Przesuniêty przez: $karbówka | 2016-06-29, 19:52
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-12-30, 22:03 Re: MałżeÅ„stwo
Lena_no napisa³/a:
Jak wyobrażacie sobie wasze małżeństwo?
Czy chcielibyście żeby np. wasze małżeństwo wyglądało tak jak waszych rodziców czy raczej chcecie żeby było całkiem inne?
Ja np. wiem, że nię bede popełniać tych samych błędów, które popełniają moi rodzice.
Porożysty napisa³/a:
Bedziesz popelniac te same bledy, co 98% malzenstw. Dokladnie te same bledy, z powodu ktorych zdarza sie 98% rozwodow. Jestesmy corkami i synami swoich rodzicow, ktorych tez nikt nie uczyl.
Einmana napisa³/a:
destrukcyjna, wybacz... ale dziwne by PLANY z góry były pesymistyczne, jeżeli to są tylko plany chyba jasne jest, że są one optymistyczne, o ile nie wyidealizowane?
Einmana napisa³/a:
Poza tym, nie wyobrażam sobie brać na męża czy nawet chłopaka, kogoś kto będzie miał sprzeczne poglądy do moich. Stawiam na szczerą rozmowę i tego oczekuję od faceta.
Einmana napisa³/a:
Jasne, że będą konflikty, spięcia, kryzysy, ale da się to uporządkować poprzez rozmowę i wspólną pracę nad poprawą.
Einmana napisa³/a:
Nie wyobrażam sobie żyć z kimś, kto funkcjonuje inaczej niż ja. Dużo ludzi uważa to za egoizm z mojej strony, ale ja uważam to za coś oczywistego.
Einmana napisa³/a:
Po drugie znam swój nieznośny charakter i aby ktoś przetrwał ze mną, najpierw ja muszę czuć się dobrze przy kimś.
Einmana napisa³/a:
Jeżeli nasze naturalne potrzeby będą się ze sobą zgadzać, przetrwamy niejedną burzę.
Cytat:
Wizje, to sie zgodze. Ale plany musza uwzgledniac ryzyka
Cytat:
To szczera rozmowe, czy absolutna zgodnosc poglady z twoimi? Przygotuj sie, ze to drugie ci sie nie uda. Sztuka zwiazku, to sztuka godzenia wody z ogniem - mniej lub bardziej.
Cytat:
Tak, ale to nie oznacza, ze bedzie to proste :(
Cytat:
Bedziesz musiala zrewidowac poglady w tej materii, szczegolnie jesli on bedzie mial podobny punkt widzenia i zadne z was nie bedzie chcialo oddac pola. A w zwiazku wazny jest kompromis.
Cytat:
I na poczatku sie czujesz - zawsze. Hormony zakochania skutecznie znieczulaja na wszelkie rozbieznosci i niescislosci w wizerunku i charakterze wybranka. Pozniej zaczynaja byc dostrzegane, a bezkompromisowosc nie ulatwia stworzenia dobrego zwiazku (malzenstwa).
Cytat:
To jest warunek konieczny, ale nie wystarczajacy. Do tego dorzuc jeszcze duzo duzo ciezkiej pracy.
Einmana napisa³/a:
Myślę, że jest różnica pomiędzy wolnym związkiem, a wolnością w związku. Nie lubię ograniczeń powiązanych z zazdrością albo chorymi powinnościami małżonka/małżonki/partnera/partnerki. Uważam, że jeżeli kocham swojego partnera cenię sobie jego swobodne. Chce iść na piwo z kumplami, okej niech idzie tylko powie o tym abym się nie martwiła. Chce sobie oglądać filmy erotyczne, okej mogę pooglądać z nim nawet jeśli zechce. Jego skrzynka pocztowa i telefon - to jego prywatne rzeczy. Powinno się też szanować czyjeś potrzeby. I dbać o nie. Są to wszystko oczywiste rzeczy, ale często zapominane przez innych. Ludzie stwarzają sobie kupę dziwnych powinności w związkach, nie wiem po co.
bottle_of_dreams napisa³/a:
Dla mnie wolny związek to związek wolny od zobowiązań typu wspólne rachunki, kredyt samochodowy, mieszkaniowy, firma. Po co mieć jakieś dziwne zobowiązania, jeśli dwoje ludzi się już po prostu nie trawi-jeśli mają taki wspólny kredyt zostają później uwięzieni w szarości, marazmie, z tego rodzą się większe demony jak alkoholizm, znęcanie się nad dziećmi, molestowanie współmałżonka/i. Skoro ludzie decydują się na związek z miłości, to dlaczego mieliby bać się rozstania? Dlaczego miałyby ich więzić niepotrzebne okowy? Niech pielęgnują związek we wzajemnym szacunku i głębokim pozytywnym uczuciu.
Ech jakiż różowy obrazek świętej rodziny tu przed wami przedstawiłam. Wbrew pozorom Utopię można stworzyć, jednak ja się na takie bajki nie piszę ;p
Cytat:
Skoro ludzie decydują się na związek z miłości, to dlaczego mieliby bać się rozstania?
Einmana napisa³/a:
To chyba pech chce, że nie wybieram sobie za facetów byle kogo, tylko ludzi do mnie podobnych, co z resztą zaznaczałam już. I zwróć uwagę, że pisałam także o szanowaniu potrzeb innych.
[...]
Pieprzenie za przeproszeniem. Nie bierzesz cały czas pod uwagę, że mówię o tym, że ktoś powinien w naturalny sposób odczuwać te same potrzeby co ja. Czyli jeżeli idzie o związek: miłość, przyjaźń, lojalność. A skoro oboje będziemy patrzeć na nasz związek z tego punktu widzenia, chyba da się stworzyć taki "pełen satysfakcji" związek.
Einmana napisa³/a:
Ojaaa... to chyba nie rozumiemy jednego: że rozumny człowiek nie zawiera związku małżeńskiego po 2 miesiącach znajomości. A po o wiele dłuższym czasie, takim kiedy, jak to mówi mój chłopak, lubimy za zalety, ale kochamy za wady.
Cytat:
Wolnosc? Swoboda? A moze zaufanie? :)
Cytat:
Czlowiek ma taki mechanizm, ze mniej lub bardziej tworzy na poczatku zwiazku sobie wlasne wyidealizowane wyobrazenie o drugiej osobie. Pozniej wraz ze zmniejszaniem euforii zaczyna dostrzegac roznice pomiedzy wyobrazeniem, a rzeczywistoscia.
Cytat:
Masz szanse, ze trafisz na faceta, ktory z grubsza ma podobny swiatopoglad, ale nie wystarczy miec podobne poglady na te trzy aspekty.
Cytat:
Jesli uwazasz, ze wybierzesz sobie takiego faceta, z ktorym zawsze sie bedziesz fajnie i przyjemnie zgadzac (albo raczej on z toba), to tylko sie oszukujesz.
Cytat:
Jedno drugiemu nie przeczy. Mozesz sie pobrac po 5 latach "chodzenia" i 4 latach mieszkania ze soba, a wciaz beda sie pojawiac problemy i rozczarowania - przez cale zycie.
Porożysty napisa³/a:
Kredyt mozna podzielic, mozna splacic, mieszkanie sprzedac, kredyt przerzucic na jedna osobe. To nie jest problem
Porożysty napisa³/a:
Co wiecej ogromna ilosc tak zwanych patologii i marginesu spolecznego istnieje wcale nie w formalnych malzenstwac, ale w konkubinatach - nie ma tutaj zadnego zwiazku.