Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

takitampan  

Hiper wymiatacz


ImiÄ™: Bartek.

Wiek: 30

Do³±czy³: 01 Mar 2011

Sk±d: Bydgoszcz

   

Wys³any: 2012-09-02, 11:06   

fear napisa³/a:


4. Jestem bardzo niemiła i zachowuję się tak żeby go zniechęcić.

Nie lubię obrażać chłopaków czy jakoś ich ranić, jakby coś potem sobie któryś zrobił, to bym nie umiała z tym żyć.



trolololo, teraz widzisz tÄ… sprzecznosc?
_________________

LandonAston. napisa³/a:

Mówie mojemu bliższemu koledze, że jest mi smutno. Oczekiwałam, że chociaz spyta dlaczego, a on: to zrób palcówke.

 

Piracy  

Pogromca postów

Makaveli



ImiÄ™: M.

Wiek: 32

Do³±czy³: 12 Wrz 2009

   

Wys³any: 2012-09-02, 11:13   

Normalnie. Mówię mu: "spadaj, mały, nic z tego nie będzie" i załatwione.
 

Olcuur  

User


ImiÄ™: Aleksandra -.-

Wiek: 25

Do³±czy³a: 09 Gru 2012

   

Wys³any: 2012-12-09, 16:48   

robię rzeczy, które go wkurzają :D
np: przeklinam, jeśli chcę się spotkać to mówię : 'może kiedyś' , 'zobaczę'
_________________
`i gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz?
a tak po za tym to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć.
 

agnikl  

Stały User



ImiÄ™: Kinga

Do³±czy³a: 08 Gru 2012

Sk±d: Wêgorzewo

   

Wys³any: 2012-12-09, 17:53   

Po prostu ignoruje. Nie zwracam uwagi. Jak jest inteligentny to zuwazy obojetnosc, ze nic z tego.
_________________
Ktoś wierzy w ideały, ja wierzę w krople co drąży skały.
 

marryannxd  

User


ImiÄ™: Ania

Wiek: 30

Do³±czy³a: 07 Gru 2012

   

Wys³any: 2012-12-09, 19:47   

Staram sie unikać go wszędzie gdzie się da (facebook,gadu, na imprezach w szkole itp.) Jeżeli nie łapie dana osoba tego, to daje jej delikatnie do zrozumienia, a jak już tego nie łapie, to mówie wprost w miare mozliwości by nie zranić tej drugiej osoby, no chyba że sie inaczej nie da to blokuje wszędzie gdzie się da
 

Nieperfekcyjna  

Stały User



ImiÄ™: Blanka

Wiek: 32

Do³±czy³a: 12 Kwi 2013

   

Wys³any: 2013-04-12, 20:17   

Po prostu ignoruję... Strasznie irytują mnie jakieś tanie tekściki :->
_________________
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolem gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by skryć się w nim gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego się boje gdy mówisz, że mnie kochasz...
 

nie to nie  

Mega wymiatacz

kocia mama



ImiÄ™: Kejt

Wiek: 33

Do³±czy³a: 27 Lut 2013

Sk±d: £ód¼

   

Wys³any: 2013-04-13, 10:05   

Cóż, akurat w spławianiu chyba nie jestem dobra, bo z jednym moich adoratorów męczę się już od 3 lat. Nie odpisuję na żadne wiadomości, nie odbieram telefonów, raz nawet zmieniałam numer, nic to nie dało. Chyba trafiłam na wyjątkowego imbecyla.
Jeżeli chodzi o takie zaczepki na ulicy czy gdzieś w tramwaju, to zawsze nawiązuję rozmowę i staram się w sympatyczny sposób dać do zrozumienia, że mam faceta i nie jestem zainteresowana. Mimo wszystko wolę pozostawić po sobie pozytywne wrażenie. Gorzej jak trafi się przystojniak, którego szkoda spławić :mrgreen:
_________________
"Wiesz, co się robi, jak życie dołuje? Mówi się trudno i płynie się dalej!"

Dori
 

Khair Udin  

Hiper wymiatacz

Umm Mashakeel



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 21 Lis 2012

Sk±d: Sosnowiec

   

Wys³any: 2013-04-13, 10:25   

- Hej mała :3
- Mała to jest Twoja pała. :->

Miny bezcenne.
_________________
Szare niebo pełne ludzkich dusz. Chyba chciałabym być tam już...



 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2013-04-13, 11:28   

Ignoruję, bądź po prostu informuję, że nie jestem zainteresowana.

