Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

my z chlopakami to klasycznie w podbazie: syf do herbatki, jakis tynk ze sciany, mela, kolezka raz nawet troche szczona dodal. pozatym zabawy z petardami, ale to bardziej w terenie mozna psikusa zrobic. no i klasyczne jajka w szybe samochodu pani od fizyki w gimbazie.

Jesteście po****i. Jak byście się czuli jakby ktoś Wam napluł do herbaty lub dodał troszkę moczu? Weźcie pomyślcie.

Ja nigdy kawału nauczycielowi nie zrobiłem.

pewnie bym sie nie polapal, a ludzie by krecili beke. i zaznaczam jeszcze raz ze to bylo w podbazjonie.

no to co sie wypowiadasz jak nie zrobiles. leszcz jestes w tematach.

pamietam w podstawowce jeszcze, jak prosilismy pania zeby przelozyla spr. z angielskiego i sie nie zgodzila, to mielismy jednego takiego kawalarza w klasie co dosypal czy dolal do kawy srodek przeczyszczajacy (laksogen czy cos w tym rodzaju) ale chyba na babke nie zadzialalo albo dopiero na drugi dzien bo nie bylo jej w szkole

Mój nauczyciel nie lubi gum do żucia, i się bardzo denerwuje gdy ktoś żuję, albo przykleja je do ławek, wtedy każe wszystkie ławki czyścić.
No i pewnego dnia ktoś mu przykleił gumę do krzesła, ale się zdenerwował, mówił, że tylko brudasy tak robią a ten ktoś musiał mieć długi język, żeby zrobić takie świństwo.

u mnie klasa się trafiła w miarę normalna, więc i te całe dowcipy mało kiedy się zdarzają, ale akurat w ten piątek (3 grudnia) się im chyba zebrało na żarty.
siedzimy na niemieckim może minęło jakieś 15 min lekcji i nagle dzwonek... każdy taki zdezorientowany i wgl, a pan mówi, że jak dzwoni to wychodzimy. za drzwiami stał kolega z drugiej grupy i z telefonu puścił dźwięk dzwonka. w miarę normalne
często też się zdarza, że kilka osób z klasy podpisuje się na kartkówkach imieniem i nazwiskiem kolegi lub koleżanki...

[quote="motyl"]

ejj nie wszyscy tacy są, ta dzisiejsza młodzież , jak to denerwuje , mówicie o wszystkich a winne są jednostki