Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Łapa

User


Doczy: 28 Sty 2017

   

Wysany: 2017-01-28, 15:27   Nieznajoma z przystanku

Witam Was serdecznie,

mam pewien problem i chciałbym się tutaj tym z Wami podzielić. Na początku napiszę, że postanowiłem dodać taki wątek na tym forum ponieważ od dobrych 3 lat nie spotykałem się na poważnie z żadną dziewczyną więc wyszedłem z wprawy. Powodem tego było oddanie się pracy dzięki czemu już awansowałem 2 razy i opieka nad mamą, bo ponad rok temu miała wycinanego raka piersi. Ale do rzeczy.

Ponad tydzień temu jadąc do pracy zauważyłem cudną dziewczynę która wsiadała o tych samych porach (po godzinie 7 rano) do tego samego tramwaju co ja. W pierwszy dzień gdy ją ujrzałem był jakiś tam kontakt wzrokowy. Mając nadzieję, że sobie tego nie uroiłem postanowiłem, że sprawdzę czy na drugi dzień będzie podobnie. Ku mojemu zdziwieniu dziewczyna znowu patrzyła w moją stronę, był znowu kontakt wzrokowy, ale ja się lekko speszyłem i uciekłem wzrokiem w szybę tramwaju (widocznie "coś" mnie zaciekawiło ;-) ). Postanowiłem, że na drugi dzień gdy znowu ją zobaczę, to podejdę i zagadam by ją po prostu poznać. Oczywiście mi się to nie udało, bo na przystanku stała z koleżanką po czym potem z nią jechała w tramwaju.

Opcja jest o tyle fajna, że ta dziewczyna nie dość, że jeździ/jechała tym samym tramwajem, to wysiada na tym samym przystanku co ja. Nawet gdy wysiadła z koleżanką i czekała na zielone światło, to gdy przechodziłem znów popatrzyła w moją stronę. No co tu dużo gadać, kontakt wzrokowy był cały czas.

W ubiegły wtorek coś mnie tknęło żeby wstać wcześniej o 20 minut i pojechać wcześniej do pracy. Gdy pojechałem wcześniejszym tramwajem, to okazało się, że zaraz gdy wsiadłem wsiadła również ona znowu do tego samego tramwaju, oczywiście gdy mieliśmy wysiadać znowu spoglądała w moją stronę i postanowiłem, że podejdę. Gdy wysiedliśmy, to ona dosłownie mi gdzieś znikła wśród tłumu i na drugi dzień jej nie widziałem na przystanku.

W poniedziałek planuję pojechać już o normalnej porze do pracy z nadzieją, że ją spotkam, ale martwię się, że to się już nie nadarzy.

Gdy kumplowi w pracy zacząłem opowiadać o tej dziewczynie, to dziwnym zbiegiem okoliczności okazało się, że "zna" tą dziewczynę, ale nie utrzymuje z nią kontaktu i znalazł mi ją na Facebooku. Okazało się również, że ma ona chyba w swojej liście znajomych (bo ma ją zablokowaną dla nieznajomych) moją koleżankę. Myślałem by do niej napisać i poprosić by mi pokazała inne zdjęcie tej dziewczyny ponieważ ma zablokowaną galerię, bo nie jestem pewien czy to ona a nie chcę by okazało się, że napisałem do nie tej dziewczyny...

Chciałbym Was prosić o radę jak rozwiązać tą sytuację, bo bardzo chciałbym ją poznać a nie chcę do Niej pisać na Facebooku.

Jeżeli pozostał mi tylko Facebook, to trudno, niech będzie i taki kontakt.

Czekam na Wasze odpowiedzi, opinie, hejty. :-)
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



Imię: Karolina Magdalena

Wiek: 31

Doczya: 28 Gru 2010

   

Wysany: 2017-01-28, 17:47   

Próbuj szczęścia w poniedziałek ;)
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

Mister Klikacz  

Wymiatacz

Duże dziecko



Imię: Marcin

Wiek: 30

Doczy: 25 Sty 2016

Skd: Rybnik

   

Wysany: 2017-01-28, 18:31   

Spróbuj nawiązać coś więcej niż kontakt wzrokowy, tzn. kiedy znów na ciebie spojrzy to np. uśmiechnij się, pomachaj dyskretnie, puść oczko itp. Ja bym tak spróbował :-D
_________________

 

Łapa

User


Doczy: 28 Sty 2017

   

Wysany: 2017-02-14, 20:14   

Dziękuje za odpowiedź. Od tamtego razu spotkałem ją łącznie dwa razy, w tym raz dzisiaj, ale do rzeczy. W dniu dzisiejszym stała na tym przystanku co ja, to był dość spory przystanek i sporo ludzi więc zauważyłem ją dopiero jak wsiadała więc pomyślałem, że wsiądędo tej części wagonu gdzie ona i nawiąże kontakt wzrokowy by potem podejść i zagadać. Pech chciał, że siadła tyłem do mnie. Nie dałem za wygraną więc stanąłem tak w wagonie, że gdy będzie wysiadać razem ze mną, to będzie musiała stanąć obok mnie - wtedy bym miał idealną okazję do kontaktu wzrokowego jak i do zagadania. Pech chciał, że gdy mieliśmy już wysiadać, to dwie osoby tak się przede mnie przepchały do wyjścia, że nie zdążyłem zareagować i straciłem szansę by nawiązać z nią kontakt, bo gdy to zobaczyła, to poszła do innego wyjścia w wagonie. Pomyślałem, że zgadam jak wyjdę, ale biegła na przejście dla pieszych bo kończyło się zielone światło.

Reasumując: jeździ tą trasą co ja, praktycznie codziennie, ale czasami jedzie +/- o innej godzinie dlatego jej czasem nie widuje, pracuje naprzeciwko mnie w urzędzie miasta (prawdopodobnie) więc jako tako mam spore szanse by ją znowu spotkać.

Aby nie wyjść na idiotę proszę powiedzcie mi, jak podejść i zagadać do niej by nie wyjść na idiotę gdy będzie stała na przystanku? A może nawiązać kontakt wzrokowy w tramwaju, uśmiechać się i potem wysiadając ją zaczepić?

Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź. Bez kitu, piękna jest...
 

Mister Klikacz  

Wymiatacz

Duże dziecko



Imię: Marcin

Wiek: 30

Doczy: 25 Sty 2016

Skd: Rybnik

   

Wysany: 2017-02-14, 21:07   

Zrób to najlepiej jeszcze na przystanku. Uśmiechnij się do niej, nawiąż kontakt wzrokowy, a potem ją zagadaj. Jeśli chodzi o temat rozmowy, to możesz zacząć od samej podróży - w końcu oboje czekacie na ten sam tramwaj, więc jest to wasz wspólny temat ;) Mógłbyś też wspomnieć (w kontekście żartu) o tym, że próbujesz ją zaczepić od dłuższego czasu, a dopiero teraz Ci się to udało :-D Pamiętaj o uśmiechu i żeby się nie denerwować, a będzie dobrze :-) Powodzenia!
_________________

 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com