Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

altairsek  

Wymiatacz



Imię: Kamil

Wiek: 28

Doczy: 20 Kwi 2012

   

Wysany: 2017-03-26, 22:36   Jak sobie radzicie w pracy albo jak jej szukacie ;-)

Witajcie
Dzisiaj naszła mnie myśl na założenie tego tematu.Chciałbym aby każdy z was powiedział co według niego jest nie tak z polskimi firmami albo opisał swoje odczucia na temat szukania pracy.
Ja np. będąc teraz w wieku 21 lat byłem na 19 rozmowach kwalifikacyjnych w swoim życiu.Właściwie traktuje to już jako hobby ;-)
Nie zrozumcie mnie źle,nie jestem taką niemotką :P na rozmowach wypadam przynajmniej dobrze ale w mojej okolicy ciężko o zmianę pracy na lepszą.
Na moim obecnym stanowisku pracuję już 13 miesięcy jako magazynier/sprzedawca i zaczynam powoli mieć dość.
Praca jest średnio przyjemna,rozwoju już właściwie nie ma a pensja też pozostawia trochę do życzenia.

Co do zmiany pracy:mam wrażenie że wszyscy potencjalni pracodawcy wychodzą z założenia że człowiek musi umieć wszystko już na starcie.Nikt nie chce przyuczyć nawet najprostszych rzeczy a godziwa pensja dla młodego człowieka to 1600 zł na ręke :/
 

Niels

Stały User



Doczy: 07 Maj 2016

   

Wysany: 2017-03-26, 23:09   

Taka smutna prawda. Rok temu po szkole, miałem w planach olać studia i zacząć pracować, przynajmniej przez rok. Szukałem pracy dość długo, a jak już się jakaś oferta znalazła godna uwagi, to wymagania były z kosmosu. Popracowałem miesiąc w żałosnej firmie jako ścierka do podłóg i złożyłem podanie na uczelnię. Przyjęli mnie i aktualnie dalej się uczę, tak praca wybiła mi pomysł z zakończeniem edukacji. Chociaż po studiach będzie podobnie. Na polskim rynku, pracowników nie traktuje się jak ludzi, tylko przedmioty które mają robić to i to, być w tym najlepsze i oczywiście pobierać najniższą krajową, co by zyskiem nie trzeba było się dzielić. Żałosne :-/
_________________

 

DeSade  

Pogromca postów



Doczya: 20 Lip 2011

   

Wysany: 2017-03-27, 00:46   

Boże, rodzice (ojczym), każą mi iść do pracy w te wakacje. Mówię im, że pieniędzy nie potrzebuję raczej.
A oni, że niby nie będą opłacać moich kolejnych lat studiów. Cóż...
Jaka była draka ostatnio, to głowa mała.
Inwektywy, oczy rzucające błyskawice itepe.
Mam uważa jednak, że się do pracy nie nadaję, z racji słabej woli i wątłej psyche.
A ja myślę, że idąc na rozmowę kwalifikacyjną dostałabym każdą pracę.
Bo, mam podobno miłą twarz( tak mi powiedział jeden od prezencji), tylko, że powinnam spinać włosy z racji burzy włosów.
Stąd uważam, że dostanę każdą.
Styl i klasa. Opanowanie, wyczucie.
Byleby nie włączył mi się tryb podrywania. Bo wówczas jestem butna.
I sprzeciwiam się każdemu osobnikowi.
I żeby na rozmowie nie trafiła się kobieta.
Bo z nimi jest trudniej.
A ja liczę na wyższe pozycje, a nie jakieś niższe role. Stąd mówię mamie ostatnio- tylko wyższe stanowiska. Może wydawnictwo (tu nazwa), to może im pomogę.Ona dziwi się skąd we mnie tyle aspiracji. I żebym się nie przejechała z tym wywyższaniem się. Tralala lala. Na szczęście, jestem panią swego życia. I głęboko w to wierzę.
Ona się śmieje, ale to nie jest śmieszne.
Mam znajomego, jednego. Drugiego.
Spokojnie mogłabym wykorzystać to, że mnie ubóstwiają.
Najwyższa pora.
Więc klucz do sukcesu jest taki-
Ładnie wyglądać.
Mieć znajomych .
_________________
W miękkim futrze kota
 

Bezimienny wędrowiec  

Stały User



Wiek: 28

Doczy: 19 Maj 2015

   

Wysany: 2017-03-27, 09:04   

Coś w tym jest, co napisał kolega w pierwszym poście, wymagania są serio kosmiczne. W jednej robocie (wylewki) facet już na drugi dzień to chciał, żeby dosłownie wszystko robić - nie ważne, że nie miało się niektórych rzeczy gdzie nauczyć. Wiecznie coś nie pasowało, wiecznie coś ciukał, że za co płaci jak się czegoś tam się nie umie itd. Z wytłumaczeniem też był problem "Tego nie umiesz? No jak tego można nie umieć". W efekcie po dwóch tygodniach zakończyliśmy tą współpracę.

