Jaki rodzaj śmierci jest najstraszniejszy?
Odpowiedz do tematu

:

Straho napisa³/a:

C-47 napisał/a:
Bylo j jeszcze wstrzyknieciem trucizny prosto w serce

Wstrzykiwali pawulon,



a nie fenol?

najgorsza śmierć... to chyba taka, gdy umierasz i nikt nawet o tym nie wie, że żyłeś, nikt o tobie nie będzie pamiętać, zakopią, i nawet nikt nie będzie cię szukać, chyba tak na żywca w grobie pamiętam jaki wrażenie na mnie zrobiło w filmie kill bill to jest taki mix wszystkiego, samotnosci- głodówki- duszenia się i nie wiem, nie przeżyłam heh, ale to musi być mega straszne.

"[...] miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka."
:

xenovobez napisa³/a:

a nie fenol?


Nie, nie fenol, pawulon.

:

xenovobez napisa³/a:

najgorsza śmierć... to chyba taka, gdy umierasz i nikt nawet o tym nie wie, że żyłeś, nikt o tobie nie będzie pamiętać, zakopią, i nawet nikt nie będzie cię szukać,


Też tak myślę. Nawet jeśli smierć jest bolesna to z bólu długo wytrzymać nie można i wkońcu się umiera. Ale przeraża mnie jeszcze śmierć głodowa i taka gdzie zakopują Cię żywcem bo myślą ze nie żyjesz a Ty się budzisz w trumnie i nic nie możesz zrobić.

:
Każdy rodzaj śmierci jest straszny na swój sposób. No chyba, że ktoś umiera naturalnie w czasie snu. W takiej chwili to raczej nie cierpi. Chociaż nigdy nic nie wiadomo...
Ale mogę się podpisać tylko pod tym, co powiedziała xenovobez. Lepiej nie mogła tego ująć.

xenovobez napisa³/a:

najgorsza śmierć... to chyba taka, gdy umierasz i nikt nawet o tym nie wie, że żyłeś, nikt o tobie nie będzie pamiętać, zakopią, i nawet nikt nie będzie cię szukać,


Z głupkami nie ma sensu rozmawiać. Przed głupkami trzeba się bronić.-W. Cejrowski
:
Boję się jak ognia głupiej śmierci. Jeden fałszywy krok, i widzę gościa z kosą mówiącego drukowanymi literami, nie, dzięki.
Najstraszniejsza jest chyba śmierć w samotności. Chociaż podobno na łożu śmierci każdy umiera samotnie.

lol
:
Najstraszniejsza jest powolna śmierć. Moim zdaniem.

:
¦wiadoma powolna. Jak człowiek wie, że umiera i całym sobą czuje, że bardzo chce żyć, ale wie, że jest za późno. To dopiero koszmar.

Szczery gniew jest jedną z największych twórczych potęg wszechświata.

Terry Pratchett
:
Bym powiedział, ze najstraszniejsza jest śmierć przez spalenie...ale jak przeczytałem pierwszą odpowiedź w tym temacie o ucinaniu powiek, to sam już nie wiem...świadomość, że w takiej sytuacji już nic nie da się zrobić, oraz fakt, jak powolne i bolesne to musi być naprawdę przerażają.

:
¦mierć przez spalenie. Ogromny ból na całym ciele, lekko się poparzycie ogniem i jak boli prawda ? Jak długo piecze, szczypie, wyobraźcie sobie, że się pali się całe wasze ciało, ogień wżyna się do wnętrzności, palą się kości, wszystko. :-/
Nie wnikam w sadystyczne przypadki śmiertelne teraz.

:

FoXiu napisa³/a:

ogień wżyna się do wnętrzności


No zasadniczo im ogień głębiej dojdzie, tym - wbrew pozorom - oparzenie mniej boli, bo dochodzi do spalenia zakończeń nerwowych.
Powierzchowne dlatego bolą, że zakończenia czuciowe są podrażnione, nadpalone - ale nie zniszczone całkowicie.

:

FoXiu napisa³/a:

¦mierć przez spalenie.


Popieram

:
¦mierć na raka, śmierć od jadu żararaki/mokasyna błotnego/innego stwora, którego jad niszczy krwinki, śmierć od pobicia/tortur, śmierć od ran wątroby czy innych narządów wewnętrznych, śmierć na krześle elektrycznym z suchą gąbką.

Akinom napisa³/a:

a Ty się budzisz w trumnie i nic nie możesz zrobić.


Jak to nic? Nie oglądałeś "Kill Bill 2"? ;)

:
¦mierć przez spalenie.
Kiedyś wieszano ludzi za żebro, uważam że to jest niesamowity ból.

:
Smierc przez uduszenie, utoniecie. Meczarnia.

"When fire burns, is it at war? Is it in conflict? Or is it simply doing what it was created to do?"
:
męczarnia? Wątpie, szybko to trwa, gdy się dusisz albo topisz. Wystarczy że ktoś dusiłby Cię nie całą minute.

Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB © phpBB Group