Nie okazuje uczuć, no wiadomo mogę poczekać
Ale ostatnio coś wzbrania się przede mną, kiedyś na więcej pozwalała, a teraz jak ją obejmę czy coś ro różnie to bywa: czasem się wyrwie mówiąc, żebym przestał bo ona tak nie lubi... Tylko dlaczego teraz nagle nie lubi...
Jak żeśmy ostatnio szli to objąć jej nie mogłem bo "ograniczałem jej swobodę ruchów"
Nie, nie jest tak że ona nic nie czuje - wręcz przeciwnie...
Tylko że ja mam czasem wrażenie, że to jest moja starsza siostra, nie dziewczyna...
Może jakaś dziołcha mi to zinterpretować, bo ja nie kumam dlaczego tak jest
Uważacie że to się zmieni ?
Aaa i jeszcze ostatnio o bele co się na mnie denerwuje, często tak, że coś zrobię (jakieś zachowanie czy jak coś powiem) to u innej osoby ją to nie drażni czasem bawi, a u mnie denerwuje.
I wreszcie ten znajomy o którym wspominałem: bez niego jest OK, przy nim ona nie chce ze mną gadać i takie wrażenie odnoszę jakbym ją ma maxa wnerwiał - akurat przy nim. Zwróciłem jej na to uwagę, ale ona twierdzi, że nie robi tego świadomie - to możliwe ?
Bo ja tego nie kumam dlaczego tak jest ?