W drugiej to utrzymałem się w sumie dwa sezony, ale wiecznie też były spiny i nieprzyjemności. Ale była to firma, że 14-15 godzin się zapieprzało, albo więcej i niezbyt wielu ludzi było chętnych do takiej roboty, to jak ktoś trafił się to trzymali. No i w efekcie pod koniec jakoś to było, nawet podwyżka i nieco lepsze "stanowisko". W tym roku w sumie kolejny szczebel w górę by był, ale jak na złość po mocnej kontuzji jestem i z wszelkiej pracy fizycznej muszę zrezygnować, więc wracam znowu do punktu wyjścia, ale teraz będzie jeszcze trudniej, bo wszelkie budowy i podobne rzeczy odpadają...
 

krul umiłowany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Doczy: 22 Lut 2014

   

Wysany: 2017-03-27, 09:15   

Najlepsze jest to że większość tych śmieci którzy od młodszego xxx wymagają znajomości 50 i doświadczenia w 50 różnych rzeczach, 10 lat temu dostali pracę nie mając prawie żadnych kompetencji

Teraz jedyne miejsce gdzie można dobrze zarobić nie mając żadnych kompetencji to finanse/bankowośc albo sprzedaż ubezpieczeń
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

Bezimienny wędrowiec  

Stały User



Wiek: 28

Doczy: 19 Maj 2015

   

Wysany: 2017-03-27, 12:30   

Jak po maturze po tych ogłoszeniach wydzwaniałem czasem, to zaraz brak doświadczenia dyskwalifikował, albo nawet sam fakt, że wcześniej nie pracowało się. No kurde, dziwne, żeby kończąc dopiero szkołę mieć już całą listę miejsc pracy, doświadczenie, kwalifikacje itd...
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2017-03-27, 15:05   

krul umiłowany napisa/a:

Teraz jedyne miejsce gdzie można dobrze zarobić nie mając żadnych kompetencji to finanse/bankowośc


Jako kto?
Sekretarka? :-D
 

altairsek  

Wymiatacz



Imię: Kamil

Wiek: 28

Doczy: 20 Kwi 2012

   

Wysany: 2017-03-27, 19:56   

Najlepiej mieć 20 lat i 30 doświadczenia :-x a czynnikiem motywującym pracownika nie są pieniądze(co by było logiczne prawda?) tylko opier**l.Odniosłem również wrażenie że polska gościnność już nie istnieje,w 3/4 firm jeśli przyjdziesz chociażby nawet na dzień próbny ludzie już trzęsą portkami żeby ich "nie podgryźć".

Bulwersuje mnie również olewcze podjeście rekruterów do rozmowy-mistrzostwem była moja rozmowa kwalifikacyjna na skype :] nie polecam,jeśli zaproponują wam taką możliwość-zrezygnujcie z aplikowania w tej firmie,jest to wyraz braku szacunku z ich strony do was.
Denne są również pytania nie których:wymień swoje 3 wady i zalety to standard prawda? Tak tyle że takie same pytania są na rozmowie z psychologiem kiedy startujesz do Policji ,więc pojawia się pytanie:z czym do czego? :).Rozumiem jeśli rekruter chce dowiedzieć się co robiliśmy w danym okresie i czegoś o naszym doświadczeniu ale pytania zbijające z tematu potrafią człowieka wyprowadzić z równowagi.
 

krul umiłowany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Doczy: 22 Lut 2014

   

Wysany: 2017-03-27, 23:10   

$karbówka napisa/a:

krul umiłowany napisa/a:

Teraz jedyne miejsce gdzie można dobrze zarobić nie mając żadnych kompetencji to finanse/bankowośc


Jako kto?
Sekretarka? :-D



Nauczysz sie w kilka tygodni na pamięć kilku regułek i wskaźników i już jesteś specjalistą
A spróbuj taki trik zrobić na elektrotechnice czy automatyce, tam raczej nie zadziała :D
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2017-03-28, 15:33   

