Niemęski chłopak...
Odpowiedz do tematu

: Niemęski chłopak...
Cześć! Mam prośbę, otóż czy moglibyście mi powiedzieć dlaczego mój chłopak jest mało męski i co na to poradzić? No dobra to wszystko po kolei :] Miałam już 2 chłopaków i obaj byli wzorem męskości :P, a obecny jest taki hmmm bardziej "kobiecy". Nie chodzi mi o to, że niemęskość to okazywanie uczuć, czy delikatność, itp. właśnie to w nim uwielbiam, to że zawsze mnie rozumie :). Jestem dość stanowcza, impulsywna, można powiedzieć, że płeć mojego mózgu jest raczej męska, niż damska. Mój chłopak dba o mnie, nie widzi nikogo poza mną, nasze poczucie humoru i gusty w zakresie różnych kwestii są bardzo podobne. Problem tkwi w tym, że on traktuje mnie jak generała, lub kogoś w rodzaju -mamy. Pyta się mnie o wszystko i o wszystkim mnie informuje, brak w nim spontaniczności, stanowczości. Jego pytania brzmią mniej więcej: "zrobię sobie kanapkę dobra?" albo "zgaszę światło ok?" aż po "idę do ubikacji"(w moim domu ok wypada, żeby się zapytał lub poinformował, ale u siebie?...). Nigdy nie wymagałam od niego "tłumaczenia się" więc nie wiem skąd się to wzięło... Napiszcie proszę, jak go podbudować, jak sprawić, aby mężczyzna był męski? Moim zdaniem mężczyzna powinien być stanowczy w końcu kiedyś musi utrzymać rodzinę i wychować dzieci, a bez stanowczości ciężko mu będzie ;) . Może dlatego szukam wzorca męskości, bo mój tata zawsze jest stanowczy, ale oczywiście liczy się i to baaardzo ze zdaniem mamy, mój starszy brat też nie pozwala dziewczynom w związku rządzić (nie zrozumcie mnie źle, szanuje dziewczyny i liczy się z nimi oczywiście), zawsze chciałam, aby mój chłopak był podobny do mojego brata z charakteru, mój brat od zawsze mi imponuje męskością :hyhy: . Co o tym myślicie? Ponadto mój ukochany nie potrafi walczyć o swoje... Tzn. jak ktoś do mnie flirtuje (a ja specjalnie się daję, żeby był troszeczkę zazdrosny heh) to on prawie nie reaguje jak gdyby nigdy nic, w ogóle nie jest zaborczy :/ Poza tym facet powinien dbać o swoją kobietę, otóż kiedyś się cięłam i mój były robił wszystko żebym tego nie robiła, nawet był agresywny (oczywiście nie bił mnie), a jak sobie zażartowałam wczoraj z moim teraźniejszym, że się potnę (on to wziął na serio) to jego zachowanie było dziwne tj. nie chciał żebym to robiła, ale zachowywał się tak jakby myślał, że jak zaprzeczy to się obrażę, albo, że mnie w ten sposób zrani... Dziękuję za odpowiedzi i proszę nie piszcie głupich postów. Dziękuję. :*

:
Ile ten chłopak ma lat? 14? Bliżej mu do dziecka niż mężczyzny.

:
A po co ma się mężczyzna... chłopczyk wysilać? Zapewne tego nie widzisz, ale szukając wzorca męskości sama się do niego upodobniłaś, stając się stanowczą, być może nawet despotyczną. Najwyraźniej zależy mu na Tobie, nie chce robić niczego Tobie na przekór a tym bardziej wbrew. Odnoszę wrażenie, że poniekąd sama nie wiesz, czego chcesz, a na pewno nie doceniasz tego, co masz.

Poetka napisa³/a:

o mój chłopak jest mało męski i co na to poradzić


Zapominasz o fakcie, że są różni ludzie. Nie można oceniać męskości jednoznacznie jako głośnego mówienia, agresji i pewności siebie. Nie patrz na zachowanie, ale na cele i efekty.

"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
:
porozmawiaj z nim.

