Z nieba gęsto sypią się duże płatki śniegu. Patrzę przez okno, i w świetle latarni wygląda to prześlicznie. Za to mróz, jak cholera!
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...