Popieram w pełni zdanie slow. Operon ma naprawdę dobre vademecum, w którym jest zawarte 90% potrzebnej wiedzy, pozostałe 5% to wiedza własna i 5% szczęścia. Vademecum czyta się łatwo, wiedzę również lekko się przyswaja. Najgorszy jest dział prawa, ale o ile dobrze pamiętam nie jest też zbyt długi.
Vademecum z historii bardziej skupia się na obrazkach. Nie podobał mi się też podział na działy, rzadko z niego korzystałam.
Gdyby nie vademecum z polskiego moja matura usta, by leżała i kwiczała
(słownik motywów bardzo mi pomógł).
Jeszcze słowo o wosie-zapoznaj się z podręcznikami z Nowej ery, są dobre.
_________________
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.