Cześć, jestem tu nowa i nawet nie wiem, czy dodałam temat do dobrej grupy. Jeśli nie, to wybaczcie. ;P
Mój problem polega na tym, że jestem nieśmiała, szczególnie w większym gronie. Zarówno w rodzinie jak i w klasie lub wśród większej grupy znajomych, niepytana, po prostu się nie odzywam. Przed prezentacjami w szkole strasznie się denerwuję, gdy mówię coś na forum klasy to zwykle głos mi się trzęsie i ogólnie totalna klapa (od roku jestem w nowej szkole, to pewnie też ma jakiś wpływ). Nie ma mowy, żebym się sama zgłosiła do czegoś, powiedziała coś z własnej woli itd. Jeśli chodzi o zawieranie nowych znajomości, to nie mam problemu z zaczęciem rozmowy z zupełnie obcymi osobami, o ile mam zagadać do max. 2 osób. Większa grupa=problem. Chyba po prostu więcej słuchaczy mnie przeraża. Chciałabym to zmienić, zacząć jakimiś małymi kroczkami, np. postarać zgłosić się na lekcji (na angielskim lub niemieckim, gdy jest mniejsza grupa), udzielić się gdy stoję w większej grupie itp. Macie może jakieś inne pomysły, jak sobie z tym poradzić? Czy powinnam się z tym udać do psychologa?