Wczoraj byłem sobie na dyskotece, stoje przy barze barze coś tam kupowałem, i podszedł do mnie taki niski łysy typ. I się do mnie uśmiecha, zaczyna nawijać
Ale ty jesteś piękny, a jaki duży mmmm lubię takich, może ja ci zrobię laseczkę a ty mi potem. Jesteś chętny? ja już sie zrobiłem czerwony ze złości i gadam
jestem chętny, ale żeby ci wydu***ć odepchnąłem go a za nim stało trzech ochroniarzy, złapali gościa w locie i wynieśli z klubu. Jak można lubić takich homo nie wiadomo. Ja bym ich wszystkich odstrzelił najlepiej.