Zamkniêty przez: motyl | 2009-08-11, 19:38
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-01-03, 12:20 Kolejna nieszczÄ™sliwa miÅ‚ość... A moze jednak??:)
Pomyślałam żeby do niego napisac na gg no i napisałam ale zapytał z której klasy jestem nie odpowiedziałam bo chciała bym najpierw go moze troche poznać i na tym sie skończyło ..
Jak myslicie co moge zrobic żeby go poznać???
'Muzyka jest...większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia'
Ludwig van Beethoven
Wys³any: 2009-01-03, 12:36
Wys³any: 2009-01-03, 12:59
Eliara. napisa³/a:
Andziol094, nie zbudujesz szczęścia na czyimś nieszczęściu, więc daj mu spokój.
Nie muszę budowac szczęścia na czyjims nieszczęściu jak ty to piszesz wierze w przyjaźń miedzy kobieta a mężczyzna:) Mam nawet takiego świetnego przyjaciela:)
'Muzyka jest...większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia'
Ludwig van Beethoven
Wys³any: 2009-01-03, 13:07
Wys³any: 2009-01-03, 13:12
Poza tym przyjaciół się nie wybiera. W ogóle pierwszy raz się spotykam z czymś taki 'O fajny chłopak, będzie moim przyjacielem" ; o
Wys³any: 2009-01-03, 13:21
Wys³any: 2009-01-03, 13:29
Powodzenia
"Wszystkie niezadowolenia z tego,czego nam brak, płyną z braku wdzięczności za to co posiadamy..."
Wys³any: 2009-01-03, 13:47
Eliara. napisa³/a:
Ja osobiście nie widzę powodu, dla którego miałabyś zakłócać jego spokój. Tak się tylko mówi, że chcesz się z nim zaprzyjaźnić, ale prędzej czy później albo Ty zechcesz czegoś więcej, albo on.
Poza tym przyjaciół się nie wybiera. W ogóle pierwszy raz się spotykam z czymś taki 'O fajny chłopak, będzie moim przyjacielem" ; o
Zakłócać spokój??!!?!?!? Koleżanko chyba mamy zły humorek a może jednak wybiera się w jakimś stopniu przyjaciół:) A ja napisałam , że chce go poznać wiec to uważasz za zakłócanie spokoju???... Ja nie miała bym przeciwko jeśli ktoś chciał by mnie poznać kilka razy juz tak nawet miałam i nie uważam tego za jakieś głupie zakłócanie spokoju tylko cos miłego:)a i nie twierdze ,że musi byc odrazu moim najlepszym przyjacielem np. dobrym znajomym:)
'Muzyka jest...większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia'
Ludwig van Beethoven
Wys³any: 2009-01-03, 13:49
Wys³any: 2009-01-03, 13:50
1anp napisa³/a:
Ale czy jak chłopak ma dziewczyne to nie mozna sie z nim zapoznawać ?!
Oczywiście, że można. Ale nie wolno ingerować w jego związek. A koleżanka wyraźnie napisała, że on się jej spodobał. Jak zauważyła Eliara w końcu coś by się z tej "znajomości" wywiązało.
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny
A thousand lies have made me colder
Wys³any: 2009-01-03, 14:07
L. napisa³/a:
1anp napisa³/a:
Ale czy jak chłopak ma dziewczyne to nie mozna sie z nim zapoznawać ?!
Oczywiście, że można. Ale nie wolno ingerować w jego związek. A koleżanka wyraźnie napisała, że on się jej spodobał. Jak zauważyła Eliara w końcu coś by się z tej "znajomości" wywiązało.
No tak trochę źle się wyraziłam:) podoba mi się jego styl ubierania i ogólnie ale nie jak miał być moim chłopakiem tylko jak w koledze porostu uważam np,że fajnie się ubiera
'Muzyka jest...większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia'
Ludwig van Beethoven
Wys³any: 2009-01-03, 14:09
Andziol094 napisa³/a:
No tak trochę źle się wyraziłam:) podoba mi się jego styl ubierania i ogólnie ale nie jak miał być moim chłopakiem tylko jak w koledze porostu uważam np,że fajnie się ubiera
I tak źle, i tak niedobrze. Jego dziewczynie nie wytłumaczysz, że chodzi o zwykłą znajomość. Po za tym, czy to nie bezsensowne? Takie znajdywanie sobie celu? No bo sory, zauważyłaś chłopaka i stwierdziłaś, że się zaprzyjaźnicie. Napisałaś do niego, ale gdy zapytał, w której jesteś klasie, to nie odpisałaś. Znajomość nie polega na tym, że ty zadajesz pytania, by lepiej go poznać, a on tylko odpowiada.
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny
A thousand lies have made me colder
Wys³any: 2009-01-03, 15:55
Właściwie czy znajomość z kimś uważacie za coś złego??... On opróczswojej dziewczyny ma wiele koleżanek które ja np znam i co z tego to tak jak ja mam kupli:)
'Muzyka jest...większym objawieniem niż cała mądrość i filozofia'
Ludwig van Beethoven
Wys³any: 2009-01-03, 16:08
Andziol094 napisa³/a:
No tak trochę źle się wyraziłam:) podoba mi się jego styl ubierania i ogólnie ale nie jak miał być moim chłopakiem tylko jak w koledze porostu uważam np,że fajnie się ubiera
Raczej on Ci się podoba tylko tobie się wydaje, że wystarczy przyjaźń, potem go poznasz i się w nim czym bardziej zabujasz. Myślisz sobie ... że go poznasz, że się w tobie zabuja i będzie pięknie... ale tak nie będzie...
Boisz mu nawet przyznać z jakiej klasy jesteś, znam takie przypadki, które kończą się najcześciej tak: dziewczyna do niego pisze on mówi o tym swojej lasce, która nie pokoi się o konkurencje i robi z niej pośmiewisko, że czepia się cudzych chłopaków
Skoro moje życie przelatuje mi przed oczami
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek zobaczę jeszcze świt?
Za bardzo przyzwyczajona do mówienia 'żegnaj'
Ale jest już za późno, by podnieść wartość mojego życia
Wys³any: 2009-01-03, 16:18
Ty się w nim zadurzyłaś, nawet go nie znasz, nie wiesz jaki jest czy jest fajny i jak bardzo fajny. Nie możesz twierdzić, że zostaniesz jego przyjaciółką. No litości. Przyjaźń, to uczucie, które się buduje latami, a nie ot tak, bo on się fajnie ubiera.
Możesz do niego zagadać, być koleżanka, ale nie wpychaj się na chama, jeśli on Cię nie chce w swoim życiu, to powinnaś to uszanować.
Powiedz mu z której klasy jesteś i jak się nazywasz i rozmawiaj jak z kolegą, a nie potencjalnym kandydatem na narzeczonego.
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.