Spoko, z tym, że dużo tam nie zarabiają.
Te wszystkie asystentki i sekretarki, nie zarobią więcej niż 2k na miesiąc
Chociaż, w sumie za siedzenie i patrzenie w kubek od kawy i 2000zł to jest sporo.

krul umiłowany napisa/a:

Nauczysz sie w kilka tygodni na pamięć kilku regułek i wskaźników i już jesteś specjalistą


Żeby to się chociaż nauczyło, a i z tym trudno, bo masa ludzi jest tam z rekomendacji i znajomości.
Widziałem sytuację, że zatrudniono doktoranta z Politechniki Łódzkiej celem korepetycji dla pracowniczek, z których jedna była kwestorem.
Facet po tygodniu mi powiedział, że te kretynki nie mają pojęcia o podstawach statystyki.
Co prawda nie są to młode baby, bo już po 40stce, ale to daje obraz, na jakich zasadach była rekrutacja prowadzona.
 

altairsek  

Wymiatacz



Imię: Kamil

Wiek: 28

Doczy: 20 Kwi 2012

   

Wysany: 2017-03-28, 21:02   

Ahh racja przyjaciele zapomniałbym o znajomościach,wujek ,ciotka nigdy nie wychodzą z mody.I po co to się uczyć i tak starać ? :P
 

krul umiłowany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Doczy: 22 Lut 2014

   

Wysany: 2017-03-28, 22:28   

$karbówka napisa/a:

Spoko, z tym, że dużo tam nie zarabiają.
Te wszystkie asystentki i sekretarki, nie zarobią więcej niż 2k na miesiąc
Chociaż, w sumie za siedzenie i patrzenie w kubek od kawy i 2000zł to jest sporo.

krul umiłowany napisa/a:

Nauczysz sie w kilka tygodni na pamięć kilku regułek i wskaźników i już jesteś specjalistą


Żeby to się chociaż nauczyło, a i z tym trudno, bo masa ludzi jest tam z rekomendacji i znajomości.
Widziałem sytuację, że zatrudniono doktoranta z Politechniki Łódzkiej celem korepetycji dla pracowniczek, z których jedna była kwestorem.
Facet po tygodniu mi powiedział, że te kretynki nie mają pojęcia o podstawach statystyki.
Co prawda nie są to młode baby, bo już po 40stce, ale to daje obraz, na jakich zasadach była rekrutacja prowadzona.



Co do znajomości w tej konkretnej branży to sie nie wypowiadam bo nie wiem. Natomiast masz racje jasne że jakieś sekretarki wiele nie zarobią ale nic wspólnego stricte z finansami to nie ma. Miałem raczej na myśli jakichś analityków, konsultantów itp oni spokojnie 5-10k dostaną a wiedzy tam prawie żadnej nie potrzeba
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2017-03-29, 22:56   

altairsek napisa/a:

rekruterów



Proponuję na przyszłość ich pytać w jakim języku nazywają swoje stanowisko i dlaczego to robią, bo nie ma takiego słowa w słownikach języka polskiego.
Temu stanowisku odpowiada nazwa "kadrowy".

krul umiłowany napisa/a:

Miałem raczej na myśli jakichś analityków, konsultantów itp oni spokojnie 5-10k dostaną a wiedzy tam prawie żadnej nie potrzeba



Potrzebna jest wiedza jak dostać taką pracę. Nigdy nie doszedłem do tego.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

altairsek  

Wymiatacz



Imię: Kamil

Wiek: 28

Doczy: 20 Kwi 2012

   

Wysany: 2017-03-30, 22:06   

Dobrze Panie mądry ale jak wpisuje słowo :rekruter to wyskakuje mi jednak mnóstwo ofert pracy na wielu stronach.Może i jest to błąd ale obecnie zadomowiony w naszym języku.
Pozdro 750
 

philosophus  

Pogromca postów


Doczy: 07 Lut 2013

   

Wysany: 2017-04-03, 17:57   

Ci współcześni kadrowi to bezczelni i chamscy prowokatorzy którzy w dodatku notorycznie kłamią. Nie możemy tolerować żeby ta nie mająca o niczym pojęcia hołota właziła nam na głowę. Jak nie umie mówić, to niech przyśle kogoś kto potrafi.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com