:

Poetka napisa³/a:

jak ktoś do mnie flirtuje (a ja specjalnie się daję, żeby był troszeczkę zazdrosny heh) to on prawie nie reaguje jak gdyby nigdy nic, w ogóle nie jest zaborczy :/


A może Ci ufa?...

:
Porozmawiaj z nim koniecznie. Powiedz czego od niego oczekujesz, że chcesz mieć mężczyznę który ma być dla Ciebie oparciem,
Z drugiej strony odpowiedz też sobie czy Twoje zachowanie nie jest jak to piszesz zbyt męskie.

:
Moim zdaniem mu zależy i chce za bardzo. Po prostu boi się, że jeżeli się sprzeciwi to Cię urazi, a jednocześnie może Cię stracić. Myślę, że z czasem się to zmieni. Po prostu brak mu pewności siebie. Trochę widzę w nim swoje zachowanie momentami ^^

Cytat:

Porozmawiaj z nim koniecznie. Powiedz czego od niego oczekujesz, że chcesz mieć mężczyznę który ma być dla Ciebie oparciem,



Gdybym miał dziewczynę i by mi tak powiedziała odszedłbym od niej. Jeżeli nie odpowiadam jej takim jakim jestem to mam stać się kimś innym?

Po prostu nie mnie szukała. Pomyliła się...

"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
:
Cholera, dzieci, do lekcji, a nie się w "dom" bawić. Dziecinko, ty teraz jak chcesz mieć mężczyznę to idź do klubu podrywać studentów na różowe majteczki ze słonikiem.
Niech do Ciebie dotrze, że zarówno Ty jak i Twój chłopak jesteście DZIEÆMI.
I nie zmieniaj go. Od wychowania jest mamusia.

:

Poetka napisa³/a:

wzorem męskości :P


W wieku 14 lat wzór męskości ? :mrgreen:

Poetka napisa³/a:

Napiszcie proszę, jak go podbudować, jak sprawić, aby mężczyzna był męski? Moim zdaniem mężczyzna powinien być stanowczy w końcu kiedyś musi utrzymać rodzinę i wychować dzieci, a bez stanowczości ciężko mu będzie


Stań się kobietą, znajdź mężczyzne i pogadamy wtedy.
Od razu pójdzie budować dom i sadzić drzewo? Ma czas, żeby dojrzeć i zmężnieć.

Poetka napisa³/a:

Jego pytania brzmią mniej więcej: "zrobię sobie kanapkę dobra?" albo "zgaszę światło ok?" aż po "idę do ubikacji"(w moim domu ok wypada, żeby się zapytał lub poinformował, ale u siebie?...). Nigdy nie wymagałam od niego "tłumaczenia się" więc nie wiem skąd się to wzięło


To jest zwykły syndrom pantoflarza. Nie chce Ci podpaść i tyle. Musi stać sie bardziej stanowczy. Próbuj mu pomóc, jeśli Ci zależy.

Poetka napisa³/a:

Poza tym facet powinien dbać o swoją kobietę, otóż kiedyś się cięłam i mój były robił wszystko żebym tego nie robiła, nawet był agresywny (oczywiście nie bił mnie), a jak sobie zażartowałam wczoraj z moim teraźniejszym, że się potnę (on to wziął na serio) to jego zachowanie było dziwne tj. nie chciał żebym to robiła, ale zachowywał się tak jakby myślał, że jak zaprzeczy to się obrażę, albo, że mnie w ten sposób zrani..


Oducz siÄ™ takich gierek emocjonalnych raz na zawsze.

Poetka napisa³/a:

proszę nie piszcie głupich postów


Na głupote odpowiada się głupotą.

jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
:
Zależy mu na Tobie i nie chce Cię w żaden sposób zranić i najzwyczajniej stracić. Kochasz go? To dlaczego chcesz go zmieniać? ¯eby był takim ideałem z Twojej wyobraźni? Każdy ma jakieś wady, uwierz mi Ty z pewnością też. A miłość jest wtedy, gdy się kogoś akceptuje z takimi wadami i zaletami jakie ma. Musisz nauczyć się nie przykładać do tego aż takiej dużej wagi. Macie pewnie dopiero po 14 lat, więc on się może zmienić sam ze sto razy. I mogę się założyć, że tak będzie wystarczy rok, góra dwa...

