Zmiany to na pewno rzecz dobra i przydatna. Między innymi dlatego, że to forum nie wyróżnia się prawie niczym na tle podobnych. Ale wszystko robi się od dupy strony trochę. Bolączki są, co jest ewidentne dla każdego. Pozostają one tylko i wyłącznie nienazwane. To jest problem wszystkich forów ogólnotematycznych ze względu na ich pozornie nieograniczony charakter. Daje się tutaj jakieś recepty, które wcale nie muszą pomóc. Nie wiadomo na co to komu, więc szybko odchodzi do lamusa. Na przykład postulat częstszych wyborów. Nie w tym tkwi istota problemu, a w tym, że nie budzą one w zasadzie żadnych emocji.
Od siebie polecałbym po prostu zdiagnozowanie, co jest nie tak, jak być by mogło (a nie powinno) i rozwiązanie po kolei każdego problemu z udziałem forumowiczów. W tym sensie demokracja byłaby bardzo wskazana. Zapytać, czego brakuje, co doskwiera, co utrudnia korzystanie z forum. Zwłaszcza tak pytać powinno się nowych użytkowników.
I jeszcze jedna rzecz, która w polskim necie chyba jest nieznana. Ktoś w administracji, kto zajmowałby się nie tylko kwestiami technicznymi, ale osoba odpowiedzialna za rozwój merytoryczny forum wytyczająca kierunki rozwoju, cele istnienia, nowe pomysły, strategię. Być może forum powinno stać się dochodowe.
Może problemem jest bezgraniczna wiara w regulamin. Oprócz niego powinno istnieć jeszcze coś takiego, jak ogólnie przyjęte forumowe dobre obyczaje. Zróżnicowanie podejmowanej na forum tematyki sprawia, że nie można jedną regulacją porządnie ogarnąć wszystkich działów. Zrobi się albo e-faszyzm (z przymrużeniem oka proszę to rozumieć), albo e-burdel. Różnica między obyczajem, a regulaminem jest jeszcze zasadnicza. W tworzeniu tego pierwszego uczestniczy praktycznie każdy i może on podlegać dosyć naturalnym zmianom i jest bardziej na nie podatny, niż sztywny regulamin, a przy okazji może zawierać rzeczy, które "godności" tego urągają i zawierać sformułowania bardziej potoczne i mniej ścisłe. Każdy, kto o robocie moderatora myślał chociaż chwilę wie, że wszelkie ścisłe wytyczne tutaj bywają zgubne i o wiele lepiej jest zostawić margines "od... do..." rozpatrywany indywidualnie.
Kończę już powoli ględzić. Osobiście zamiast usera miesiąca wolę rangę pośrednią między zwykłym userem, a modem, która oprócz koloru nicku coś by dawała. Byłaby ona zarezerwowana dla userów aktywnych. Ci nieaktywni mieliby jakąś swoją osobną. Nie korzystają z forum, to i nie rzucałaby się ona w oczy.
Co mnie irytuje, to zamykanie tematów w złych działach zamiast ich przenoszenia do właściwych (to drugie, to nawet mniej kliknięć!) i może zbyt rygorystyczne traktowanie stwierdzenia, że coś już "BY£O". Może z nachalnie pojawiających się reklam dałoby się czerpać jakieś zyski. Być może istniałaby możliwość nawiązania współpracy z innymi stronami internetowymi z obopólną korzyścią. Pamiętam, że rok temu ogłaszał się Wojtek - admin forum historia.org.pl z reklamą oferty portalu dla maturzystów. Moim zdaniem świetna sprawa, ale zostało to wyrzucone do kosza. Za to nachalny wręcz marketing szeptany polegający na tym, że kilkanaście osób nagle szuka informacji o krakowskiej szkole wyższej -
Apeiron działa niszcząco na dyskusję i jakoś jest tolerowany. Obstawiam, że wszyscy to widzą, ale nikomu nie chce się tego załatwić.
Z technikaliów bardzo mi przeszkadza, że w tym drugim skinie (szarawy taki), który mi się po prostu bardziej podoba nie ma żadnych widocznych na pierwszy rzut oka powiadomień o nowych wiadomościach w skrzynce odbiorczej. Może jakieś ścisłe procedury rozdawania ostrzeżeń znane wszystkim by się przydały, żeby nie było specjalnych wątpliwości i kontrowersji. Co jeszcze, to sprawa edycji postów. Wydłużyłbym ten czas do 12 godzin, jeżeli nie doby z prostego względu - nie od razu widzi się wszystkie błędy. Historia edycji postu powinna być widoczna dla moderacji.
Na koniec zachęcam userów do jak najczęstszego mieszania się w kompetencje administracji. Może nie w zakresie poprawiania literówek i przenoszenia tematów (to zazwyczaj wychodzi żałośnie), ale rozwoju forum na każdej płaszczyźnie.
Koniec ględzenia. Proszę mi to wybaczyć : d
_________________
#truestory