Otwarty przez: Mizantrop | 2010-07-04, 21:22
Autor
Wiadomo
Wysany: 2010-06-21, 22:55
Cytat:
Na pewno tego nie zrobi. Jego projekt podpytywania ma jasny cel. Obrzydzić obu kandydatów. Rozbija się kwestia, moim zdaniem, o to, czy więcej ludzi pójdzie zagłosować na Komorowskiego, czy po prostu z oddania głosu zrezygnuje. Napieralski jest wyraźnie w wygodnej sytuacji. Sądzę, że będzie starał się nawet ugrać trochę Komorowskiemu i Kaczyńskiemu na poczet przyszłych wyborów parlamentarnych. Z jednym się zgodzę. Dla wyborcy SLD raczej Komorowski, niż Kaczyński.
No ja obstawiam, że większość z Napieralskiego przeskoczy na Komorowskiego, a do urny będzie ich pchało widmo IV RP. Turaj by się trzeba było zastanowić nad elektoratem Napieralskiego. Moim zdaniem zdecydowanie to ludzie młodzi, bo jak widać nawet po jego spotach i kampanii taki obrał on target. Co jak co, ale Kaczyński będzie miał bardzo trudne zadanie by ich jakoś przynajmniej skłonić do niegłosowania.
Cytat:
Zdecydowanie coś tam z emocji w jego wyniku jest. Wątpię jednak aby głosy oddawano w żałobie i bez poparcia tego innymi czynnikami. Katastrofa przysporzyła mu poparcia. Jednocześnie jednak nie zarzucałbym mu bezczelnego grania nią. Wcześniej zresztą to napisałem. Na śmierci żołnierza lody ukręcili i Komorowski i Napieralski. Racja
Nigdzie nie mówiłem że Kaczyński grał bezczelnie tragedią smoleńską. Choć zdarzały się wtopy, ale nie płynące bezpośrednio od niego lecz ze sztabu ( np. to o kontynuacji testamentu politycznego tragicznie zmarłych w tym locie... ). Tak czy siak to właśnie w tym tkwiła sztuczka by nic nie robić i nie używać tego. Wydaje mi się że Polacy to naród nadal przesiąknięty pewną dozą mesjanizmu i męczeństwa, dlatego tak wysokie poparcie. Poza tym nie zapominajmy o powodzi, która rzuciła nowe kłody pod stopy Komorowskiego. No i było trochę wytykania tych wpadek Komorowskiemu, ale to w sumie szczegóły.
Z tym żołnierzem to aż tak drastycznie nie ukręcił Bronek nic, polityka zagraniczna PO zmierzała do wycofania żołnierzy ( z czym się nie zgadzam ale o tym później ). Natomiast Napieralski to mnie obrzydził totalnie, zresztą od samego patrzenia na niego zbiera mi się na wymioty. Jak dla mnie fałszywy jest ten człowiek jak banknot 3złotowy.
Cytat:
Bo to jest ten elektorat, który z Millera przeszedł do Tuska i powrócił. Faktycznie najwięcej Napieralski zyskuje w tradycyjnych bastionach czerwonych, jak Sosnowiec i reszta Zagłębia. Sądzę jednak, że wielu "antykaczor ergo Komorowski" znalazło w Napieralskim alternatywę.
Wiesz różnie to bywa. Ja jestem z £odzi, a jak wiadomo £ódź - o zgrozo - zawsze była ostoją czerwonej zarazy. Po całkowitej wtopie Millera ( i SLD ) to nie PO zyskało stery lecz PiS. Dopiero teraz niedawno odwołaliśmy prezydenta i można mówić o dominacji PO. ( z SLD w cieniu )
Cytat:
Przy czym więcej parafian toruńskich jest na wschodzie i na wsi, co nie? 
