczeniu szkoły z matura i technikem gdzie tak naprawde nigdy nie przywiązywałam wagi do mojej nauki czy ocen,
Teraz się ciesze że bałam sie gadaniny siostry i poszłam do szkoły średniej.
W ciagu 4 lat swojej nauki miałam wzloty i upadki o których niechce pamietać, ale z dniem gdy dostaniesz świadectwo ukończenia szkóły zapomniej wszystkie smutki które cię w niej spotkały.

Pisząc o szlabanie miałam prawie tak samo, zadawałam się z koleżanka rok młodszą, ona przeżywała pierwsze imprezy , miłości a ja zawsze musiałam isc o 21 do domu, bolało mnie to w tedy strasznie, i czułam sie głupio w towarzystwie że musiałam isc zaraz do domu wymyślajać głupie preteksty, bo przecież nie powiem im że mama każe mi wracać, nie nawidziłam ją za to, ale z dniem od kiedy skonczyłam 18 lat, nigdy nie powiedziała mi słowy na temat imprez, wychodzenia z domu czy poznego wracania do domu, bo zrozumiala ze moge zostac sama, ze inne kolezanki maja chłopaków a ja nikogo i że może nogdy nikogo nie znajde, Moja rada, jako młodzi nigdy nie lubimy rodziców za ich słowa, nakazy, zakazy, ale majać 20 lat bedziesz sie z tego smiał ,i bedziesz chciał wrócic do czasów bycia nastolatkiem, po to by czasami odetchąć, nie być za wszystko odpowiedzialnym, tak jak kiedys rodzice byli za wszystko odpowiedzialni
 

marcin1122  

Stały User


Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-09, 23:30   

arton tylko ze Ty jestes młodszy ode mnie, a mi naprawde dokucza samotność. Mj tylko ze co ja bede miał z tego ze skończe liceum? Kumple po zawodówce znajdą robote bedą potrafili coś w zyciu zrobić a ja bede musiał wszytkich o pomoc prosić. W liceum pokażą mi choćby podstawy mechaniki, tak jakby zrobili to w zawodówce? Jak sobie moze za pare lat znajde dziewczyne bedziemy gdziś jechać i coś mi stuknie w samochdzie to co jej powiem? ,,Wybacz jestem zwykłym gamoniem, który niepotrafi naprawić małej usterki,,? Piszesz zebym sie nie przejmował, ze sie bede z tego smiał. Nie nie bede bo jak ja sie bede czuł jak bede miał 20 lat i pójde pierwszy raz na dyskoteke i co? bede stał ja przysłowiowe widły w gnoju, i sie patrzał jak 15-sto latkowie wywijają na parkiecie? Pozatym ktoś w pierwszej wypowiedzi pisał o pasji. Kazdy z moich kolegów grał w jakiejść okolicznej druzynie piłkarskiej tylko nie ja. Moją pasją jest muzyka a dokładniej hip hop lecz moge o tym zapomnieć z powodu wady wymowy, mam tez stary motorower chciałbym czasem przy nim podłubać ale niestety moja wiedza jest mniejsza niz dziecka z I klasy podstawówki
 

CzarodziejkaP  

Stały User

Owszem



ImiÄ™: Patrycja

Wiek: 29

Do³±czy³a: 29 Kwi 2014

   

Wys³any: 2014-05-09, 23:47   

Ty masz zasadniczy problem ze sobÄ…, bo jesteÅ› marudÄ….
Nikt nie rodzi się z umiejętnością wymiany koła w samochodzie ani gotowania dwudaniowego obiadu. Taka wiedza przychodzi z doświadczeniem. Poczytaj na forach motoryzacyjnych o tym jak usprawnić silnik i dłub ile wlezie. Jak będzie Ci mało to naucz się gotować, wyszywać czy lepić garnki zamiast siedzieć i obwiniać o wszystko rodziców. Owszem, jesteś kontrolowany za bardzo jak na swój wiek, ale zauważ, że nie dzieje się to bez przyczyny. Po jednej wypowiedzi zrobiłeś na mnie wrażenie człowieka niezaradnego życiowo, który w obliczu problemu potrafi usiąść i płakać zamiast szukać rozwiązań. Pokaż rodzicom, że jesteś dojrzały i godny zaufania a Twoja smycz nagle się wydłuży.
_________________
Cza­sami wy­daje mi się, że to wszys­tko; wscho­dy, zacho­dy słońca, szum wo­dy w rze­ce czy uśmie­chy in­nych ludzi są tyl­ko sce­nog­ra­fią do kiep­skiego przed­sta­wienia, w którym na­wet nie gram głównej roli.
 

