Taaaaaaaaaaaaaa... Problem jest następujący. Kiedy uzależniasz się fizycznie, idziesz na odwyk, leczą Cię - detoks i koniec tematu. Kiedy uzależniasz się psychicznie, czeka Cię terapia, która nie musi przynosić dobrych efektów ponieważ wymaga Twojego czynnego udziału. Uzależnienie psychiczne jest przyczyną braku woli zmiany swojego życia albo i posypania tego życia. Stąd się biorą nawroty. Lekarze i terapeuci uzależnień spierają się które jest tak naprawdę gorsze. Ja uważam, że psychiczne uzależnienie jest gorsze i tak uważa wielu uczonych, są ku temu poważne przesłanki w tym porównanie trudności leczenia. Ja nie tolerowałabym u chłopaka odurzania się czymkolwiek, alkohol tylko w rozsądnych ilościach, niewywołujący żadnych przejściowych zmian osobowości, nie toleruję także smrodliwych palaczy. Na szczęście mojego nie skręca
Mam to nieszczęście poznać kwestie obu uzależnień od podszewki. Uważam, że ludzie, którzy muszą używać wspomagaczy zamiast korzystać z naturalnego, potężnego arsenału chemicznego mózgu, są jakoś w głębi duszy nieszczęśliwi, a przynajmniej biedni że nie potrafią czerpać z życia maksymalnie, całkiem na trzeźwo
serio współczuję.
I skoro już jesteśmy tu tacy mądrzy - nikotyna nie ma wcale jakiegoś super potencjału uzależniającego.
Teraz jest modna sprawa "medycznej marihuany". Otóż coś takiego nie istnieje, to wymysł mediów i zwolenników "wolnych konopi". To jest najnormalniejsza marihuana, taka jak w skrętach, może tylko z zastrzeżeniem że dobrej jakości, na pewno nie doprawiana domestosem
. Natomiast nie jest to jakiś cud. Nie ma także poważnych dowodów że jest istotnie skuteczna w medycynie, jest stosowana wyłącznie w eksperymentalnych terapiach. I ja oczywiście uważam, że POWINNA, no bo skoro morfiny się używa w lecznictwie i innych rozmaitych silnie uzależniających opioidów, to czemu nie wyciągu z konopi. To głupie, że nie jest. Natomiast jeszcze głupsze jest to powszechne podniecenie.
Marihuana powinna być legalna, skoro alkohol jest legalny. Byle nie dla dzieciarów, +18 będzie ok. To jednak nadal nie świadczy o jej całkowitej nieszkodliwości.(Nad)używanie każdej substancji w czynny sposób wpływającej na funkcjonowanie mózgu stanowi czynnik ryzyka rozmaitych zaburzeń.
_________________
If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye
Temporarily online