Co do tych zmian. Jak pisałeś wcześniej. One odbiją się na rządzącej partii raczej. Niekoniecznie w PiS. Powtórzę. Zależy od polityki i tego, kto dzierży ster władzy. Nie wieszczę tutaj w najbliższym czasie wielkich porażek PiS. Większą byłby powrót do retoryki ZOMO. Mieszkańcy miast nie ulegają, ale czują się coraz bardziej zrobieni w jajo. W ogóle sądzę, że to martwy wątek. Zbyt losowy i do rozpatrywania osobno. Nie w kontekście wyborów tych, czy parlamentarnych.
Szczerze mówiąc to już nawet nie wiem gdzie jest stolica moheru, bo moje osobiste doświadczenia zaburzyły tę percepcjęxD Ale zgadzam się, na wschodzie i w regionach biednych znajduje się najbardziej ortodoksyjny elektorat. Zmiany mogą PO zaszkodzić oczywiście - ale bardziej zaszkodzi bezczynność. Jeśli Komorowski wygra, nadarzy się znakomita okazja by PO się wykazało czymś. Jeśli to spartolą to już porażka totalna. Wygrana Kaczyńskiego również nie wróży dobrze tej partii. Bo, po pierwsze jest to upadek Komorowskiego ( marszałek - druga osoba w państwie pod względem precedencji ) i w pewnym sensie porażka Tuska bo było przecież widać jak zaangażował się w kampanię. Do tego paraliż prac rządu spowodowany ( przynajmniej podejrzewam że tak będzie ) wetowaniem Kaczyńskiego.
W ogóle z PiSem to jest bardzo ciekawa sprawa. Ma bardzo interesującą wizję polityki zagranicznej ale wykonanie jest całkowicie fatalne. To co proponowali wewnątrz kraju też mi nie odpowiadało. Ich plany polityki wschodniej były bardzo dobre, ale tylko plany. Jak się za to zabrali to partolili co się dało. Poza tym Kaczyńscy zawsze mieli tendencję do grania kartami, których nie mieli. Tak można grać tylko na krótką metę. PO i jej polityka zagraniczna w ogóle nie pasują do mojego wyobrażenia o świecie. Jednak PiS i styl władzy Kaczyńskich spowodował, że wybieram kandydata PO - właśnie ze względu na właściwości urzędu prezydenckiego. I ze względu na to, że trzema zdobyć karty, których PiS nie miał. Czyli wzmocnić państwo od wewnątrz zanim się wyskoczy na głęboką wodę.
Cytat:
PS. Można wiedzieć, co studiujesz?
Stosunki międzynarodowe. Ale to o czym rozmawiamy to nie moja działka w ogóle;p
花は 桜木 人は 武士
Wysany: 2010-06-21, 23:28
Uesugi napisa/a:
No ja obstawiam, że większość z Napieralskiego przeskoczy na Komorowskiego, a do urny będzie ich pchało widmo IV RP. Turaj by się trzeba było zastanowić nad elektoratem Napieralskiego. Moim zdaniem zdecydowanie to ludzie młodzi, bo jak widać nawet po jego spotach i kampanii taki obrał on target. Co jak co, ale Kaczyński będzie miał bardzo trudne zadanie by ich jakoś przynajmniej skłonić do niegłosowania.
Tego, jak będzie dowiemy się dopiero 5-6 lipca. Swoją drogą co ciekawe więcej najmłodszych wyborców było za Kaczyńskim procentowo, niż najstarszych
Uesugi napisa/a:
Nigdzie nie mówiłem że Kaczyński grał bezczelnie tragedią smoleńską. Choć zdarzały się wtopy, ale nie płynące bezpośrednio od niego lecz ze sztabu ( np. to o kontynuacji testamentu politycznego tragicznie zmarłych w tym locie... ). Tak czy siak to właśnie w tym tkwiła sztuczka by nic nie robić i nie używać tego. Wydaje mi się że Polacy to naród nadal przesiąknięty pewną dozą mesjanizmu i męczeństwa, dlatego tak wysokie poparcie. Poza tym nie zapominajmy o powodzi, która rzuciła nowe kłody pod stopy Komorowskiego. No i było trochę wytykania tych wpadek Komorowskiemu, ale to w sumie szczegóły.
