Mimo, że preferuję "zwykłą", drukowaną książkę, to ebooki są dla mnie dobrą alternatywą.
Jako, że fundusze nie zawsze pozwalają na zakup książki, którą się upatrzyło, trzeba udać się do biblioteki. Jeśli ma się odrobinę szczęścia to biblioteka posiada tą książkę, przy mniejszym szczęściu - posiada, ale jest aktualnie wypożyczona. Przy ebookach najczęściej nie ma takiego problemu. Dodatkowo, gdy nie ma się możliwości zabrania książki, można po prostu zrzucić na telefon.
Ale niestety nigdy nie oddadzą magii "zwykłej" książki...