Mam w domu kilka konsol, głównie firmy Nintendo i przyznam, że jeśli chodzi o czystą rozrywkę, to nic ich nie pobije - ot, podłączasz, grasz i nie przejmujesz się tym, że coś może źle chodzić, że miejsca na dysku brak, etc.
Sam nigdy nie używałem komputera do grania, bynajmniej nie dlatego, że jestem użytkownikiem Maca, na którego, wbrew pozorm, gier nie brakuje. Komputer to komputer - ma służyć do pracy, muzyki i internetu.
ReasumujÄ…c - w sprawie prymatu konsol nad komputerami nie mam jednoznacznego stanowiska - korzystam z dobrodziejstw jednego i drugiego.
_________________
Ludzie powinni zostawać tam, gdzie się ich postawiło.