Uczucia są piękne, choć nie zawsze coś warte.
:

Poetka napisa³/a:

Jego pytania brzmią mniej więcej: "zrobię sobie kanapkę dobra?" albo "zgaszę światło ok?" aż po "idę do ubikacji"(w moim domu ok wypada, żeby się zapytał lub poinformował, ale u siebie?...). Nigdy nie wymagałam od niego "tłumaczenia się" więc nie wiem skąd się to wzięło... Napiszcie proszę, jak go podbudować, jak sprawić, aby mężczyzna był męski?

A co, ma mówić "idę postawić klocka, waruj" albo "zgaszę światło i mam w dupie to, czy tego chcesz czy nie"?

Kadrowanie wspomnień
:
Jejku dziewczyno masz 14 lat i wymagasz męskości od faceta? Poczekaj aż będziecie w wieku 16/17 lat (moja dziewczyna ma właśnie 17 lat) wtedy rozpoczyna się taka kobiecość/męskość. U niektórych może to być ciut wcześniej, ale WY macie po 14 lat! Kurcze i tak nie masz się co martwić bo faceta zmienisz jeszcze nie raz...

Boje się jednego. Jeżeli masz 14 lat i to już Twój 3 chłopak... oj koleżanko ogarnij się.

:
Witam! Dziękuję za odpowiedzi :* A najbardziej dla Grabarz91 naprawdę mi pomogłeś dziękuję :).
Ta_co_zagubiła Kocham go i nie chcę go zmieniać tylko pomóc, bo on ogólnie nie ma pewności siebie, owszem mam wady i on też ma i ja je akceptuję tylko tego po prostu nie potrafiłam zrozumieć
Qukułka i Jimmy FoX Nie skomentuje...

DeziRe napisa³/a:

A może Ci ufa?...

Już nie będę się rozpisywać dlaczego, ale uwierz ufa mi malutko :(
stubarwny nie dużo więcej, ale jednak 15 :P

alpen. napisa³/a:

Oducz siÄ™ takich gierek emocjonalnych raz na zawsze.

Wybacz jestem trochę "ciemna" i nie do końca rozumiem o co Ci dokładnie chodzi tzn. rozumiem, ale w kilku znaczeniach. :)

Tropix napisa³/a:

Boje się jednego. Jeżeli masz 14 lat i to już Twój 3 chłopak... oj koleżanko ogarnij się.

Dlaczego?

:
Nie kochasz go ;) jesteś w nim zauroczona :) to wszystko. Mam 20 lat i pierwszy raz pokochałem kogoś ^^ zrozumiałem dopiero teraz co znaczą słowa KOCHAM... :) więc luzik koleżanko.

:

Tropix napisa³/a:

Jeżeli masz 14 lat i to już Twój 3 chłopak... oj koleżanko ogarnij się.


A co w tym niezwykłego, bo nie rozumiem?


Poetka, jeśli oboje macie po tyle lat, ile masz wpisane w profilu to nie spodziewaj się cudów. No chyba, że jest starszy (może nie doczytałam) kilka lat. W każdym razie widziały gały co brały. Nie mów mu wprost, że jest pipowaty, bo się obrazi i tyle z tego będzie- co nie byłoby wcale dziwne. Musisz postarać się stopniowo go hm.. 'podpuszczać' (żeby to źle nie zabrzmiało, mam na myśli, że musi się zorientować, że czasami jakieś krzyknięcie, zrobienie czegoś wbrew woli partnera [choćby zgaszenie światła :mrgreen: ], czy spontaniczne zachowania dają bardzo fajne efekty.)

Tropix napisa³/a:

jesteÅ› w nim zauroczona


ewentualnie jest nim, a nie w nim zauroczona. Jest to baardzo prawdopodobne, ale nie na tyle, żeby to stwierdzać ze 100% pewnością, bo Ty miałeś inaczej... Zauważ, że chłopcy dojrzewają później :)
To tak jak ja bym teraz powiedziała, że Ty w swojej nie jesteś zakochany, tylko nią zauroczony, bo ja miałam tak, a tak.. bez sensu. :->

Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB © phpBB Group