Nie używam żadnych gotowych sformułowań. Dla mnie jest to po prostu niewłaściwe i żenujące. Jeżeli ktoś reprezentuje sobą nie za ciekawy poziom, to nie oznacza, że ja mam się do niego zniżać. Na ogół jednak naprawdę wystarczy powiedzieć "mam chłopaka" lub "mam plany na ten wieczór".
_________________
Drugs&hugs.
 

Knue  

Stały User



Do³±czy³a: 12 Kwi 2013

   

Wys³any: 2013-04-13, 12:13   

Jeśli już narzuci się wyjątkowo denerwujący typ, potrafię mu powiedzieć, żeby dał sobie spokój/odwalił się, za przeproszeniem. W różnych przypadkach tak bywa. Ale zazwyczaj, gdy chłopak subtelnie daje mi do zrozumienia, że coś jest na rzeczy i proponuje spotkanie, np. u siebie, odmawiam po prostu, sugeruję, że innym razem. Wyjście na pizzę, do teatru, w zaawansowanej fazie znajomości - ok. Nic więcej.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2013-04-13, 18:03   

Słowa, czy sama obecność osoby aż tak bardzo mnie nie denerwuje.
Ale miałam takie przypadki, kiedy jakiś chłopak zaczynał rozmowę, kiedy nawet nie próbowałam być miła, kompletnie ignorowałam człowieka, taki prostak zaczął mnie dotykać po szyi, czy łapać za kolano.
To mnie wkurza najbardziej. Kiedyś jeden chłopak mnie objął podczas koncertu, co za nachalny typ, wtedy wsadziłam mu łokcia w brzuch.
Ale w innych przypadkach zawsze jestem z moimi znajomymi, tak więc oni reagują, kiedy ktoś jest natarczywy. Wiedzą, że ja nie jestem w tych sprawach zbyt odważna i nie powiedziałam dobitnie: "spie*****", co zazwyczaj działa.
_________________
W miękkim futrze kota
 

jowitka  

User


Do³±czy³a: 23 Kwi 2013

   

Wys³any: 2013-04-23, 15:38   

po prostu przestać zwracac uwage...
 

Vanily  

User



ImiÄ™: Klaudia

Wiek: 28

Do³±czy³a: 04 Cze 2013

   

Wys³any: 2013-06-04, 21:40   

Kiedy miałam jakieś trzynaśnie lat napotkałam kilku chłopaków, z którymi naprawdę nie chciałam mieć nic wspólnego. Byłam strasznie niedojrzała, zachowywałam się tak chamsko jak tylko mogłam, otwarcie mówiłam, że ma mi dać spokój, czasem nawet potrafiłam powiedzieć przy jego znajomych, żeby spadał. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że w ten sposób zraniłam kilka osób, teraz jest mi z tego powodu głupio i nawet trochę przykro, sama czułabym się koszmarnie gdyby ktoś mnie w taki sposób potraktował. A teraz? Delikatnie, acz stanowczo daję takiej osobie do zrozumienia, że raczej nic z tego nie będzie, kiedyś pewna osoba zaczepiła mnie na przystanku autobusowym, wtedy na szczęście wyratował mnie kolega, do którego niby przypadkiem przytuliłam się kiedy przyszedł i trzymałam go za rękę, żeby siedział koło mnie. Do dziś pamiętam jego zdziwioną minę :-D Niedawno miałam takie sytuacje kiedy bardzo nachalnie zaczepiali mnie mężczyźni pracujący w sklepach, niesamowicie mi to przeszkadzało, na tą chwilą zwyczajnie nie patrzę w ich stronę, szybko płacę za zakupy i wybiegam.
 

Hella  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 03 Sie 2014

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2015-06-03, 19:12   

Zawsze mam z tym problem jak ktoś mnie zaczepia, ponieważ nie wiem za bardzo jak go spławić, a jednocześnie zrobić to w grzeczny sposób. Nie lubię nikogo ranić bez potrzeby. I zwykle w taki sposób pakuję się w kłopoty, bo kończę na spotkaniu z człowiekiem, którego się boję. Jednak muszę przyznać, że robię postępy, ponieważ jednemu "znajomemu" w dość zawiły, ale nadal zrozumiały sposób, wytłumaczyłam, że nie ma co liczyć na znajomość ze mną (wówczas niespełna 17-latką), gdy on miał lat 27. Z kolei innemu koledze, również sporo starszemu, choć już nie aż tak, przestałam odpisywać, gdy moje przerażenie za bardzo zaczęło narastać. Może to mało grzeczne, ale już nie miałam siły.
 

niz

User


Do³±czy³: 06 Cze 2015

   

Wys³any: 2015-06-06, 19:56   

takie coÅ› to trzeba delikatnie i z taktem ;)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com