witam , od niedawna stosuje z moja partnerką seks przerywany,
po 1 stosunku, nie spuscilem sie w pochwie, cała sperma poleciała obok.
jakieś 4 godziny później znowu uprawialismy seks, nieustannie cala godzine, nie mialem wogole wytrysku, wiec nie schodzilem z niej
czy np w tym 2 stosunku mogł poleciec z plynem ejakulacyjnym male ilosci spermy z 1 stosunku?
ja wogole nie czulem ze mam cos mokre na nim, nawet mozliwe ze nie bylo tego plynu ejakulacyjnego, ale to tylko moje odczucie, bo nie jestem pewny, ale penis potem byl suchy a tego plynu to moglo byc alee baaardzo malutko..
cud by zaszła w ciąże czy raczej nie? troche sie boje ale jestem pewien na bank ze spermy w jej pochwie nie bylo ani grama :P potem dziewczyna zawsze sie kąpie w gorącej wodzie, ponoć trak sie powinno robić
zabezpieczenia nie było , wytrysk nie nastąpił w pochwie po 1 stosunku, w 2 nie bylo go wogole.