Akurat wpadki to mocarna broń na kogoś, kto ma głównie ładnie mówić i dobrze wyglądać. A tak się lansuje prezydenturę Komorowskiego. Dla mnie to jednak coś rzucającego złe światło, aczkolwiek nie dyskwalifikującego. Co do mesjanizmu się zgodzę, ale to raczej zasługa Mickiewicza i kładzenia ludziom od wielu lat, że Mickiewicz był wspaniały. Nie był. Zresztą te cechy chyba w pewnych sytuacjach przynależą wszystkim narodom. Zgadzam się z tym, że milczenie było kluczem do sukcesu. Co do tego gadania o "bezczelnym wykorzystywaniu". Przyzwyczajenie z większości netu. Tutaj jednak rozmawia się zaiste bardzo przyjemnie i bez takiej retoryki.
Uesugi napisa/a:
Z tym żołnierzem to aż tak drastycznie nie ukręcił Bronek nic, polityka zagraniczna PO zmierzała do wycofania żołnierzy ( z czym się nie zgadzam ale o tym później ). Natomiast Napieralski to mnie obrzydził totalnie, zresztą od samego patrzenia na niego zbiera mi się na wymioty. Jak dla mnie fałszywy jest ten człowiek jak banknot 3złotowy.
Komorowski niedawno sam podpisał dokument o przedłużeniu naszej misji, o ile dobrze pamiętam. Proszę mnie w razie czego poprawić. Raziło mnie tak nagłe położenie akcentu na tą śmierć. Nie do końca smaczne, gdy komuś zarzuca się granie tragediami.
Uesugi napisa/a:
Wiesz różnie to bywa. Ja jestem z £odzi, a jak wiadomo £ódź - o zgrozo - zawsze była ostoją czerwonej zarazy. Po całkowitej wtopie Millera ( i SLD ) to nie PO zyskało stery lecz PiS. Dopiero teraz niedawno odwołaliśmy prezydenta i można mówić o dominacji PO. ( z SLD w cieniu )
I można się zastanowić nad tym, czy zwolennicy SLD przestali do urn chodzić, czy przeszli na PiS
Na £odzi się nie znam. Jedyne co wiem o odwołaniu Kropiwnickiego to, że sama frekwencja byłą tragiczna. Przy okazji ciekawe miasto.
Uesugi napisa/a:
Szczerze mówiąc to już nawet nie wiem gdzie jest stolica moheru, bo moje osobiste doświadczenia zaburzyły tę percepcjęxD Ale zgadzam się, na wschodzie i w regionach biednych znajduje się najbardziej ortodoksyjny elektorat. Zmiany mogą PO zaszkodzić oczywiście - ale bardziej zaszkodzi bezczynność. Jeśli Komorowski wygra, nadarzy się znakomita okazja by PO się wykazało czymś. Jeśli to spartolą to już porażka totalna. Wygrana Kaczyńskiego również nie wróży dobrze tej partii. Bo, po pierwsze jest to upadek Komorowskiego ( marszałek - druga osoba w państwie pod względem precedencji ) i w pewnym sensie porażka Tuska bo było przecież widać jak zaangażował się w kampanię. Do tego paraliż prac rządu spowodowany ( przynajmniej podejrzewam że tak będzie ) wetowaniem Kaczyńskiego.
Z tym, co do skutków dla PO się zgodzę. Muszą naprawdę się wysilić. Ale przede wszystkim, przynajmniej dla mnie, odsunąć stronnictwo Palikotowe z Kutzem (do którego żywię osobistą odrazę, ale to nie na forum publiczne temat), Niesiołowskim, Nowakiem. Jedno mi, kto realizuje reformy, żeby tylko one szły w dobrym kierunku dla państwa. Daleko mi do doktrynalnego partyjniactwa. Na temat wizji reform, proponowanych rozwiązań, to można w innym wątku. Najlepiej tym o zmianach w kraju.
Co do wetowania Kaczyńskiego. Groźba użycia tego instrumentu może pozwolić, moim zdaniem, wypracować lepsze rozwiązania. Opętańcze wetowanie Jarosławowi też się politycznie nie opłaca.
