Jak wielu z was mam problem. Wiem, że powinnam rozwiązać go we własnym zakresie, ale może jest osoba która mi doradzi. W wakacje zapoznałam chłopaka. Jest on dla mnie ideałem. Niestety mieszka 400 km stąd ;( Bardzo długo rozmawialiśmy po wakacjach, obiecywał, że przyjedzie, ale niestety tak się nie stało. Straciliśmy kontakt, ponieważ stwierdził, iż ten związek nie ma przyszłości. Po miesiącu czasu się odezwał i przeprasza za to wszystko. Twierdzi, że popełnił wieki błąd zrywając ze mną kontakty i znów postanawia się ze mną zobaczyć. Wiem, że coś do niego czuję. Ale boję się, że znów mnie zrani. Na horyzoncie pojawił się inny chłopak. Znam go zaledwie 3 tyg., ale jest bardzo fajny. Natomiast jest pewien problem, nic do niego nie czuje. On za to się angażuje. Nie mam pojęcia co robić. Wybrać osobę z którą widywałabym się w najlepszym wypadku raz w miesiącu, czy osobę blisko na której obecnie mi nie zależy? Błagam o pomoc..