marcin1122  

Stały User


Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-10, 00:05   

a powiedz mi czarodoziejko jak mozna być zaradnym nie dostając od rodziców ani złotówki? Pomyśl jak ja sie czuje jak wszyscy ida na dyskoteke tylko nie ja. Chciałem iść do zawodówki zeby sie czegoś nauczyć ale mi zabroniono. Pozatym piszesz zeby na forum motoryzacyjnym przeczytać i grzebać. Jak zaczne grzebac zeby coś naprawić to jak popsuje to na części od rodziców nie dostane ani złotówki (2 miesiące czekałem na 15zł zeby móc wymienić lampe). Piszesz ze nikt nie rodzi sie z jakąś umiejętnością. Tylko dlaczego dzieciaki z 5-6 klasy są lepsze ode mnie?
 

Arton1  

User

Brak tytułu



ImiÄ™: Artur

Wiek: 26

Do³±czy³: 06 Maj 2014

Sk±d: Mazowsze

   

Wys³any: 2014-05-10, 00:15   

Myślisz że świat młodych ludzi kręci się wokół imprez? Niektórzy w ogóle nie chodzą na to, ponieważ ich to nie kręci, a ich życie raczej się nie załamuje. ¯yjesz też w takich czasach że masz dość powszechny dostęp do każdej informacji np. telewizja czy internet, a by rozwijać swoje pasje nie potrzeba już całkowitego zakuwania do książek, bo możesz się bezpośrednio innych zapytać o pomoc w danej sprawie, albo przeczytać kilka artykułów. Nie zrozum tego źle, ale całkowicie zgadam się z tym co powiedziała Czarodziejka. Musisz ruszać głową, ponieważ jeżeli nie będziesz odpowiednio myślał to nie zajdziesz za daleko.
 

CzarodziejkaP  

Stały User

Owszem



ImiÄ™: Patrycja

Wiek: 29

Do³±czy³a: 29 Kwi 2014

   

Wys³any: 2014-05-10, 00:41   

marcin1122 napisa³/a:

a powiedz mi czarodoziejko jak mozna być zaradnym nie dostając od rodziców ani złotówki?


Czyli Twoim zdaniem zaradność to "za hajs matki baluj"? Ostro.
Masz prawie 18 lat, zaraz zaczną się wakacje: dlaczego nie sezonowa praca? W Twojej okolicy na pewno jest jakiś ogrodnik potrzebujący ludzi do zbiorów malin czy truskawek. Pierwszego miliona w ten sposób nie zarobisz, ale od czegoś zacząć trzeba.

marcin1122 napisa³/a:

Chciałem iść do zawodówki zeby sie czegoś nauczyć ale mi zabroniono.


Widząc poziom Twojej ortografii i składni stwierdzam, że Twoi rodzice są wielkimi optymistami mając zamiar posyłać Cię na studia.
W LO też się nauczysz, z tym, że teorii. Nie będę polemizować ze sposobem, w jaki wychowują Cię rodzice, bo uważam, że wybór szkoły średniej powinien być już jedną z bardziej świadomych decyzji życiowych, ale widocznie nie pokazałeś, że jesteś wystarczająco dojrzały, żeby sam o sobie decydować w wieku szesnastu lat. Po maturze możesz iść do szkoły policealnej, gdzie nauczą Cię zawodu. Nieco szkoda zmarnowanego czasu, ale cóż począć?

marcin1122 napisa³/a:

Jak zaczne grzebac zeby coś naprawić to jak popsuje to na części od rodziców nie dostane ani złotówki


Gdyby każdy tak myślał to do tej pory jeździlibyśmy wierzchem, bo nikt nie wynalazłby koła.
Na pewno masz jakąś starą pralkę czy inną lodówkę, która od wieków nie działa. A jeśli nie Ty to Twoi znajomi. Rozbebesz ją, zobacz jak to wygląda, z co z czym się łączy, pokombinuj najpierw z czymś czego już bardziej nie zepsujesz i weź się za ulepszanie swojego pojazdu.

marcin1122 napisa³/a:

Tylko dlaczego dzieciaki z 5-6 klasy sÄ… lepsze ode mnie?