Uesugi napisa/a:
W ogóle z PiSem to jest bardzo ciekawa sprawa. Ma bardzo interesującą wizję polityki zagranicznej ale wykonanie jest całkowicie fatalne. To co proponowali wewnątrz kraju też mi nie odpowiadało. Ich plany polityki wschodniej były bardzo dobre, ale tylko plany. Jak się za to zabrali to partolili co się dało. Poza tym Kaczyńscy zawsze mieli tendencję do grania kartami, których nie mieli. Tak można grać tylko na krótką metę. PO i jej polityka zagraniczna w ogóle nie pasują do mojego wyobrażenia o świecie. Jednak PiS i styl władzy Kaczyńskich spowodował, że wybieram kandydata PO - właśnie ze względu na właściwości urzędu prezydenckiego. I ze względu na to, że trzema zdobyć karty, których PiS nie miał. Czyli wzmocnić państwo od wewnątrz zanim się wyskoczy na głęboką wodę.
Widzę, że na płaszczyźnie założeń politycznych się zgadzamy. Kwestia ludzi to coś, co moim zdaniem w pisie się zmieniło. Problem tylko w tym, że pomimo zmian nie ma tam ludzi od polityki zagranicznej. Może Paweł Kowal?
Uesugi napisa/a:
Stosunki międzynarodowe. Ale to o czym rozmawiamy to nie moja działka w ogóle;p
To już wiem skąd te rozbudowane posty w temacie o Tupolewie : )
Wysany: 2010-06-22, 00:09
Cytat:
Tego, jak będzie dowiemy się dopiero 5-6 lipca. Swoją drogą co ciekawe więcej najmłodszych wyborców było za Kaczyńskim procentowo, niż najstarszych
Jeśliby elektorat Napieralskiego poparł Jarosława to już bym chyba zgłupiał totalnie.
Cytat:
Akurat wpadki to mocarna broń na kogoś, kto ma głównie ładnie mówić i dobrze wyglądać. A tak się lansuje prezydenturę Komorowskiego. Dla mnie to jednak coś rzucającego złe światło, aczkolwiek nie dyskwalifikującego. Co do mesjanizmu się zgodzę, ale to raczej zasługa Mickiewicza i kładzenia ludziom od wielu lat, że Mickiewicz był wspaniały. Nie był. Zresztą te cechy chyba w pewnych sytuacjach przynależą wszystkim narodom. Zgadzam się z tym, że milczenie było kluczem do sukcesu. Co do tego gadania o "bezczelnym wykorzystywaniu". Przyzwyczajenie z większości netu. Tutaj jednak rozmawia się zaiste bardzo przyjemnie i bez takiej retoryki.
No tutaj bym się nie zgodził, bo akurat to bracia Kaczyńscy byli znani z wpadek. A prezydenturę Komorowskiego ja inaczej widzę - podpisuj podpisuj i tyle;] A Mickiewicza bardzo lubię i uważam że był wspaniały. Ale to nie tutaj;d
Cytat:
Komorowski niedawno sam podpisał dokument o przedłużeniu naszej misji, o ile dobrze pamiętam. Proszę mnie w razie czego poprawić. Raziło mnie tak nagłe położenie akcentu na tą śmierć. Nie do końca smaczne, gdy komuś zarzuca się granie tragediami.
Podpisał, czego też sam nie rozumiem, bo to brak konsekwencji. Trzeba było też sięz Iraku nie wycofywać. Ale o polityce zagranicznej w wydaniu PO już pisałem.
Cytat:
I można się zastanowić nad tym, czy zwolennicy SLD przestali do urn chodzić, czy przeszli na PiS Na £odzi się nie znam. Jedyne co wiem o odwołaniu Kropiwnickiego to, że sama frekwencja byłą tragiczna. Przy okazji ciekawe miasto.
