Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-05-30, 14:56 Nowotwor
praDa napisa³/a:
I jeszcze jedno- czy gdybyscie mieli taka mozliwosc, to czy w obliczu agonii zwiazanej z nowotworem podjelibyscie dezycje o eutanazji?
praDa napisa³/a:
Ja osobiscie twierdze, ze to najstraszliwsza choroba pod sloncem.
praDa napisa³/a:
I jeszcze jedno- czy gdybyscie mieli taka mozliwosc, to czy w obliczu agonii zwiazanej z nowotworem podjelibyscie dezycje o eutanazji?
Marcheline napisa³/a:
Moja odpowiedź w obydwu przypadkach brzmi: nie.
motyl napisa³/a:
wiadomo, że już i tak nie ma ratunku.
TQIT napisa³/a:
Cień nadziei jest zawsze. Kto go nie dostrzega - droga wolna, jak nie będzie legalnej eutanazji (oby nie) to zawsze można sobie żyły podciąć bądź otruć się.
TQIT napisa³/a:
Cień nadziei jest zawsze
justa55 napisa³/a:
Ale jest nadzieja na to lepsze życie, po życiu ziemskim.