Jak mnie tylko coś nabiera to od razu Rutinscorbin i witamina C 1000 i zazwyczaj od razu przechodzi. Ogólnie odkąd staram się w miarę zdrowo odżywiać (owoce, warzywa, zdrowe tłuszcze itp.) no i czasem też coś poćwiczę to już dawno nie chorowałam tak, zeby z łóżka nie wstać. Najwyżej jakieś lekkie przeziębienie, do przeżycia. A lekami to nie ma co się faszerować
_________________
"Every step that I take is another mistake to you"