Bo one rozwijają swoje pasje, a Ty siedzisz i użalasz się nad sobą?
_________________
Cza­sami wy­daje mi się, że to wszys­tko; wscho­dy, zacho­dy słońca, szum wo­dy w rze­ce czy uśmie­chy in­nych ludzi są tyl­ko sce­nog­ra­fią do kiep­skiego przed­sta­wienia, w którym na­wet nie gram głównej roli.
 

marcin1122  

Stały User


Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-10, 10:03   

Tylko ze większośc hobby jest drogie. Mówisz o zbiorach malin czy truskawek. Co z tego ze zarobie jak mi rodzice zabierają prawie wszystkie pieniądze co zarobie. Ja w przyszłości nie bede miał ani czasu ani pieniedzy na szkołe policealną bo bede musiał sie wyprowadzić z domu i iść do pracy, pozatym nigdzie nie naucze sie zawodu tak dobrze jak w zawodówce. Arton słuchaj tu gdzie mieszkam nie ma osoby w moim wieku która nie jeździłaby na imprezy. Tylko mi ciagle nie wolno
 

marmi  

Pogromca postów

kamikadze



Wiek: 41

Do³±czy³: 20 Lip 2009

Sk±d: Katowice

   

Wys³any: 2014-05-10, 10:51   

marcin1122 napisa³/a:

Mówisz o zbiorach malin czy truskawek. Co z tego ze zarobie jak mi rodzice zabierają prawie wszystkie pieniądze co zarobie

A nie możesz sobie w tajemnicy przed rodzicami założyć konta w banku i tam wpłacac pieniądze?? wtedy nie będą mieli Ci jak wszystkich zabierać...
_________________
Twój uśmiech...to już nie wróci...
 

marcin1122  

Stały User


Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-10, 11:44   

niestety konta w banku założyć nie moge. Pozatym i tak by sie dowiedzieli ze chodze do pracy i by mi mówili ,,pożycz do jutra,, tylko niestety to jutro nigdy nie następuje
 

Cukierkowa  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 64

Do³±czy³a: 28 Sty 2012

   

Wys³any: 2014-05-10, 12:10   

A dlaczego niby nie mozesz zalozyc konta w banku? Zamiast wymyslac sobie smieszne problemy i plakac to wez i zacznij dzialac. Zacznij tez byc stanowczy, bo bedziesz dymany w pupe przez cale zycie jak nie nauczysz sie mowic innym "nie".
I nie dziwie sie ze nie miales nigdy dziewczyny, tez bym nie chciala spotykac sie z taka lajza.
_________________
Take my two hands and put them on my throat. God, give me a mirror so I can watch myself choke.
 

marcin1122  

Stały User


Do³±czy³: 09 Maj 2014

   

Wys³any: 2014-05-10, 18:28   

ale jak mam być stanowczy jak słysze : ,,masz dać i koniec tematu,, albo ,,tak cie kur*** urządze ze nie pójdziesz do innej szkoły niz ta którą ci wybralismy,, Pozatym łajzą nie jestem
 

Cukierkowa  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 64

Do³±czy³a: 28 Sty 2012

   

Wys³any: 2014-05-10, 20:39   

To wtedy mowisz "nie dam i koniec tematu" czy "chce isc do tej szkoly i koniec". Zapisz to sobie na karteczce i powies nad lozkiem zebys zapamietal. i owszem jestes lajza i to bardzo zalosna. Obwiniasz wszystkich za swoje problemy a tymczasem to w tobie jest problem i w twojej nieudolnosci. Zachowujesz sie jakbys wlasnego mozgu nie mial i trzeba by ci wszystko palcem pokazywac i mowic co i jak masz robic. Zacznij myslec i odpowiadac za samego siebie, nie masz juz 5lat.
_________________
Take my two hands and put them on my throat. God, give me a mirror so I can watch myself choke.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com