Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-04-15, 16:21 Nerwcia natrÄ™ctw
Interesuje mnie w jaki sposób POWSTRZYMUJECIE natręctwa.
Wys³any: 2009-04-15, 16:54
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
Wys³any: 2009-04-15, 16:55
Cytat:
A jest inny sposób niż silna wola?
Leki.
Terapia.
Neurochirurgia.
Ja po prostu padam czasem ze zmęczenia powtarzaniem czegoś.
Wys³any: 2009-04-15, 17:07
I na nic tłumaczenia typu "nie będą mnie takie infantylne i absurdalne mysli targały na prawo i lewo, ja jestem panem swojego mózgu.."
Forum dla wszystkich z fobią społeczną lub szkolną
Wys³any: 2009-04-15, 17:07
Stahu napisa³/a:
I na nic tłumaczenia typu
True, true ;<
Kto nie ma, ten wie, jakie to uczucie.
Wys³any: 2009-04-15, 17:12
mój skype to ****** (podam na PW)
Wys³any: 2009-04-15, 17:20
Ostia napisa³/a:
True, true ;<
Kto nie ma, ten wie, jakie to uczucie.
Ja akurat wiem, bo mnie też to doskwiera
Z tym, że do tej pory nie miałem innego pomysłu, jak silna wola.
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
Wys³any: 2009-04-15, 20:12
Osobiście nie mam z nią problemu i nie wiem do końca na czym to polega. Ktoś przybliży?
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
Wys³any: 2009-04-15, 20:24
Sagad napisa³/a:
Tylko autor dał zły tytuł tematu. Choroba nie nazywa się nerwica natręctw tylko mania natręctw.
Wikipedia upiera siÄ™ jednak przy "Nerwicy"
Sagad napisa³/a:
Osobiście nie mam z nią problemu i nie wiem do końca na czym to polega. Ktoś przybliży?
wikipedia napisa³/a:
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (ZOK, nerwica natręctw, angielska nazwa: OCD - skrót od obsessive-compulsive disorder) - zespół zachowań, w których pojawiają się myśli obsesyjne i natrętne, przymusowe (kompulsyjne) ruchy i zachowania, niemal zawsze bardzo przykrych dla osoby przeżywającej je. Zaburzenie utrudnia lub uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
Myśli natrętne to idee, wyobrażenia czy impulsy do działania, które pojawiają się w świadomości w sposób stereotypowy. Czynności przymusowe - rytuały to stereotypowe i wielokrotnie powtarzane zachowania. Mają one zapobiegać mało prawdopodobnym wydarzeniom, które, w mniemaniu osoby dotkniętej zaburzeniem, mogłyby nastąpić, w razie zaniechania wykonania rytuału. Często te domniemane wydarzenia związane są z wyrządzeniem krzywdy sobie lub komuś. Zaburzenie to nieomal zawsze łączy się z lękiem, który nasila się przy próbach zaniechania czynności przymusowej oraz nierzadko depresją i depersonalizacją.
Przykładem zachowań kompulsywnych może być trichotillomania a kompulsją dokonywane kilka razy na godzinę mycie rąk lub całego ciała. Osoby cierpiące na to zaburzenie najczęściej zdają sobie sprawę z absurdalności czynności, które wykonują, z ich dezorganizującej roli. Czują jednak przymus psychiczny ich dokonywania.
Ja mam np. tak, że jak nie doczytam jakiegoś zdania w akapicie, to muszę do niego wrócić i przeczytać uważnie albo nawet zacząć cały akapit od nowa. Tak samo jest ze słuchaniem utworów, zdarza mi się zacząć od nowa piosenkę, bo czegoś tam nie zrozumiałem. POTWORNIE IRYTUJ¡CE.
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
Wys³any: 2009-04-15, 20:35
Spotkałam osoby ,które miały taki problem,ale raczej był on 'dodatkiem' do głównego problemu.Nie doznałam nigdy takiego uczucia, może zbliżonego tak,ale nie dokładnie takiego samego, jak bardzo człowiek musi być wtedy zniewolony przez samego siebie, przez męczące go rytuały,które musi wykonać ! Nie wie dlaczego,ale musi ! Musi cztery razy zapiąć od nowa guziki u koszuli etc.
Ciężki problem, nie dający wytchnienia.Terapia, leki , wydaje mi się ,że przede wszystkim sprowadza się do pokazania choremu ,że nic się nie stanie jeśli tego nie zrobi,że te czynności niczego nie zmieniają.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2009-04-15, 20:38
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
Wys³any: 2009-04-15, 20:51
Jak książkę czytam i sobie przypomnę o czymś, co było kilka stron temu, zazwyczaj wracam do tego, bo spokoju mi to nie daje. ^^
Kiedyś myłam ręce po tym, jak byle czego dotknęłam, ale jak mi się okropnie wysuszyły, jakoś ten nałóg zwyciężyłam. :D
Wys³any: 2009-04-15, 21:01
Sagad napisa³/a:
Choroba nie nazywa się nerwica natręctw tylko mania natręctw
Sagad napisa³/a:
nie wiem do końca na czym to polega
poem sometimes napisa³/a:
Ja mam np. tak, że jak nie doczytam jakiegoś zdania w akapicie, to muszę do niego wrócić i przeczytać uważnie albo nawet zacząć cały akapit od nowa. Tak samo jest ze słuchaniem utworów, zdarza mi się zacząć od nowa piosenkę, bo czegoś tam nie zrozumiałem. POTWORNIE IRYTUJ¡CE.
Kometa napisa³/a:
Terapia, leki
Kometa napisa³/a:
,że nic się nie stanie jeśli tego nie zrobi,że te czynności niczego nie zmieniają.
Forum dla wszystkich z fobią społeczną lub szkolną
Wys³any: 2009-04-15, 21:11
Stahu napisa³/a:
to jak nie wiesz to nie pouczaj co do nazwy
Ja spotkałem się z manią natręctw, który z pewnością jest równie poprawny jak nerwica natręctw (niech będzie że wiki się nie myli). Poza tym człowieczku naucz się czytać ze zrozumieniem.
Sagad napisa³/a:
nie wiem do końca
Ten zwrot mówi tyle że mam ograniczone informacje. Wiedziałem mniej więcej tyle że jest to choroba psychiczna i że ma związek z otoczeniem oraz pewnymi sytuacjami. Nie wiedziałem dokładnie jak się to objawia, czym itp.
Więc. Nie komentuj czyjejś wiedzy jeśli nie masz pojęcia jak bogata jest czyjaś wiedza. Hawk.
Jak tak przeczytałem to co wiki podaje to stwierdzam nadal że nie cierpię na to. Czasem fakt zastanawiam się czy aby na pewno zamknąłem dom, ale nie jest to na tyle silne że muszę wrócić i sprawdzić. Mogę nadal normalnie funkcjonować.
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
Wys³any: 2009-04-15, 21:13
Stahu napisa³/a:
to jest rodzaj, jak to się w psychologii nazywa, magicznego myślenia, że jak wykona się jakąś czynność 30 razy to nic się złego nie stanie.
Rozumiem,przynajmniej teoretycznie,dlatego uważam ,że chorą osobę trzeba przekonać do tego ,że nic się nie stanie jeśli nie wykona tej czynności.Stopniowo, powoli..
Drugs&hugs.