Zdawała polski, angielski na podstawie. Chemie, fizyke, biologie na rozszerzeniu. Nie powiem, ze napisałam źle, ale zawsze mogłoby być lepiej.
Uczyłam się biologii, fizyki i chemii właściwie cały rok non stop. Chodziłam na dodatkowe zajecia i przygotowanie do matury i powiem Wam, ze się bardzo opłacało. Chodzi o samo myślenie wg arkusza, no ale przydało sie. Przed polskim nie zrobiłam zupelnie nic. A dzień przed angielskim pisemnym próbowałam przejrzeć rozmówki, niestety zasnęłam na pierwszej kartce.
Cytat:
Ale wielkie przygotowania to nie były, a ostatni tydzień już sobie darowałam, bo wiedziałam, że mało w tym czasie mi to pomoże.
A ja przeciwnie. Właściwie mój tato nad tym czuwał i ciągle kazał mi sie uczyć.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."