Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Otóż, swego czasu zaczęłam walczyć o siebie, o pewnego mężczyznę, Schudłam, byłam we wspaniałym związku.. Coś się posypało . Aktualnie wpadam powoli w depresję(zaburzenia odżywiania). czuje że nie powinnam być szczęśliwa, że to nie dla mnie . Pochodzę z rodziny w której ojciec jest alkoholikiem , aktualnie po terapii. Nie pije a ja ciągle szukam odpowiedzi dlaczego to sobie robię. Wiem jak działać, mam stworzone cele ale sabotuje samą siebie np wyznaczyłam sobie że dnia tego i tego ważę tyle, jem robie to i to. Wychodzę z domu i co? Kupuję czekoladę mimo że nawet nie mam na nią ochoty. Wydaję pieniądze na słodycze, które mogłabym odłożyć na coś duuużo bardziej praktycznego i odpowiedniego dla mnie, Skąd to obwinianie siebie i szukanie złych rozwiązań?Dlaczego tak bardzo rzucam sobie kłody pod nogi. Z góry dziękuję za wskazówki..
Pozdrawiam

psychiatra, polecam bardzo.

Na początek może psycholog

Chodzę do psychiatry, postanowiliśmy , że zacznę brać fluoksetynę, alee.. to jednak psychotropy, mnóstwo skutków ubocznych+jestem weganką, a tabletki są z laktozą, której unikam . Mam świadomość wielu rzeczy, ale przez anoreksję straciłam zaufanie do siebie, nie potrafię podążać za własnymi pragnieniami, tak wiele rzeczy odrzuciłam, odmawiałam sobie twierdząc że tak będzie lepiej. Zaczęłam się psychicznie tresować, zamiast być swoim najlepszym przyjacielem..

Na początek, powinnaś zerwać jakikolwiek kontakt z tym człowiekiem, ponieważ sama dostrzegasz, iż działa on na Ciebie dość destrukcyjnie.
Mówię Ci to, ponieważ byłam w podobnej sytuacji, z podobnymi zaburzeniami.
I także próbowałam być idealna.
Obecnie, jestem w innym związku, zupełnie innym i wiem, że związek w którym się dla kogoś chudnie, nie jest odpowiednim związkiem.
Nie jest normalnym.
Zwykle ma to inne, bardziej problematyczne podłoże.
WynikajÄ…ce z obawy, braku akceptacji etc.
Podobnie do Ciebie kupowałam słodycze, popadając w pewne kompulsywne zachowania.
Ale jedzenie jest raczej marnym sposobem na radzenie sobie z problemami.
Być może posiadasz jakieś pasje, w które obecnie mogłabyś się zagłębiać.
Zacznij zdrowo się odżywiać, dostarczać odpowiedniej dawki energii, to istotne dla odpowiedniego samopoczucia.
I zrezygnuj ze słodyczy, nie całkowicie, lecz je ogranicz.
Zacznij robić sobie małe przyjemności.
I rozmawiaj z innymi ludźmi.
Doprawdy chcesz pozwolić, ażeby jakiś człowiek, który prawdopodobnie za rok stanie Ci się obojętny, zmarnował Ci życie?

Rozstałam się z nim dwa lata temu. Mam pasje, które kosztują, więc powinnam pracować jak do tej pory to robiłam ale straciłam pewność siebie, czuje że nie kontroluje się i nie wiem co może być jutro. Zagmatwane

Fluoksetyna to nie psychotrop, zupełnie inna zasada działania.
Bardzo dobry lek. Jest już wprawdzie antydepresant nowszej generacji działający na tej samej zasadzie, ale może w Twoim przypadku Fluoksetyna będzie lepsza, nie wiem, nie znam się na tyle.

Całkowity brak białka zwierzęcego wyniszcza organizm, też bym się czuł źle jakbym tak jadał. Mogła byś jeść przynajmniej jajka, to w żaden sposób nie szkodzi zwierzętom.

_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!

Proszę poczytaj więcej o tym, informacje związane z odżywianiem roślinnym są na tyle powszechne i ogólnodostępne, że na pewno zmienisz zdanie, a przynajmniej przestaniesz twierdzić, że nie jedzenie białka zwierzęcego jest hiper ultra szkodliwe...;) Poza tym problemy zaczęły się przed zmianą stylu żywienia.

Dziękuję za pomoc :)