Z tej frekwencji co podawali w moim mieście to wnioskuję że wielu w domach zostało;p
Cytat:
Ale przede wszystkim, przynajmniej dla mnie, odsunąć stronnictwo Palikotowe z Kutzem (do którego żywię osobistą odrazę, ale to nie na forum publiczne temat), Niesiołowskim, Nowakiem. Jedno mi, kto realizuje reformy, żeby tylko one szły w dobrym kierunku dla państwa. Daleko mi do doktrynalnego partyjniactwa. Na temat wizji reform, proponowanych rozwiązań, to można w innym wątku. Najlepiej tym o zmianach w kraju.
Nie da się ich odsunąć, są zbyt silni.
Jak widać w wielu kwestiach się zgadzamy. Ja po prostu stawiam teraz na wewnętrzny porządek w Polsce. Mam do wyboru zagłosować na Kaczyńskiego i zaryzykować wewnątrzkrajowy burdel, lub na Komorowskiego. Wybór jest dla mnie prosty.
Cytat:
To już wiem skąd te rozbudowane posty w temacie o Tupolewie : )
To akurat wiedziałem tylko przy okazji;p
花は 桜木 人は 武士
Wysany: 2010-06-23, 00:04
Cytat:
Swoją drogą co ciekawe więcej najmłodszych wyborców było za Kaczyńskim procentowo, niż najstarszych
I bardzo dobrze, ponieważ przy Komorowskim żadnych perspektyw dla młodych nie ma i nie będzie, a wszystko co teraz obiecują to jeden wielki pic na wodę.
Problem z komputerem? Rozwiązanie znajdziesz na... Forum Komputerowe HotFIX
Zobacz także stronę: Porady komputerowe
Wysany: 2010-06-23, 00:13
myszu napisa/a:
obiecują to jeden wielki pic na wodę.
KA¯DY do koryta obieuje pic na wodę.
Wysany: 2010-06-23, 00:17
Cytat:
I bardzo dobrze, ponieważ przy Komorowskim żadnych perspektyw dla młodych nie ma i nie będzie
No na pewno będą większe przy wetującym Jarusiu.
Wysany: 2010-06-23, 00:44
szostol napisa/a:
No na pewno będą większe przy wetującym Jarusiu.
A jakich to "perspektyw" oczekujecie ? Perspektywy są zawsze, trzeba mieć tylko łeb na karku i logicznie myśleć, to PRZEDe WSZYSTKIM powinno być motorem dążenia do sukcesu, a nie coś, co ma gwarantować (obiecywać) państwo.
You are not in the sudoers file. This incident will be reported.
Wysany: 2010-06-23, 05:24
Drugs&hugs.
Wysany: 2010-06-23, 12:16
Jakubie, zrób mi loda!
Wysany: 2010-06-23, 13:07
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
Wysany: 2010-06-23, 14:12
sydnej napisa/a:
Generalnie u mnie to jest tak że będę (o ile będzie mi się chciało) głosował na Kaczora w drugiej turze, a wcześniej głosowałem na Korwina.
Sytuacja jak u mnie.
"I know what I want, I say what I want and no one can take it away"
Każdy wie co ten sport dla nas znaczy, w naszym mieście- my dzielni Krzyżacy.
Wiesław Jaguś - legenda na zawsze
Wysany: 2010-06-23, 14:39
Wysany: 2010-06-23, 14:50
Wysany: 2010-06-23, 15:18
I teraz znowu, do następnych wyborów wszystko się posypie i ludzie przejrzą na oczy... jasne
![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Patrze na świat łaskawym okiem bo z krainy Hanysów. Daje rade.
Wysany: 2010-06-23, 19:23
diego napisa/a:
sydnej napisał/a:
Generalnie u mnie to jest tak że będę (o ile będzie mi się chciało) głosował na Kaczora w drugiej turze, a wcześniej głosowałem na Korwina.
Sytuacja jak u mnie.
Nie róbcie nam tego. Z dwojga złego już Komor jest lepszy. Szkoda że Mikke albo Napieralski nie przeszli do drugiej tury.
Ludzkość! Jakaż ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia... kogoś innego!
Sklepik z marzeniami
