Od podstawówki mam problemy w szkole ... Odstawałam od całej klasy .. Nikt mnie nie lubił , a nawet strasznie mi dokuczali. Stąd opuszczanie zajęć lekcyjnych i zaległości oraz złe oceny ... I to się tak ciągnie do teraz. Do dziś nie wiem dlaczego wszyscy tak są do mnie źle nastawieni .Nikomu nic nie robiłam . Teraz pod koniec 3 kl . gimnazjum coś się zmieniło ... Chciałabym się zmienić , otworzyć na ludzi tylko nie wiem jak .... :( brak mi motywacji.. nie wiem co robić . Po prostu totalna załamka . Jeszcze teraz nowa szkoła i boję się co bd . Czy przez te opuszczanie w podst i gimn zajęć nie poradzę sb z nauką , boję się również nowej klasy , czy w końcu mnie zaakceptuje czy bd powtórka z rozrywki . Co mam robić ? Jak się zmotywować ?
Sysia napisa³/a:
Problem jest taki ,że jestem zniechęcona do życia . Wgl nic mi się nie chce , zero motywacji itp.
Sysia napisa³/a:
Od podstawówki mam problemy w szkole ... Odstawałam od całej klasy .. Nikt mnie nie lubił , a nawet strasznie mi dokuczali. Stąd opuszczanie zajęć lekcyjnych i zaległości oraz złe oceny ... I to się tak ciągnie do teraz. Do dziś nie wiem dlaczego wszyscy tak są do mnie źle nastawieni .Nikomu nic nie robiłam .
Sysia napisa³/a:
Chciałabym się zmienić , otworzyć na ludzi tylko nie wiem jak ....
Sysia napisa³/a:
brak mi motywacji.. nie wiem co robić . Po prostu totalna załamka
Sysia napisa³/a:
eszcze teraz nowa szkoła i boję się co bd
Sysia napisa³/a:
Czy przez te opuszczanie w podst i gimn zajęć nie poradzę sb z nauką
Sysia napisa³/a:
boję się również nowej klasy , czy w końcu mnie zaakceptuje czy bd powtórka z rozrywki .
Sysia napisa³/a:
Jak się zmotywować ?
Lub chcąc być blisko ze mną solidarnie milczysz
Kochając i się złoszcząc znosisz to cierpliwie
Ja też cię bardzo kocham, tylko trochę autystycznie
Mówiąc krótko - weź się dziewczyno za siebie. Nie możesz obwiniać innych za to, że nie chciało Ci się uczyć. Jak masz problemy z nauką to podam Ci sposób, dzięki któremu będziesz osiągała dobre wyniki, a już na pewno nie będziesz odstawała od klasy. Co to za cudowny sposób?
Systematyczność, cierpliwość i obowiązkowość.
Po prostu po przyjściu ze szkoły poświęć sobie godzinę na przerobienie materiału (przypomnieniu sobie, zrobieniu zadań) na następny dzień. Rób zadania domowe starannie i zawsze, a jak nie dasz rady to zapytaj rodziców/nauczyciela/nawet na forum. Gwarantuje Ci że przez godzinkę dziennie + uwaga na lekcjach będziesz miała o wiele lepsze wyniki. Tylko nie można sobie odpuszczać i mówić sobie "dobra, nie chce mi się, zrobię wieczorem" - bo dobrze wiesz, że nie zrobisz.
Możesz też zacząć czytać w wolnych chwilach, bo to rzadkość, a wiadomo, że czytanie to również dobry sposób na rozwijanie umysłu.
Motywacją niech będzie dla Ciebie Twój problem. To, że zmieniasz szkołę do doskonały moment na zmianę swojego życia, bo w końcu wpadasz w zupełnie nowe środowisko, z czystą kartą. Staraj się być taka, jaką chciałabyś być. Jest dokładnie jak napisała fear, w szkole średniej jest zupełnie inaczej niż w gimnazjum - naprawdę ludzie są poważniejsi i na poziomie (zwłaszcza jeśli to lepsza szkoła).
Jak masz problem z pewnością siebie to zrób coś ze swoim wyglądem. Zacznij biegać, chodzić na basen, ruszaj się. Zmień fryzurę, zadbaj o cerę, nie wiem z czym masz problem ale teraz każdy ma jakieś kompleksy - wyeliminuj je bo to one są powodem Twoich kłopotów.
Bądź dobrej myśli, nie skreślaj ludzi od razu. Jeśli będziesz otwarta i miła dla innych (ale z zachowaniem dystansu) to z pewnością nie będziesz sama. Zaakceptuj siebie, naucz się śmiać ze swoich niedoskonałości - to podstawa.
¯yczę Ci powodzenia.
Najbardziej nierealne wizje przekujÄ™ ci w plan
Nie uwierzysz mi i tak, ale to już twój problem
¯e podbijać rzeczywistość potrafisz tylko na kompie.”
Lub chcąc być blisko ze mną solidarnie milczysz
Kochając i się złoszcząc znosisz to cierpliwie
Ja też cię bardzo kocham, tylko trochę autystycznie